Bez macierzyńskiego

Groszek napisał:

Asiersa przez pierwsze 3 miesiące 500 z małym haczykiem, a przez kolejne powyżej 400 przy najniższym zasiłku

Groszku dobre i to Mam nadzieję, że kiedyś się to wszystko zmieni na lepsze

Pewnie że dobre ale w gruncie rzeczy to są śmieszne pieniądze

a jak się ktoś stara o zasiłek rodzinny to z Mopsu przychodzi "delegacja", aby sprawdzić warunki mieszkaniowe
Mało tego...jeśli mieszkasz z rodzicami to musisz przynieść zaświadczenie o zarobkach wszystkich członków rodziny, którzy są zameldowani tam gdzie Ty

Moja znajoma starała się o zasiłek i jak przyszła delegacja to zobaczyła na podłodze w pudełku plazmę... Zaczęli głośne komentarze typu: "może jednak pani taka biedna nie jest", "ooo widzimy, ze pani się powodzi", "mamy rodziny, które w ogóle tv nie posiadają a tu plazma"

Koleżanka wpadła w furię i dosłownie wyrzuciła ich z mieszkania

A plazma owszem była, ale nie jej, tylko brata, który akurat się wyprowadzał

Inna koleżanka dostała zasiłek rodzinny bo ani ona ani mąż nie pracowali a mieli na utrzymaniu mieszkanie no i oczywiście dziecko. Dostali zasiłek. 60 zł

Asiersa szok jak by mi przyszła do domu to bym pogoniła! Co ją to interesuje co mam w domu! Jak należy się zasiłek to muszą mi go dać i tyle! Chore państwo i tyle!

Groszku dobrze napisałaś...chore państwo a będzie jeszcze gorzej...aż strach pomyśleć przez co będą musiały przechodzić nasze dzieci...

a koleżance od "plazmy" należał się ten zasiłek. Ale wyrzucając ich z domu, straciła wszelkie chęci i nie miała już siły prosić się o te marne grosze

Asiu nóż w kieszeni się otwiera! Najlepiej to wystrzelać wszystkich z Wiejskiej ale w gruncie rzeczy co to da? Przyjdą następni

Mi też się nie należy wychowawczy, bo byłam zatrudniona w szkole na mniej niż pół etatu, więc nie zarabiałam wystarczająco aby dostać teraz zasiłek... I na nic tu moje trzy fakultety ani zasiłku, ani pracy, gdziekolwiek na pełen etat póki co nie pójdę, bo niby z kim mam Małego zostawić, skoro mój mąż w dwóch pracach, a opiekunce zapewne będę musiała oddać połowę wypłaty. Uroki życia w Polandii

U mnie żadnej delegacji na szczęście nie było. Co miesiąc otrzymuje 68 zł zasiłku rodzinnego, aktualnie załatwiam urlop wychowawczy ale ile trzeba się nachodzić :/ Ja mam całe mieszkanie świeżo wyremontowane ale za pieniądze weselne... Eh... mam nadzieje że nie przyjdą, ja mieszkam z teściami a dochody chcieli tylko moje i męża nic więcej.

A u mnie paradoks- zarabiałam za mało na zasiłek wychowawczy, ale razem z mężem dużo za dużo, żeby należało nam się rodzinne. I g***o obchodzi urzędników, że co z tego jak wezmą PITy za rok poprzedni, gdzie pracowałam razem z mężem, a od tego roku zostałam bez pracy, i właśnie tu i teraz potrzebuję pieniędzy. Nie wiem, czy mam się śmiać czy może raczej płakać...

Marysiu jesteśmy w podobnej sytuacji, tyle że mi się jeszcze zasiłek dla bezrobotnych należy... chory kraj

Martynka__89 napisał:

U mnie żadnej delegacji na szczęście nie było. Co miesiąc otrzymuje 68 zł zasiłku rodzinnego, aktualnie załatwiam urlop wychowawczy ale ile trzeba się nachodzić :/ Ja mam całe mieszkanie świeżo wyremontowane ale za pieniądze weselne... Eh... mam nadzieje że nie przyjdą, ja mieszkam z teściami a dochody chcieli tylko moje i męża nic więcej.

Wydaje mi się, że nie wszędzie Mops praktykuje takie cyrki. Możliwe, że robią to wyrywkowo, albo jeśli coś im "śmierdzi" lub ktoś coś "doniesie" Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że moja sąsiadka-alkoholiczka z dwójką dzieci dostaje zasiłek w wysokości 600 zł miesięcznie a koleżanka dostała zaledwie 60 zł

Asiersa to w głowie się nie mieści! Znam ludzi którzy nie pracują, piją codziennie, a mops za nich jeszcze rachunki płaci a mnie nawet rodzinne się nie należy

Dokładnie Groszku, w głowie się nie mieści Ja już się zdążyłam przyzwyczaić do tego, że w naszym kraju osoba potrzebująca pomocy nie dostanie Nie przeskoczymy tego-niestety

Wrr nóż w kieszeni się otwiera

U nas się wszyscy znają, ale pewnie trafił by się "pies ogrodnika", jak by tak przyszli do mnie to nie wiem co by było to że mam ładnie w domu nie oznacza że nie wiadomo ile mam pieniędzy :/ ja po prostu dbam o dom. No tak lepiej żeby był smród, gnój i ubóstwo :/ nie mo co gadać