Testy owulacyjne 2

gonia Cudownie!

magmus Planujecie kolejne?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nati a wy ladnie w week dzialajcie i nie przejmuj sie takimi rzeczami kasz swoja rodzinę prywatne życie nie jesteś juz mala coreczka a twoja mam widocznie jeszcze tego nie zrozumiała..glowando góry cyc do przodu masz swoja kochana rodzinke i oni są teraz najpierwszy miejscu

Świadomość, że nosisz pod swym sercem nowe życie mhmm


cudownie Gonia

stOkrOtka91 napisał: Świadomość, że nosisz pod swym sercem nowe życie mhmm



cudownie Gonia

I wiesz widok bijącego serduszka..obledny tak szybciutko bilo..piekny widok..nowe życie które stworzyliśmy...nasz owoc miłości..Kuba nie mogl sie napatrzeć na fotkę z USG a tatuś zobaczy jutro rano jak wroci

Eh.. boli mnie to, że jak człowiek chciałby mieć te dzieci, dwoje ludzi się kocha, są dojrzali do rodzicielstwa i bardzo by chcieli to zawsze są przeszkody, a takie małolaty pójdą na dyskotekę czy coś i nawet nie wiedzą z kim i kiedy i rodzą zdrowe dzieci...

stOkrOtka91 napisał: Eh.. boli mnie to, że jak człowiek chciałby mieć te dzieci, dwoje ludzi się kocha, są dojrzali do rodzicielstwa i bardzo by chcieli to zawsze są przeszkody, a takie małolaty pójdą na dyskotekę czy coś i nawet nie wiedzą z kim i kiedy i rodzą zdrowe dzieci...

Wiem co czujesz bo miałam tak samo ile ja nocy przeplakalam ze jestem do du..py bo nie potrafię mu dać dziecka nie czułam się spełniona wybrakowana..a tu proszę w najmniej spodziewanym momencie gdzie nigdy bym nie przypuszczala ze cos moze byc po tylu nie udanych cyklach negatywnych testach..udalo się Pan Bóg wynagrodzil nam cierpliwosc..Tobie tez się uda i kazdej z osobna.glowa do gory

Nati - no myśle że Bartoszek nie będzie jedynakiem.... Jeżeli tylko będzie nam dane Mąż mi już mówi o drugim zeby od razu działać ehhe. Nie miałabym nic przeciwko - szczerze mówiąć... ale na dzień dzisiejszy jestem bezrobotna - i to mnie jakoś hamuje Przeraża mnie znowu szukanie pracy

Stokrotka - bo tu dużą rolę odgrywa "głowa". Planujesz, starasz się, myślisz że :teraz" jest ten dobry moment... i same na sobie wywieramy presję. I to nas hamuje...

Ech Nati... głupia sytuacja... Moja siostra jak sprzedawała rzeczy po swoim małym - to najpierw mnie spytała czy ma mi coś oddać, czy moze sprzedać ( o ile czegoś nie zostawiała s obie). Ja nie widzę w tym nic dziwnego... skoro dałam w prezencie to jest ich. A co oni z tym zrobią to już ich sprawa... Ja sama sprzedaję niektóre rzeczy.... i są to czasami np. jakieś nietrafione prezenty. Ale raczej nie od najbliższej rodziny - bo to przeważńie wspólnie ustalamy ehhe.
Nie przejmuj się nimi,,,, Gonia ma rację. Masz teraz swoją rodzinkę, która jest dla Ciebie najważniejsza

gonia Dziękuję Ci Kochana!

A to dlaczego dziś w nocy staranek nie bylo



Idę robic teścik:)

Nie mówię, że nie, ale nieraz przychodzi taki dzień...

Coraz bliżej świąt, a dla mnie to chyba będą najgorsze święta w życiu bo miałam wtedy rodzić

gonia Dziękuję Ci Kochana!

A to dlaczego dziś w nocy staranek nie bylo



Idę robic teścik:)

Sorki!

Problem z Internetem

nati.olsztyn napisał: gonia Dziękuję Ci Kochana!

A to dlaczego dziś w nocy staranek nie bylo

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]

Idę robic teścik:)

Kochana Nati a za co ty mi dziękujesz? Żadnych robotek nienwidac wiec nie wiem coty tam rbilas jak mąż spal