Mamusia WRZESIEŃ2010

Marysia27 napisał:

Nie żałuj Martuska, pewnie nie jeden facet jak nałojony wraca z imprezy, to jest wdzięczny i za kawałek podłogi do spania

haha dobre MArysiu
juz popisalam mala steka juz wiec do pozniej

witam kochane moje . u mnie dalej bez neta mam modem tylko oprogramowanie coś nie wchodzi na kómpas. musze kogoś poszukać ,żeby mnie to zrobił tak jak trzeba. u mnie czasu brak na wszystko w pracy super sie układa i jestem zadwolona . u nas teraz rusza świateczna produkcja to dopiero sie zacznie .łobuzy moje sąw miare grzeczne i zdrowe mnie jakas grypa żołądkowa dopadła .mam nadzieje ,że na święta będe miała ten cholerny internet i was nadrobie . Musze spadać ,bo do pracy uciekam na 16.30 . więc do następnego postu pa

My
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj raczku, masz te przygody z modemem, a szkoda, bo wypatrujemy Ciebie codziennie ja miałam podobne cyrki z netem, jak złapaliśmy złośliwego wirusa na twardy dysk, to przez miesiąc komp był w naprawie

Raczku wracaj do nas szybko:)
Marysia Bartocha sie takiej mamy nie powstydzi a napewno koledzy beda mu zazdroscic takiej mamuski:)
a ja dzis bylam u ksiedza i mialam ze soba cale 200 zl a ksiadz ze chrzest zawolal ,,ile moge dac" a ja musialam mu dac to 200zl heh moglam mu powiedziec zeby 100zl wydal
oj mialam gosci w osobie rodzicow na obiedzie i musieli czekac bo nakladajac mieso skaplam sie ze ziemniakow nie ugotowalam
ide poleniuchowac poki dzieczaczki sobie spia- tyle spokoju dla uszu:)

dzięi Batmanik, mogą zazdrościć, byle po tyłku nie klepali aż się uśmiałam czytając, że mógłby wydać, akurat, oni dobrze kasę liczą przynajmniej masz to z głowy goście pewnie małą podziwiali, i nie zauważyli, że jest mała obsuwa z jedzeniem ja też tak zrobiłam na roczek małego, bo jestem gaduła, i zagadałam się masakrycznie z gośćmi, aż siostra do mnie wystrzeliła" no ja to już bym coś zjadła" a mi się przypomniało, że obiad nie ogarnęty ale kochali i poczekali Dobrze że odpoczywasz, gdy Twoje szkraby są spokojne, albo śpią, bo inaczej się zajedziesz. To się chwali, mamusia zawsze powinna pamiętać o sobie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

I jeszze chciałam Wam oznajmić że wziął mi laptopa więc mam internet ale komputera brak.;/ I będę rzadziej pisała....

No to pięknie bardzo bym chciała, aby wszystko dobrze dla Ciebie się ułożyło, ja z moim też ostatnio nie wytrzymuje, kryzys dopada chyba wszystkie związki Może to da jemu do myślenia, i pójdzie po rozum do głowy, da Tobie od siebie więcej, i jeszcze Wam się ułoży. To Twoja decyzja, i mam nadzieję, że jest to najlepsze wyjście z sytuacji, jakie mogłaś podjąć.

Martuska - zyczymy abys szybko ulozyla sobie zycie i zebys znalazla kogos kto zapewni Wam szczescie!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

wlasnie oboje mam do karmienia i tylko dwie rece hehe:)
idziemy z mala na kontrole bioderek ale sie stresuje;/
dziewczyny gdzie sie podziewacie???!!!

Batmiank, jestem ja w pogotowiu do piania, ale głupio tak pisać samej sobie Kochana jeśli chodzi o figurę po porodzie, nie wymagaj od siebie cudów, bo mija dopiero miesiąc, więc nie możesz się tym przejmować Z resztą nie ty będziesz w centrum wagi tylko Nadzieja Oczywiście czekam na informacje co u ortopedy. No i Martuska, co u Ciebie kochana, jak się trzymasz?

no my dalej musimy szeroko pieluchowac i za mies do kontroli...a lekarz bardzo mili i przystojny i jak slodko rozmawial sobie z niunia skad takiego chlopa wyrwac
kurcze my Marysiu jak narazie same na placu boju- Martynka tez nie zaglada za czesto

Uuuuuu, która dziewczyna nie lubi takich lekarzy do tej pory myślałam, że tacy trafiają się tylko w "Ostrym dyżurze" ale w sumie oprócz pieluchowania, to nic więcej niepokojącego Wam się powiedział, tak?
Co do dziewczyn, trafiłam kilka dni wcześniej na Mikę, ale chyba nie miała jak pisać, bo nie zostawiła po sobie śladu No nic, nie mamy innego wyjścia jak czekać na powrót Martuski i Raczka...
Napisze jeszcze tylko jaką kolację wczoraj zjadłam, to padniesz- najpierw 6 kanapek, zagryzłam kilkoma korniszonymi, wyjadłam pół musztardy sarepskiej ze słoiczka po czym zagryzłam ją parówką i słoikiem bigosu.... Masakra nie mogłam się wczoraj najeść!!!!