LIPCOWKI 2015

U mnie Hbs chyba z 30 zł kosztuje. Musze zadzwonić do labolatorium i zorientować sie ile jakie badania kosztują. Zancik mi tez apetyt wrócił cały czas bym jadła dzisiaj zjadłam na śniadanie bułkę z szynka pomidorem majonezem i startym żółtym serem a druga z nutella.

Hej dziewczyny!

Piszecie o jedzonku, ja wlasnie tez po sniadanku i wrabalam kanapki z serem zoltym, szynka i pomidorem tez nutelli nie mam, ale za to powidla sliwkowe..chyba te zostawie na kanapke do drugiego sniadanka

paulinkaaa2202 napisał: Masakra w nocy byłam tak przestraszona myślałam ze zaczynam rodzic. Jakoś 1.30 zaczął mnie bardzo bolec dół brzucha ból straszny ale sobie myśle kurczę to ból nie skurcze. Pózniej strasznie gulgotanie mi w brzuchu dosłownie sie przelewało. I pojawiły sie silne skurcze jakoś co 20 min brzuch sie napisał strasznie bolało. Miedzy skurczami mała bardzo sie ruszała ale jakoś inaczej tak jakby miała więcej miejsca miałam takie uczucie ze pływa w wodzie bo nie uderzała mnie tak boleśnie w brzucha. O 5 rano sie uspokoiło. Jestem przerażona boje sie ze nie rozpoznam kiedy zacznie sie poród mimo ze już rodziłam ale kurczę to było 5 Ła temu

Paulinka a nie mozesz sie zglosic gdzies na izbe zeby sprawdzili rozwarcie itp i by dali Ci tylko znac czy wszystko w porzadku??

No mam wizytę w środę u ginekologa to poczekam, niby mogę pojechać na ip ale póki mogę wolę unikać szpitali. U nas wszędzie w szpitalach robią łaskę a nie uśmiecha mi się żeby czekać w kolejce parę godzin. Z tego co kojarzę z Judytą też takie miałam skurcze chyba z 2 tyg przed porodem. Na razie przeszło zobaczymy czy powróci

hej, melduje się w piąteczek. Dzisiaj wieczorkiem mam wizytę u lekarza, być może ostatnią już. Dziewczyny coraz bardziej się boję jak ja sobie poradzę, czy dam radę o MAMO, co się ze mną dzieje.
paulinka bądź więc czujna, bo teraz może złapać Cię szybciej. Ja to bym nie wiedziała co robić a mój mąż od razu pakował by mnie do auta, szczególnie że do miejsca porodu mamy 30 km.
Agge ale masz bruzszka szpiczastego, jeszcze czegoś takiego nie widziałam.
Aga 87, Zancik ja też dziś zaszalałam z jedzeniem. /najpierw boczek wędzony który zagryzłam czekoladą a następnie ziemniakami z mlekiem zsiadłym. Myślałam że padnę, po co mi to było. Wypiłam gorzką herbatę może troche uspokoją się mdłości.

Paulinka na pewno rozpoznasz jak zaczniesz rodzić,spokojnie
Tysiak wspólczuję, lodówka to jednak bardzo potrzebny sprzęt
Ewela ja też się boję, ale jakoś musimy dać radę Hehe, no u mnie dosyć często takie kształty widzę

Ja dziś byłam u rodziców, musiałam jechać tam do biblioteki oddać książkę, bo już mi karę naliczyło. Haha, 1 zł poszło
Moja koleżanka w 34 tc właśnie ma cesarkę, od wczoraj biedna płakała ciągle bo się bała, ruchów prawie w ogóle nie czuła, chociaż na ktg wychodziły. W końcu postanowili jej zrobić cesarkę. Dziecko waży okolo 1700 gramów, więc nie jest źle. Sama tak to przeżywam, jakbym sama rodziła, masakra

Widzę,że każdej głodomor się załączył Ja się zdrzemnełam 40min. i się obudziłam oczywiście głodna

Ewela daj znac po wizycie u mnie też strach coraz większy

Hejko Kobitki

Tak podczytałam was trochę i widzę że nocki zaczynają się robić nieciekawe
Ja dzisiaj późno bo rano załatwiałam wieniec na pogrzeb potem pojechałam z mamą na pogrzeb i tak zleciało. Potem kosmetyczka jakieś papierki w domku porobić i posegregować i się zeszło.
Teraz czekam na gościa od lodówki żeby mi zrobił i tak ooo.
Skurcze to mnie też łapią tak jak was hymmm ale to już nasz miesiąc

paulinka2202 no to słaba ta noc ....masakra może zgłoś się gdzieś gdzie zrobią CI KTG i sprawdzą wszystko .
Będziesz spokojniejsza Współczuję nocki

Tysiiak widzę ze Tobie tak samo rąbnęła lodówka ehhh ale twoja ma rok a moja 10 lat , ale na szczęście to jest tylko grzałka do wymiany i chłop ma dziśzrobić ją i czekam. Dobrze że Ci bracki mięso wywiózł bo by się zepsuło ehhhh
Dobrze że masz gwarancję

zancik współczuję nocki
Fajnie że wszystkie badania porobione ale do tego GBS trzeba dopłacić to dziwne ale może u was tak jest

ewela007 to zdaj relację co tam u Was słychać????
Nie martw się dasz radę na pewno jesteś silna i zorganizowana kobitka
Im bliżej to każda z nas się boi, ale to normalne chyba ? hehe a potem zobaczysz ze jakoś pójdzie byle nie panikować i myśleć pozytywnie

agge To karę ci naliczyli ze szok 1zł hahahaha dobre dobre
a co do koleżanki to szkoda że tak szybko robili cesarkę ale ważne ze z maluszkiem spoko jest .... oby wszystko było dobrze

Lusek haha no śmieszna ta kara
już chłopczyk jest na świecie i wszystko dobrze z nim, ale będzie musiał w inkubatorze leżeć do tych 2 kg ale mało mu brakuje więc jest ok. Najgorsze że ja przeżywałam jakby to moja cesarka była, haha nie mogłam na miejscu usiedzieć dopóki mi znać nie dała po

Hej mamki powiem Wam,ze dzisiejsza nocka była super jejku dawno tak mocno nie spałam Tylko raz mnie strasznie zabolało w pachwinie jak się przekrecałam ałaaaaa Najlepsze jest to,że jak wstałam siku to rozglądałam się po mieszkaniu bo miałam wrażenie,że muszę coś zrobić chyba coś mi się śniło U nas słonce od samego rana jest spoko bo wiaterek wieje Dzis jest u nas festyn szaline lata 80 Może się przejde z M Właśnie jem śniadanko i biorę się za sprzatanie

Ewela halooooooo jak po wizycie???

Lusek nie wiem czemu to tak,że się dopłaca za to badanie mam nadzieję,że nie będzie tej bakterii Lodówka naprawiona??

Tysiiiak???

Paulinkaaa jak tam????

Agge nio naprawdę 1 zł

Lizzy???

Agnieszka1???

Cześć dziewczyn rzadko pisze pewnie mnie nie pamiętacie ale chciałam się pochwalić że 7 lipca urodziłam Kacperek wazyl 4300g 60cm

Monikat to Gratulacje Pochwal się Maluszkiem Jak poród??

Dziękuję poród... No cuz ogromny bol i cierpienie... Na szczęście mąż mnie wspieral i to baaardzo dużo dało. Miałam zzo ale puscilo przy 8cm rozwarcia no I wtedy to już był kompletny odjazd... na szczęście akurat zjawił się na sali ordynator z obchódem zbadal mnie i powiedzial że dziecko źle się wstawia glowka i nie uda się urodzić... A to już było 10cm rozwarcia i ogromne bole parte. W ciągu chyba minuty wylądowała na stole I zrobili mi cc za co Bogu dziękuję bo bym chyba nie wytrzymała przepraszam że tak strasze ale wydaje mi się że to 4300g plus złe ułożenie główki zrobiło swoje. Ale teraz jest już wszystko ok jesteśmy W domu cali i zdrowi i zarywamy kolejne nocki

Zdjęcie dodam jak będę miała czas komputer włączyć pozdrawiam was wszystkie i życzę szybkich porodów

Monikat gratulacje:) duży ten Twój Kacperek i jaki dlugasny dobrze że lekarz w porę się zorientował i Cię nie meczyli dalej :* szybko zapomnisz o tym i teraz ciesz się synkiem odzywaj sie w miarę możliwości mamy też grupę na fb jak chcesz dołączyć to napisz na priw dane

Ja dzis wstałam o 10.30 M. Ma wolne i ogarnął rano Kubę a ja pospalam