BezpiecznaCiaza112023

Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

10 lata 11 miesiąc temu #810795 przez annlu
pasal

a w drugą stronę ktoś miał? :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #811802 przez poziomka-1801
PASAL nie mam pojecia co on taki nieodporny..jak juz wyleczylam katar to tak mu siadł w zatoki ze miał jedną wielką kluske.


ANNLU u mnie w połowie 8 mies okazało sie ze córka ma siurka...
Zycze Wszytskim wam spokojnych i radosnych świat z maleństwami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #811811 przez pasal
annlu na odwrót nie znam takiego przypadku

poziomka a chociaż trochę spokojniejszy się zrobił?

Tweety jesteś tu jeszcze? nazbierałam dla Ciebie trochę rzeczy, potrzebuję adresu :) niestety dla chłopca za dużo nie mam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #812407 przez poziomka-1801
Pasal..hmm ma swoje dni kiedy wstaje radosny a ma takie kiedy tylko otworzy oko i juz zionie ogniem...w dodatku mamy skierowanie do ortopedy:/ Fifi wciąz nie umie sie utrzymac siedząc,normalnie opada jak lalka a jak u Was z siadaniem? pediatra kazał go poprześwietlac polukac nad rozwojem ...tak jak wcześniej byl nad wyraz ze wszystkim tak teraz cos go zamuliło w rozwoju. Z jedzeniem bez zmian..waga 10.300...wzrost 77cm. Cichy na rozne dziecko bo w nic nie wchodzi,noszenie go t katorga..wysiadają mi kolana i plecy w odcinku lędzwiowym :dry: eh...moja waga no coment...słamiany zapał..boże no nie mam sił..poćwicze troche widze efekty potem efekt jojo i załamka. Brzydko to ujmę,ale czuje sie jak świnia gruba spasła i w ogóle brzydka...na zdjęciach światecznych wyglądam jak idz do dom i nie wracaj.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #812513 przez pasal
Zuzia jest bardzo sztywna - sama się podciąga i chwile usiedzi sama. Z podparciem w bujawce czy w krzesełku do karmienia obie siedzą ładnie. Ja się nie dziwię Filipowi, że opada, bo weź utrzymaj taki balast brak chłopakowi sił. Ty go jeszcze nosisz? :O ja już bym go tylko przenosiła z miejsca do miejsca.
U nas karmienia się ustabilizowały wygląda to mniej więcej tak:
9:00 - mleko 150 ml
13:00 - deserek 130 + sok
17:00 - obiadek
22:00 - mleko + kleik - 200ml
4:00 - mleko +kleik - 200ml
w między czasie chrupek, biszkopt, ciastko hippa
Dążę do usuniencia nocnego karmienia. Nerwusy takie jak wcześniej, nawet jak się obudzą o 7 z dobrym humorem to po godzinie się drą. Wcześniactwo bardziej widać po tym "lepszym" bliźniaku - Gabi urodziła się silniejsza, mocniejsza i miała mniej przejść - teraz jest odwrotnie. A Filip ma zęby?

Jeżeli chodzi o odchudzanie.. działa to w drugą stronę. Dziwi mnie to bo chociaż od samego latania po schodach z 7 kilogramowym klockiem powinno coś spaść. Na ćwiczenia ani czasu ani sił. Dieta - wiadomo, jednego dnia nie jem nic drugiego się opycham - bo mam czas. Poziomka, nie przejmuj się, ja pewnie też tak wyszłam na zdjęciach. Nawet ich nie chcę oglądać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #812559 przez poziomka-1801
dzwigam go niestety bo wiesz co...siora go nauczyła tak usypiac!! na raczki przytula sie z nózki na nózke kilka drygów az oko zamknie i dopiero do łózeczka...szlag ze wszystkim. I wiesz co...zrobili u mnie złobek. Przyjmuja od 7mies gdy dziecko stabilnie siedzi to jest warunek..na 10dzieciaków 4 panie...rozważam oddanie go do żłobka...bo całe dnie jak z nim spedzam czuje ze mi baniak ryje...w dodatku przy siostrze nauczył sie jeszcze tego ze na seksnde nie potrafi sie sam zając zabawka czy nawet samym sobą...wystarczy ze oczy z niego zejda mi na tv to juz burczy i jeczy by mu pokazywac,to trzymac zabawke....a i ostatnio ma schizy na wstawanie o 5...dzisiaj była 5.40jak wstał i ni chu..a oczy jak 5 zł i nie spał do 10. az padł po mleku i teraz z moim obydwoje dostali kopa na dwor. Wreszcie moge odpocząc. Rodzina pyta kiedy drugie...chyba na łeb upadli...gdyby nie wpadka z Fifim nie byłoby zadnego...i to na bardzo długo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #812579 przez pasal
Niestety takie usypianie szybko dzieciaki podłapuja. Jestem pełna podziwu bo ja już tych swoich klocków nie noszę, ryczą to ryczą trudno. Znajduję sobie zajęcie i spoglądam co one na to. Po kilku dniach darcia sie dziewczyny nauczyły się zasypiać same w łożeczkach, ale to męczy psychicznie strasznie. Budzą się zawsze o 7:20 nie ważne o ktorej pójdą spać 7:20 pobudka. O 18:00 wczoraj poszły spać i tak spały do 7. Pierwszy raz od porodu obejrzałam wczoraj cały film :)

Żłobek dobry pomysł, genialny wręcz, bo tam go wiecej naucza niż siostra w domu. Tam nie będzie sam jedyny i może będzie umiał sie zająć sobą? wyjdzie Ci chyba nawet taniej niż u siostry? A jak to jest wtedy z macierzyńskim? Kurde a tak ładnie Ci usypiał :/

Dziewczyny bylyscie już z maluchami na basenie? bo z Zuzią bym się wybrała jak ona tak wodę lubi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #812700 przez viva
A używasz karnego jeżyka jak ta słaba Pani psycholog z komercyjnej tv?:>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #812714 przez pasal
na karnego jeżyka są trochę za małe ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #812985 przez poziomka-1801
VIVA mój syn jeszcze nie siedzi,pozatym jego rozumowanie jest chyba mniejsze niz mojego kota...więc karny jeżyk naaaaapewno by nic nie zdziałał. Ponadto karnego jezyka mozna zastapic dywanikiem..kiedyś tez była taka opcja w jakiejs super niani..ja natomiast nie jestem zwolenniczka wychowywania bezstresowego ale nie jestem także za tresurą a takie pseudo jezyki własnie z tym mi sie kojarzą. Kończe pedagogike prewencji patologi i wiem z doświadczenia ze karanie tego typu wywołuje tylko frustracje u dziecka..wole metody wyjasnien które nie stresuja tak dziecka...wkońcu ten maly ludek to tez człowiek ma prawo do złosci dokrzyku do focha ...tak jak i my wiec troche wyrozumiałosci wytrwałosci i myśle ze da się wykrzesac z tego dobrego dorosłego człowieka,znającego swoją wartosc i mającego szacunek do rodzica a nie strach na samą myśl o nim

PASAL ja na basen wybiore sie dopiero w przyszłym roku tak na wiosne jak zrobi sie cieplej bo nie chce znów go załatwic a cos z jego odpornoscią ostatnio nie ten teges. Co do ząbkow to Fifek ma taki tylko kawałeczek minimalny na dziąsełku widoczny..jakby plamka biala ostra ale nic więcej..nie dośc ze łyzy to bezzębny i wiotki :silly: O złoku mysle ostro..i więcej czasu będzie na życie osobiste i moze troche sie uspołeczni bo narazie to tylko nie i siore ma przez większosc czasu i robi sie taki wredny ze jak moj K chce go na rece albo go zabawic czym czy nawet cos mu pokazac to nieee mama i mama..a ja jestem jak dętka wypompowana

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #813576 przez pasal
tak szczerze mówiąc nie wiem co to karny jeż, bo nie mam czasu oglądać telewizji. A nawet jakbym znalazła jakis czas to nie na takie głupoty :) Tak jak poziomka wychowywać bezstresowo nie zamierzam, katem dla nich też nie jestem. Wychowuję po swojemu tak jak podpowiada mi intuicja.

Poziomka, na basen miałam jechać, ale sama chyba nie dam rady :/ u nas tez ani zębów, ani włosow. Dzisiejsza noc katastrofa :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #814423 przez poziomka-1801
Hej kochane jak sylwester?
u mnie stypa...chyba 60latkowie bawili sie lapiej na piętrze wyżej,ja kinełam od 8 do 20...potem wypiłam wina walnęłam zamuła,mój za to lukał film a gdy przyszła godzina zero byłam tak znudzona ze poszła pod prysznic i spac bez oglądania fajerwerków...miały byc tance kolacja...była kanapka 2lampki wina i zmarnowane pieniądze na sukienke....chyba sie wypalamy jako para:/
PASAL ja powiem szczerze łudze sie ze w nowym roku choc troche zwalcze tusze i celulit który ogarnał wew strone ud...wczoraj Fifek miał pełne 7 miesięcy...ja nie wiem jak Ty PASAL ale am wrażenie jakbym tkiła w miejscu...miesiące leca a każdy dzien taki sam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #814704 przez pasal
Poziomka z ust mi to wyjęlaś, niby z dnia na dzień są coraz starsze a ja jakoś tego nie widzę :/ nic zero poprawy. Ciągłe darcie ryja jak są poza zasięgiem moich rąk. U nas bez alkoholu, bo rodzina zrobiła sobie z nas kierowcow. Ot co trzeba wykorzystać jak się da. Także kursowaliśmy jak taksówka ja i mąż na zmianę. siedzieliśmy przed telewizorem na osobnych kanapach i co chwilę się o cos kłóciliśmy, o pierdoły. Zero romantyzmu mimo, że dziewczyny już o 18 poszły spac. Fajerwerki z okna, bo akurat było karmienie. Każdy dzień wygląda tak samo! o 7:20 budzi mnie wrzask, przebieram jednego zasranca drugi się drze, przebieram drugiego pierwszy się drze. Kładę je na macie z zabawkami i świruję, jak nie świruję to się drą.. i tak do 11 i usilowanie usypiania bo już padają. Ale żeby walczyc mają siłę. Caly dzień wysłuchiwanie krzyków.

Ja zaczęłam ćwiczyć, już z dobry tydzien nie jem słodyczy - moj zajebisty mąż niezwykle mi to ułatwia przynoszac ciasta które uwielbiam :/ Tyle, że moje mięśnie nieużywane od ponad roku nie daja rady. Tracę siłę po 20 minutach killera Chodakowskiej. Mam nadzieję, że z czasem jakoś się wytrenuję. Oczywiście przy ćwiczeniach akompaniament krzyku, ale jak i tak maja się drzeć, to trudno.

Poziomka kiedy idziemy na kawę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #814859 przez poziomka-1801
PASAL ,jaka kawa...piwo!! Musimy sobie odbic choc sylwestra :P mnie juz tak nudzi ta monotonia dnia codziennego ze gdyby nie spacery codzienne po kilka godzin to bym chyba w ogole z domu nie wychodziła. Mam kolezanke,która była jak patyk,w ciązy przytyła 32 kg,teraz wygląda jak kula i wiesz co??? Facet ją wielbi!! Zwraca sie do niej miło,spędzają czas z soba tak jak dawniej..jak widze ich to z zazdrosci wyć mi się chce...ja przytylam 9 i co z tego..jak seks raz w tyg to taki sukces jak wygrana w totka,a zeby usłyszec,,ładnie wyglądasz,, to w ogóle.....na sylwka kupilam sukienke fakt nie była nie wiadomo jak droga bo stówke choc wyglądała na droższa umalowałam sie uczesałam(wyprostowałam włosy choc zawsze chodze w koku) i ch...j. Wszystko na nic...ćpam sie tabletkami anty nie wiem po co..staram sie jaaaakoś dbac o siebie,tez nie wiem po co...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #815681 przez tika
Witam dziewczyny ; )
Jestem tu nowa i tak czytam sobie wasze wpisy i jestem przerażona :D
Za mną dopiero 17 tydz. ciąży , niby wiem,że dzieciaki nie są tak grzeczne kochana i różowe jak na filmach ,ale aczkolwiek łudziłam się ,że jak urodzę to nie za wiele się w moim życiu zmieni a z tego co czytam to żadna nie ma na nic czasu baa umyśliłam sobie ,że skoro ten sylwester był spokojny bez nawet szampana bo dzidziuś w brzuszku to w przyszłym roku sobie odbije nawet zapowiedziałam to mojemu facetowi a tu proszę z tego co czytam mój przyszły sylwester będzie mega spokojny bo nie będzie nawet siły ani czasu na zabawę przy dziecku,ale czego się nie robi dla maleństwa ; ))) Dziewczyny mam jeszcze pytanie czy was może w ciąży tez męczyły codzienne bóle i zawroty głowy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl