Kwietniówki 2014

Salonka ja brałam Prenalen, tabletki do ssania i syrop. Jak z porodem to nie mam pojęcia.
100krotkae temacie cc nic nie mówią,kiedy itd. Mam czekać,wszystko jest na etapie "zobaczymy".
Monis,Gabigratulacje!!

Ajzawni witaj wsrod nas

Margolec napisał:

W centrum Polski burza jak ta lala...podczas burz odchodzą wody w wyniku dużej różnicy ciśnień...czekam czekam...ktoś jeszcze z centrum :-D

Niby z centrum a burza poszla bokiem... buuuu

Moj synek teraz nie widzi świata poza mamusią. Tak mu sie wczoraj porobilo. Smieja sie w domu ze chyba rodze i on to czuje. rano ktg. Czekam az mama wstanie, sniadanie i jedziemy.
Ah i Adas przesypia mi cale noce w brzuchu. Nawet jak wstaje na siku to go nie rusza. Oby tak bylo po porodzie!

hellow pindy moje

Monis gratkiiii i czekam na fotke
witam i nowa mamusie e tam na koneic nie szkodzi i m nas wiecej tym weselej :0

u mnei wczoraj ponad 22 stopnie mlody 3 spacery zaliczyl i darl sie jak mial wracac o 18 do domu , jesuu pomysla ze go morduje, tam w z domu nie chcial wylazic , tzn poza ogrod , a tu go do domu nie mozemy zawlec
ja wczoraj tak z nim pospacerowalam , ze wieczorem brzuch mi sie stawial i mialam skurcze , nie wiem na 100 % ale chyba i powoli od wczoraj sacza sie wody ... myslalam ze pecherz przeziebilam , od x lat mam z tym problemy , urofuraginum juz nie moge brac , wzielam nospe i skurcze ustaly , ale jakbym pecherz przeziebila to juz bym do dzis stan zapalny miala bo mi w ciagu godziny sie robi taki stan i pieczenie ze masakra , czuje dziwne uczucie parcia , ale nie sikam po kropelce... no zobaczymy jutro po wizycie jejku jak bym chciala jutro po 14 rodzic , bo moj gin ma duzur

Tweety daj znac co po ktg wyszlo , kurcze wy lazicie na ktg ja tylko w szpitalu mialam ...
dzis leje od rana , a mlody plecak spodnie i i mowi , ze idzie z moja mama na spacer , a ona na 8 do pracy hehe , pozniej go wezmie ja posprzatam troche , moze znowu cos sie ruszy

mamutek napisał:

Hej, czytam przy karmieniu i jestem na bierzaco, ale brak mi rąk do odpisywania. Dzieci śpią, w domu bloga cisza... ...

Dziewczyny Renata, Gabi,Tolad, Monis, gratuluję i cieszę się bardzo że już macie dzieci przy sobie. Buziaki dla nich od ciotki Mamutki
Jak już dojdziecie do siebie, to napiszcie proszę wasze poporodowe przeżycia, bo ciekawość mnie zżera!!!

Wczoraj do Antosia (15m-cy) dotarło ze Ma mala siostrę, i że to już chyba na stałe..i włączyła mu się zazdrość. Nie może sobie poradzić z emocjami, jest placzliwy, a jak karmie Anielke to rozpacza serce się kraje. Nie da się go zagadać. Pomaga jak go do siebie tule, wczepia się wszystkimi konczynami, głowę wtula w szyję i chlipie. Jas przyjął siostrę w pełni, całuję ja i do niej gada. Trochę bardziej niż zwykle zwraca na siebie uwage.

My już w weekend, czyli w 6 dobie życia A. ruszyliśmy cała rodzina na spacer. Nelka śpi w wozku dobrze. Dzisiaj była super pogoda, więc nawet karmiłam ją na placu zabaw.

Wiecie czuje pustkę w brzuchu .. i nie chodzi mi o głód, który zresztą jak karmię czuje non stop, tylko ze nikt mi tam nie puka i mnie nie zagaduje od srodka..Dziewczyny cieszcie się ostatnimi dniami, tygodniami ciazy

Padam na ryjek, może jutro uda mi się odpisać coś do każdej z was..ech marzenia, te duże i te malenkie! a tymczasem brnc i przesłanej nocy życzę dla każdej z was.

Tak sobie jeszcze myślę, że fajnie by było gdyby te nasze kwietniowe dzieci kiedyś się spotkały..a nam jak by było wesoło!

Mamutek, baaaaardzo mi się podoba ten pomysł ze spotkaniem. Oczywiście nie teraz, gdy trochje nasze szkraby podrosną . Tym bardziej, że z innych miesięcy wiem, że dzieczyny takie spotkania miały i super było . Duuużo radości , śmiechu, hałasu .

Salonka ja brałam na gardło Prenalen i syrop prawoślazowy i pomogło

witam również nową kwietniówkę rozgość się i nie patrz na to że dopiero teraz dołączyłaś Napisz kogo nosisz pod serduszkiem

Dziewczyny napiszcie mi jeśli wiecie jak to się odbywa z tym paciorkowcem podczas naturalnego porodu trochę mam stresa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas dziś zimno ale póki co nie pada

Ja wczoraj zaliczyłam ostatnią wizytę u gina. Szyjka mięciutka, wszystko gotowe do porodu tylko czekać jak się zacznie i wtedy gin powiedział, pójdzie jak po maśle. Jeśli nie urodzę w tym tygodniu sama, to mam się zgłosić w następny poniedziałek do szpitala.
Pożyjemy zobaczymy.

Hej!

Melduję się ponownie. Właśnie siedzę z czkającym Borysem na rękach. Czkawka to zmora moja, Celinki i niestety wychodzi na to, że Borysa też.
Wróciłam już do swojej wagi, ale nie było to trudne, bo tylko 9 kg. przybrałam w ciąży. Teraz się martwię, żeby za bardzo z wagi nie zjechać przez karmienie. A mam czym karmić. Cycki jak banie... bolą, są obrzmiałe. Muszę odciągać i robić okłady, bo już mam dreszcze, bóle głowy i takie tam... wrrrr
No ale czego nie robi się dla maleństwa.

Moniś, Gabi, Tolad jeszcze raz ogromnie gratuluję!!!

Już nie mogę się doczekać kolejnych waszych porodów i fotek

Buźka

Pozdrawiamy

Italia
Ja mam dysplasie stawów biodrowych, po 2 operacjach. Więc nie wiem jak to jest z kręgosłupem.

Salonka
Ja sugeruje pójść do lekarza rodzinnego, zbada i podpowie co wziąść. Ja łykałam Prenatal Grip Care. Byłam u rodzinnego i proponowała mi nawet antybiotyk, bo poród nie długo a potem powinno się być zdrowym.

Salonka ja polecam miksture: 2 cm kawałek nieobranego imbiru gotować przez ok 20 min w 250 -300ml wody ( tak żeby choć kubek z tego wyszedł), po tym czasie odstawić na moment do przestygnięcia , wlać do kubka dodać 2 łyżki miodu i cytryny i takie cudo pić dwa razy dziennie, a wieczorkiem przed snem mleko z czosnkiem i miodem, mi za każdym razem to pomagało. Dodatkowo polecam dużo cytrusów co by uzupełnić witamine C która pomaga bardzo przy takich infekcjach:)
A na gardło prenalen do ssania tabletki malinowo-miodowe:)lub tantum verde w spray-u, jak sie katar pojawi inhalacje z rumiankiem i płukanie wodą morską. Mi taka kuracja pod warunkiem że zastosowana od razu pomagała zawsze i po 2 dniach mijało wszystko:)

Aga 77 Z tego co wiem to jeśli sie ma tego paciorkowca to trzeba 4 godziny przed przyjściem dziecka na świat zażyć antybiotyk, i dziecko sie nie zarazi:). Koleżanka to miała i mówiła że dzięki temu w szpitalu skakali koło niej dużo bardziej niż koło pacjentek bez tego, więc trzeba szukać plusów w tym wszystkim:).
A jeśli chodzi o to kogo nosze w brzuszku to jest to chłopczyk Kacperek:)

ja właśnie dzwoniłam po wynik na Gbs okazało się ze mam to świństwo kazali mi się zgłosić po antybiogram wie któras z was co to jest takiego?

Dzięki dziewczyny za rady i odpowiedzi, zaraz śmigam do apteki po ten prenalen i zrobię mikstury w domu. Póki co temperatura 36 st i nie kaszle mnie, boli gardło, mam chrypkę i jestem osłabiona, ale już coś mnie w nosie kręci.. Mam nadzieję że obejdzie się bez lekarza.

Aga77 spokojnie z tym paciorkowcem, ważne że wiesz że jest i podadzą Ci antybiotyk przed porodem. Dziecko będzie bezpieczne. Ja też to miałam i luzik. Wszystko ok. A mąż jak miał się zarazić to i tak się zaraził. Mój nie miał robionych badań ani nie dostawał żadnych leków. Współżyliśmy normalnie do końca.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anulka tak codziennie sobie o Tobie myślę czy to już

Ja to już powiem szczerze straciłam nadzieję że mój poród będzie ze spontana. Tyle się już wydarzyło a mały dalej się kisi w brzuszku Widocznie taka moja natura że łono mam do noszenia dzieci idealne. Już nastawiona jestem na przyszłą środę na wizytę i przyjęcie 17.04 do szpitala. Martwi mnie to wywoływanie porodu.. Wiem z czym to się je i wolałabym uniknąć no ale.. Jest wciąż jeszcze możliwość cc jeżeli młody będzie ponad 4 kg.
Szkoda że na święta będę w szpitalu.. No ale siła wyższa Byle zdrowo i sprawnie wszystko przebiegło.
Ja dziś robię listę zakupów świątecznych i zostawiam mężowi w razie w żeby wiedział co kupić jak mnie nie będzie.
Aaaa i jeszcze sobie przypomniałam że palmę muszę dziś młodemu kupić na niedzielę...

U mnie pogoda się popsuła, 10st, pochmurnie, chłodno.. A i tak się trzeba zebrać na zewnątrz .

Pozdrawiam wszystkich :*

Antybiogram, To Wykaz antybiotyków, które i jak oddziałują na bakterię której trzeba się pozbyć.
Dzięki antybiogramowi wybiera się optymalny antybiotyk, który da 100% skuteczność, bez zbędnego obciążania organizmu. Lekarze w Polsce rzadko zlecają jego przygotowanie, a zdecydowanie ułatwiłoby leczenie.

no ja tez przeziębiona ale głównie katar i zatkany nos masakra dostałam z apteki Quixx do nosa i musze powiedzieć że lepiej jest a biore od poniedziałku właściwie katar ustępuje
powoli
ale fakt Salonaka jak i gardło i kaszel to chyba lepiej lekarz bo wtedy da ci bezpieczne leki chociaż mi powiedział pic herbatke z malinami i tak tez robiłam no i poprawa była

mnie od rana brzuch pobolewał ale teraz jest ok zmieniłam pościel poprałam ale zauwazyłąm na bieliźnie zwiększony śluz ale pewnie to normalne
musze jeszcze dopakować torbe dla malucha do szpitala i czekac może akurat


Atenka dzięki za odpowiedz przynajmniej wiem z czym to się je
czekam na męża i jade do laboratorium na ten antybiogram

A ja mam pytanie z innej beczki, od którego tygodnia ciąży jeździcie na KTG? Bo lekarz mi nic o tym nie wspomniał a wiem że to dość istotne, wizyte mam kolejną dopiero 17 kwietnia a to będzie już prawie 39 tydzień, więc zastanawiam sie czy po prostu bez zaleceń lekarza zadzwonić do szpitala w którym będe rodzić i sobie w przyszłym tygodniu już nie zacząć jeździć, czy czekać do tej umówionej wizyty. Może i głupie pytanie ale jestem taka zielona w tym temacie..