Majówki 2014

agula gratulacje !!!
oleczka331 masz racje tak tu smutno sie zrobilo
mallgonia tez juz nie moge sluchac tych pytan
sela a ty jak sie czujesz ??

A u mnie kochane nic ciekawego wczoraj zrobilam ostatnie pranie wiec dzisiaj zostalo mi ostateczne pakowanie i pozostaje mi tylko czekac



37 tydzien

Aktualna tabelka

Przesyłamy buziaki z pierwszego pobytu jak na razie na balkonie

W czwartek wybieramy się na spacer, miał byc jutro, ale M musi załatwic pare rzeczy w pracy i cały dzień będę sama

agula1987 gratulacje:*

Dziewczyny co z resztą ? Sio na spacerki niech maleństwa wychodzą na świat taka piękna pogoda !

oh Beaciaa sliczny ten Twoj synus.

miłaJa dzis sie lepeij czuje niz czoraj wieccej energi;)sprzatam słucham gósno muzyki jedny słowem sie relaxuje i zajmujeczas by nie myslec,noce sa straszne wstaje co 40 min na siusiu całe krocze boli i cagnie.Ale staram sie nie poddawac a ty jak kochana co dzisiaj poraiasz??

beaciaaTwój synek jest na prawde sliczny on jest w ciebie musze ci powiedziec ze na prawde bardzo ladna z ciebie dziewczyna ;)Spacerujcie sbie i sie poznawajcie mam nadzieje ze i ja juz nie długo dołącze do grona szczesliwych matek

agulaSerdeczne gratulacje jak bedziesz miała czas napisz jak poród

paradiseA u ciebie jaka dzis pogoda??Kozystasz jeszcze z ogrdu?

Sela - tak, u nas wciąż piękna pogoda, więc siedziałam 3 godziny w ogrodzie, ale nie chciałam przesadzać ze słońcem i teraz leżę na kanapie. Ale się opaliłam Widzisz, dziś ty masz energię, ja za to zero, haha, oczy mi się zamykają, więc pewnie niedługo zasnę Ale pewnie najpierw zaliczę długą relaksującą kąpiel

Wlasnie dzwonilam do ginka,ok 20.05 mam miec cesarke. Mam nadzieje ze nic sie nie zmieni i ten termin zostanie. Bardzo bym chciala

Sela no ja to przeciwnie dzis nie mam na nic sily siedze caly dzien sama w domu i tylko spie albo jem Pogoda tez sie zrobila brzydka wiec nawet wyjsc nie mozna A co do siusiania mam to samo i za kazdym razem jak wstane to ten bol brzucha juz mam tego dosyc !! Dzidzia wychodz juz
Paradise odpoczywaj bo to juz ostatnie dni kiedy masz czas na tyle relaksu
gosia27 to juz malo czasu ci zostalo !!

Kochane a czy wy myslicie o tym calym baby blues czyli zalamaniu po ciazy????
Tego sie najbardziej boje ehhh mam nadzieje ze to jakos normalnie przejde....


37 tydzien

jeju ja pomarudze siedze dzis od 9 w domu, nudze sie okropnie, niewiem juz co mam ze soba robic wiem ze jak dzidzia przyjdzie bedzie mi tego brakowalo, takiej nudy ale teraz to juz nie daje rady, zrobilam tylko 2 prania.I siedze przed tym kompem zamowilam pare rzeczy i juz kregoslup od siedzenia mi pada, a lezec tez juz nie moge.nie mam z kim wyjsc a sama sie boje isc do parku ostatnio nikogo tam nie widzialam, wiec wole sama niechodzic.Do tego czkawka w moim brzuchu to jest na porzadku dziennym 3 4 razy w ciagu dnia.Teraz tez hehhe.Mezo w pracy do 19 a potem idzie za mnie pracowac napisalam zeby przyjechal to chociaz sie przejade posiedziec mowi ze bedzie po 19stej.Musze sie ruszyc bo zwariuje tylko jem jem jem i spie.Czuje jakbym zawalu miala dostac.

Niech to sie juz skoczy plissss

gosia 27 a ty dlaczego masz miec cesarkę???

oleczka331 mam to samo tylko jedzenie i spanie moj wraca po 22 wiec i tak masz lepiej

Oleczka mamcesarkę bo ja Zojeczkę w zeszłym roku urodziłam przez cc,chciałam próbowaćsiłami natury ale ginka nie wyraziła zgody

Beacia- Maciuś prześliczny!do schrupania normalnie! w przyszłości złamie nie jedno serducho Ale póki co to chyba do Ciebie bardziej podobny,co?

Miła- mi przez myśl przeszło o tym baby blues ale chyba nie mam na to wpływu czy będę to przechodziła czy nie więc staram się o tym nie myśleć po prostu

A ja nadal w szpitalu!już nie mam siły...od poniedziałku codziennie mnie wypisują i jakoś nadal tu tkwię...gadać się nie chce!jeszcze jedna położna przedwczoraj takiego rabanu narobila!już myślałam że mnie na cito na cc wezma,pół nocy przeplakalam a potem się okazało ze spanikowala...ja dziękuję za takie atrakcje!marzeniem mym jest urodzić!chociaż dobrze się czuję i tyle jeszcze bym chciała zrobić zanim mała się urodzi,ale ten cały stres...no wykończona jestem i nikomu tego nie życzę

Agula- gratulacje

OlgosAmigos a czemu tak nastraszyla cc ???

Miła- leżałam pod ktg, moja mała ma niską podstawę tętna więc dla nich to całkiem normalne nie jest,a jak się zaczela kręcić to chyba ktg ja zgubilo i przez chwilę było 55-60...ta położna jak mną zaczęła rzucać,a właściwie to brzuchem i krzyczeć na cały oddział "dzwon po lekarza" to byłam w szoku!wklucie na już i litr płynów na szybko...oczywiście do mnie to nikt nic nie mówi bo i po co,nie?myślałam że to się cc skończy,ale dopiero później mi wyjaśnili ze spanikowali...koszmar jakiś!