Krutka szyjka macicy

Drogie koleżanki, jestem w 32 tygodniu ciąży,ginekolog mówi mi ze mam krotka szyjkę macicy, i to mnie nie pokoi, bo się trochę naczytałam w internecie o tym,i nie wiem co z tym zrobić, lekarka przepisała bym brała nospe i magnez, i się zastanawiam czy nie pójść prywatne do ginekologa, czy to ma wogule sens? czy ktoś ma ten sam problem? czy to jest nie bezpieczne?

zamiast czytac w internecie (slaby pomysl, bo moze tu pisac kazdy, jak wiesz, w tym forumowe trolle ), dopytalabym dokladnie lekarza, jakie sa konsekwencje tego, ze szyjka jest krotka - i czy w ogole sa. jesli szyjka sama zaczela sie skracac i rozwierac, znaczyloby to, ze dziecko szykuje sie na swiat nieco za wczesnie i pewnie trafilabys na podtrzymanie ciazy. ale jesli nic takiego sie nie dzieje, jesli szyjka jest zamknieta, to moze po prostu taka twoja budowa. ciekawi mnie podejscie lekarza, to ze niczego nie wyjasnil i przepisal no-spe (po co? masz bardzo silne, bolesne i czeste skurcze? jesli nie, no-spa jest zbedna... ). dopytaj dokladnie, o co chodzi, bedziesz spokojna!

No właśnie lekarz mi nie za wiele o tym nie powiedział, tylko pytał który to poród? i która ciąża? i ze lekarce sie nie podoba ze szyjka macicy jest krotka.A skurcze mam od czasu małe, ostatnio czuje bule w dole, może i masz racje ze dziecko się spieszy na świat,już się zapisałam prywatnie do ginekologa.

Moze nie krotka, a skrocona szyjke mialam od ok 30 tc. Hania urodzial sie 8 dni po terminie. Nie bralam lekow. Jesli cos Cie niepokoi i nie do konca ufasz swojemu lekarzowi, skonsultuj to z innym. Powodzenia

dokladnie, Madziaska, zgadzam sie z toba! i przy okazji pozdrowienia dla ciebie i Hani! pamietam, ze jak przyszlam na forum, mialas na profilu zdjecie usg, a tu juz takie spore cudenko! niesamowite! sciskam!

My też pozdrawiamy Was kobitki Buziaki dla Zosi Ty też byłaś na staraczkach z testem w avatarku,czy z kimś pomyliłam ?

My też pozdrawiamy Was kobitki Buziaki dla Zosi Ty też byłaś na staraczkach z testem w avatarku,czy z kimś pomyliłam ?

taak, to bylam ja - z pozytywnym testem - tak sie cieszylam, ze musialam go umiescic . fajnie sie tak "spotkac" po paru miesiacach, jak dzieciaki juz na swiecie! czy twoja Hania nie urodzila sie przypadkiem pierwszego? bo jak patrze na suwaczki, to jest dokladnie 3 miesiace starsza od Zosi? duzo zdrowka dla was!

ewelina ja miałam skrócona szyjkę w 50% a było to w 33 tyg i lezałam 3 dni w szpitalu, dostałam leki na płucka dla dzidziusia, oraz magnez.
urodziłam 11 dni po terminie.

emma napisał:

taak, to bylam ja - z pozytywnym testem - tak sie cieszylam, ze musialam go umiescic . fajnie sie tak "spotkac" po paru miesiacach, jak dzieciaki juz na swiecie! czy twoja Hania nie urodzila sie przypadkiem pierwszego? bo jak patrze na suwaczki, to jest dokladnie 3 miesiace starsza od Zosi? duzo zdrowka dla was!

Dokładnie:) Hania ur się 1. Grudnia:) Dodam jeszcze,ze w związku z moim teraz juz mężem również jestem ponad 12 lat, dokładnie od lutego 2000 roku

mam nadzieje, madzia, ze nas nie zbanuja za taki off-topic (natmur, daruj ) - choc, szczerze mowiac, powinien byc watek cafe - pogaduszki i wspominki . ale fajnie z tymi narodzinami! no i z facetami - my jestesmy razem od marca 2000! no i nie wiem, czy pamietalas, ale ja tak, ze obie jestesmy logopedkami! moge sie pochwalic, ze ja od pol roku takze - neuro! sciskam raz jeszcze! jak nabierzesz ochoty na watek kawiarniany, daj znac!

Jestem zaaa Ooooo, to gratuluje neuro Ja tez chce