miesięczne niemowle nie chce spac

moja corcia za tydzien skonczy 2 miesiace, od miesiaca wg mnie nie za wiele spi. karmie ja piersia. jej dzien wyglada tak: rano spi do ok 10.30 pozniej karmienie sen do ok 13, 14 i od tej pory karmienie co 2- 2,5h ale nie spi az do 23lub 24. troche lezy oglada swiat dookola, potem marudzi, potem ja nosze na rekach, usnie mi, a jak ja poloze zaraz sie budzi. a po kapieli od ok 20 zaczyna sie marudzenie powazniejsze (i kolka) jak zasnie padnieta o 23 do nieraz spi do 5 , nakarmie ja i spi dalej do 8. dziwi mnie ze nie moze spac od tej ok 14-23. to chyba za dluga przerwa jak na tak male dziecko, tym bardziej ze widze ze po poludniu jest juz spiaca, trze oczka ziewa, marudzi no i na rekach przysypia. co mam zrobic?? mial ktos podobny klopot??

Anuka mój syn też mało sypiał (to mu z resztą zostało do dzisiaj )
W ciągu dnia ucinał sobie m.więcej 2 drzemki tak powiedzmy po 30min a resztę dnia (jego zdecydowaną większość!! ) leżał
Różnica pomiędzy moim a Twoim dzieckiem jest tylko taka że Jasiek nie sypiał do 10.30 a do 6.00 / 7.00 nooo max do 8.00 a w zamian zasypiał prędzej - o 19.00 kąpiel i między 19.30 a 20.00 szedł spać
Nocki w przeciwieństwie do dnia były o niebo lepsze bo ładnie sypiał

Także myślę że nie masz się czym martwić Kiedyś nawet z moją ciocią się śmiałam (ona ma roczne dziecko) że czasy się pozmieniały bo kiedyś tak małe dzieci przesypiały pół dnia

no cos w tym jest co twoja ciocia mowi, bo ile razy sie slyszy ze tak male dzieci to tylko jedza spia i kupki robia a to jednak nie do konca tak jest. rano faktycznie nie mam z mala klopotu bo spi ladnie. moze faktycznie nie powinnam sie martwic tylko dziwi mnie ze np po kapieli nie chce spac, bo wydawac by sie moglo ze takie zrelaksowane dziecko najedzone to nic tylko od razu by zasnelo a tu klapa. i co gorsza widze ze mala sie cale popoludnie meczy ze chce zasnac ale jakby nie moze.. sama juz nie wiem, poprostu mi jej szkoda..

Anuka pisałaś wcześniej że mała wieczorami miewa kolki, więc może dlatego nie zasypia od razu po kąpieli i karmieniu..?
A w ciągu dnia przy piersi też ci nie zaśnie?
A z kupkami problemów nie macie?

przy piersi zasypiala mi tylko przez pierwsze 2 tyg zycia, pozniej niby zamyka oczka ale nie ma opcji zeby ja odlozyc do lozeczka i zeby spala zaraz po jedzeniu.musi troche polezec ale najczesciej trzeba ja "ululac" i wtedy zasypia. kolki owszem ma wiec sie meczy z zasnieciem , choc po kapieli chwile jest spokoj, ciepla woda dobrze na nia dziala,ale i tak nie zasypia, a potem sie pojwiaja kolki i sie biedna meczy do pozna.'
a co do kupek to tez tak dziwnie, bo na poczatku co zmiana pieluszki to byla kupa, teraz robi jedna gora dwie na dzien,bardzo wodniste i intensywne, pobrudzona po same kolana jest..

O kupki pytałam pod kątem ewentualnych dolegliwości/bóli brzuszka.
Mój Jasiek do czasu kiedy jadł TYLKO moje mleczko robił 1 kupkę dziennie a czasem nawet 1 na 2dni i również były rzadkie. Dopiero kiedy zaczęłam wprowadzać stałe pokarmy kupki zmieniły zarówno swoją konsystencję jak i częstotliwość

Anuka tak jak mówiłam - nie martw się,taki chyba urok naszych ówczesnych dzieci Ale dla świętego spokoju zawsze możesz o tym powiedzieć swojej pediatrze,zobaczyć co ona ci powie,może dokładniej się przyjrzy i zbada małą..?

uspokoilas mnie ze nie tylko moja dzidzia taka niechetna do spania jest. trzeba sie przyzwyczaic i juz. a powiedz czy mialas tez klopot ze podczas karmienia piersia dzieciatko sie zaksztuszalo mlekiem? bo u mnie to dosc czesta przypadlosc, nawet jsak nie przysypia podczas jedzenia to sie nieraz krztusi. i podobnie jak jej daje syropek.troche to stresujace:/

anuka86 kochana moja corcia spala tylko tydzien jak byla w szpitalu a potem jak wrocilismy do domku koniec ze spaniem i do tej pory malutko spi doktor powiedziala ze tyle wlasnie snu potrzebuje
Co do mleka moja ciagle przy karmieniu piersia sie dławła i nawet teraz czasem tak ma

czyli tym tez sie nie martwic, cale szczescie, bo jak sie nie wie ze to typowe to sie czlowiek niepotrzebnie nakreca. dziekuje za slowa otuchy

anuka86 napisał:

a powiedz czy mialas tez klopot ze podczas karmienia piersia dzieciatko sie zaksztuszalo mlekiem?

Na szczęście nie mieliśmy takiego problemu. Może Twoja malutka zbyt łapczywie próbuje jeść
Myślę że to kwestia czasu i się nauczy

anuka86 nie nie martw sie wszystko jest ok czasem tez po prostu cos spływa z noska moja corcia tak miala i tracila oddech i sie dusila trzeba bylo pojechac do szpitala by oczyscili nosek rurka miala tak bo wody plodowe jej sie dostały gleboko

moja Natalka ma teraz bakterie w moczu i w zwiazku z tym musi pic syropek. wczoraj jak jej dawalam sie zakrztusila, potem jadla i zwymiotowala dosc intensywnie, pewnie przez to zakrztuszenie syropkiem niewiele wczesniej, dzis jej dalam syrop przed jedzeniem i tez sie zakrztusila i to tak porzadnie ze sie mega wystraszylam:( az nie chce myslec jak jej podam ten syrop wieczorem..

anuka a w jaki sposób / czym - podajesz ten syrop??

syrop możesz podawać strzykawką od panadolu czy nurofenu lub wlać do smoczka od butelki i mała go wyssie. U nas sprawdzał się smoczek jak synek był malutki teraz strzykawka (ma mocniejszy wu=yrzut) Mozesz pdac też w zwykłej małej strzykawce i powoli robiąc przerwy podawać malutkiej czekając aż przelknie podaną porcję.