Pytania dotyczące cesarki.

Dzięki. Śliczną masz córeczkę blue

i ja dziekuje na obecna chwile wyglada tak zapodaj.net/76f287556138c.jpg.html

Akurat co do "otyłe dziewczyny" i ich bólu-całkowita brednia!Nie od wagi kobiety zależy odczuwanie bólu ale od indywidualnego jego odczuwania.Jestem osobą przy kości,podczas ciąży utyłam 10kg,więc mała nie byłam.CC miałam robione nieplanowo-bo tętno małego spadało i była kacja błysk,na znieczuleniu zewnątrzoponowym.Po 24h wstałam z łóżka,i naprawdę czułam się świetnie,na drugi dzień dali mi już dziecko na stałe-więc o poleżeniu w spokoju nie było mowy(człowiek ciągle na czuwaniu,przy cycu,przejęty;)).Czułam się wysmienicie i bardzo,bardzo szybko wróciłam do aktywności fizycznej sprzed ciąży.Ból,w skali od 1(min)-10 (max) dla mnie zdecydowanie 1;)Mam nadzieję,że pomogłam przyszłym Mamusią obawiającym się o stan fizyczny po CC.Tym szczuplutkim i tym korpulentnym;)

ja takze szczupła nie jestem. Cesarke miałam 7tyg temu,po 14 h parcia wzieli mnie na stół bo spadało tętno mi i synkowi,o 12 był zabieg,o 20 kazali wstac isc sie wykapac i doprowadzic do ladu a o 22 miałam juz syna w sysemie room-in wiec musiałam sie nim zajmowac 24h...piersza noc i dzien były trudne...najgorzej wstawało sie po nocy..byłam mega obolala i chodziłam zgarbiona...ale gdy zrobiono mi łaske ze nakarmia małego bo mnie boli to sie wziełam i sama ogarniałam,po 5 dniach sciagneli mi szwy..nie bolało ale od noszenia synka pekłam z boku i mnie kleili jakims zelem,po powrocie do domu jakis jeszcze tydzien pobolewało ale nie tragicznie potem szło z górki,co do blizny..ja mam spora..ma z 20cm i jest zrobiona dosc wysoko bo jak mam biodrówki to jest na granicy ich