Mamusia WRZESIEŃ2010

cześć laseczki .u mnie jak zawsze do przodu modem mam zrobiony tylko musze jeszcze sprawdzi cczy będzie działać .teraz jestem u znajomej i tylko co go odebrałam . u nas oki . Jasiu podły jest i bardzo skręcony ząbkow mamy 9 i reszte też sie już przebija. Batmaniku super ,że sobie dajecie rade .buziaki dla was i może w ten łikend nadrobie wszystkie zaległości no i więcej napisze co u nas słychać .pa pa.

Super raczku, nadrabiaj zaległości, bo czekamy z niecierpliwością na codzienne twe wizyty na wątku Jaśkowi pewnie przejdzie podlizna -czyli jak rozumiem, fochy i histerie- Bartek tez to raz na jakiś czas przerabia, ale generalnie jest luz 9 ząbków, jak fajnie, u nas ciągle bez zmian 4 ząbki, a reszta w trakcie wychodzenia.

witam,
raczku to zagladaj do nas czesciej
u nas ida zabki i az mi szkoda Igora
uciekam mam dzis mega dola i wszytskiego dosc:(

Batmanik napisał:

uciekam mam dzis mega dola i wszytskiego dosc:(

nie martw się, jutro nowy dzień, i nowy lepszy humor, gwarantuję!

Obiacałam Wam zdjęcia kuchni więc wstawiam trzy zdjątka

Batmanik czemu masz zły humor??

Popatrz się na dzieciątka, przytul i napewno będzie Ci lżej, i tak jak Marysia mówi nowy dzień daje lepsze perpektywy a i też lepszy humor;)

Nieźle Martuska , ja mam tak paskudne szafki jeszcze po poprzedniej właścicielce mieszkania, że głowa boli Tylko czy zlew nie za mały? ja mam zawsze tyle garów do zmywania, że u mnie nie dało by rady

Nie za mały Marysiu, on taki się wydaje na zdjęciu. Tylko tyle że jest jedna komora.. Ale jakoś daję radę

Takie zlewy dwu komorowe były drogie no i nie było kasy na nie

siema
mialam zly chumor bo jednak u ksiedza nic nie zlatwimy:( i ogolnie jakos zle samopoczucie mialam ale poplakalam sobie i bylo oki...
dzis nawet lepiej- bylam sobie z dziecmi na targu kupilam malutkiej komplecik ladny, Igorowi zamiast szalika taki ,,golf" pod szyje- no i trafilam ladny obrus swiateczny na stol
szukalam talerzy ale nie bylo nic ciekwaego
Martuska kuchnia ladna:)
ja Wam sie pochwale swoja jak juz bede miala skonczona na cacy bo narazie mam tak maly burdelik bo ciagle Igor mi garnki wynosi i przeklada
wczoraj bylam u dentysty i dalam rade - i plomba lepsza 100zl tylko ale naszczescie obylo sie jednak bez kanalowki i za tydz kolejny zab i bede miala spokoj...
ach pochwale Wam sie poszlam wczoraj do lumpeksu i trafily mi sie nowe rekawiczki skorzane ocieplane za az 5zl:))
a co do pieluch to dzis jeszcze poprosilam mame zeby dokupila mi dwie paczki dla malej ale od 4-9kg takze na 6ciu paczkach zaoszczedzilam 40zl- szkoda ze dady nie daja w promo - tylko na otwarcie sie taka cena trafila
uciekam pozmywac poki dzieciaczki spia:)

To super Batmanik że już masz lepszy humorek

Nie wiem czy Wam mówiłam ale mój Mikołaj jeszcze nie był chrzczony bo nie było kasy;/ I jutro idę załatwiać z ksiedzem chrzest. Mam nadzieję że na święta wypali

martuśka może jeszcze sciągną. mi często pobierają np następnego dnia

Batmaniku, a przez to że nie macie ślubu, czy o co chodzi, że ksiądz Wam problemy robi?! Bo jeśli tak, to dla mnie jest to niepojęte! Średniowiecze dawno się skończyło, i dobrze będzie jak ta informacja trafi do wszystkich panów z koloratką na szyi! Naprawdę ciśnienie mi się podnosi przy czymś takim
Jak dobrze, że nie tylko Bartek mi gary przekłada, bo czasami wścicy można dostać na widok bałaganu, który przed chwilą był porządkiem idealnym
Martuska, zlew z jedną komorą, przynajmniej sprawi, że gary nie będą zalegały, tylko od razu myte, bo nie będzie gdzie ich przetrzymywać Ja byłam chrzczona chyba jako 14 miesięczne dziecko, i było ok, nic mi się nie stało z powodu "opóźnienia ", żal tylko, że takie uroczystości rozbujają się o kasę, bo i księża lubią sobie odpowiednio krzyknąć za samą ceremonię
Natmur ma rację, nie od razu musi nastąpić autoryzacja zapłaty, więc jutro sprawdź, w świecie banków i pieniądza nie ma gratisów zaręczam, jako były pracownik banku

ja tez miałam problem z ochrzczeniem córci. Co się najadłam nerwów to moje. Problem w sumie sam się rozwiązał bo zanim odbył się chrzest już figurowałam jako samotna matka więc bez łaski, ale złowieszcze spojrzenia w kościele, czy zero zainteresowania na kolendzie to chyba kara. nie wspominam że nasz X proboszcz głowę na ulicy odwraca jak nas widzi:/

nam sie chce ochrzscic z powodu chrzesnego-mojego szwagra bo ma slub cywilny- heh ale rok temu byl inny ksiadz i moja siostra byla bez problemu chrzesna...a w tym roku jest wielki problem,,,w niedziele ide do ksiedza z innej parafii moze tam sie uda...
bo oprocz szwagra nie mamy kogo wziasc na chrzesnego:(
co do balaganu to ja jestem chora jak mam nieporzadek- a przy igorze porzadku sie nie da miec
Igor dopiero poszedl spac-ja padam na pysk i co dopiero pozmywalam i znow zaraz mam partyjke do zmywania a propo zlewu tez mam jednokomorowy i wlasnie trzeba myc na bierzaco:(

Batmanik napisał:

nam sie chce ochrzscic z powodu chrzesnego-mojego szwagra bo ma slub cywilny- heh ale rok temu byl inny ksiadz i moja siostra byla bez problemu chrzesna...a w tym roku jest wielki problem,

Zawsze możesz powiedzieć księdzu, że osoba, którą wybrałaś na chrzestnego będzie świadkiem chrztu. Musi się zgodzić bo świadkiem chrztu może być nawet ateista
świadek chrztu pełni tą samą rolę co chrzestny, tylko troszkę inaczej się nazywa
Mój Tomuś ma takiego świadka chrztu a na pamiątce pisze, że jest Ojcem chrzestnym