Mamusie Wrzesień 2017

Natalia^^ dużo zdrówka!
Ja dzisiaj idę po 16 na USG zobaczymy co tam ciekawego lekarz mi powie. Wczoraj moja przyjaciółka urodziła pięknego synka <3 zakochałam się od pierwszego wejrzenia i z okazji narodzin malucha zostałam poproszona o bycie jego mamą chrzestną Cudownie! Powiem Wam, że wymęczyli tą moją Natalkę, poród miała bardzo ciężki i na domiar złego nie podali jej znieczulenia na początku mówili, że jest za wcześnie, a chwilkę później było już za późno, ehhhh. Wyobraźcie sobie jeszcze, że w tym szpitalu dzieci po porodzie nie mogą leżeć z mamusiami i nie przywożą ich nawet na karmienie! Jakaś masakra, trzeba o własnych siłach zejść piętro niżej żeby nakarmić swoje dziecko! Tłumaczą się tym, że oddział nowy i nie jest jeszcze przystosowany.... na całe szczęście ja w tym szpitalu rodzić nie będę!

Natalia duzo zdrowka. Domyslam sie ze ten bol ucha to masakra.

Nat_alka gratulacje ja nie mam zadnego chrzesniaka, siostra mieszka w Anglii i jeszcze nie chrzcila dzieci bo jej maz jest iinej wiary i chca zeby dzieci same wybraly. A u szwagra nie ma co liczyc na dzieci bo on stary kawaler.

A z tym szpitale to przekichane faktycznie. Masakra zeby po porodzie samemu schodzic do dziecka, faktycznie musza to dopracowac. U nas dziecko lezy z mama, no chyba ze ma naswietlania ale wtedy tez przywoza na karmienie.

Ja oba porody mialam bez znieczulenia i dalo rade, a bole mialam krzyzowe takze masakra.

W piatek ide w koncu na pierwsze usg

Milego dnia dziewczyny

Cześć! Też GRATULUJE chrześniaka:) Ten szpital to naprawdę jakiś wyjątek teraz prawie wszędzie dzieci od razu są przy mamach ale jak widać na tym przykładzie nie wszędzie jeszcze tak jest ale myślę że z czasem dopracują bo nikt nie chciał by tak rodzić. Ja też już dwa razy rodziłam siłami natury bez znieczulenia i naprawdę można. Ja już pierwsze usg pranetalne mam już za sobą naszczęście wszystko dobrze dziecko zdrowe tylko niestety nie znam jeszcze płci ponoć było za wcześnie i nie było jeszcze nic widać a ja już nie mogę się doczekać kiedy będę wiedzieć ale muszę czekać do kolejnej wizyty 29 marca wtedy już na pewno się dowiem. Gratuluje wszystkim mamą usg i wszystkiego najlepszego dla Mieszka spóźnione ale szczere:)

Nat_alka gratulacje ! Świetnie, że dzieciaczki będą w tym samym wieku
Wszystkim chorym Mama życzę dużo zdrówka i mam nadzieję, że już niedługo wszystkie objawy mam przejdą.
Paulina Synek śliczny oj będzie czarował

Jestem właśnie po kontroli z Dzidzia wszystko dobrze na już całe 5 cm! Zdrowo rośnie, każde usg mnie rozczula. Jutro prenatalne mam nadzieję, ze dowiem się kto się tam kryje. Póki co Dzidzia na przywitanie pomachała rączka

Ja następne usg mam dopiero 26 kwietnia w szpitalu to połówkowe, prywatnie Pani ginekolog powiedziała że nie ma potrzeby przychodzić wcześniej, więc poczekam

Natalka jak po wizycie? Czekam na wieści i może na jakieś zdjęcie ?

Moniek super! Rosną nam dzieciaczki fajnie widać rączkę.

Jak się czujecie kochane? Czujecie napływającą energię? u mnie jakby lepiej z mdłościami

Hej Dziewczyny

gratuluję udanych usg i ślicznych małych fasolek w środku zdrowych ! to najważniejsze!

U mnie też po usg w piątek, dzieciątko ma 6,2cm i wszystko ok jak leżałam przed tym ekranem to mogłabym tak codziennie

mam pytanko - zwolnienie mam do czwartku a do lekarki idę w poniedziałek, czy wtedy będzie mi mogła wypisać zwolnienie z datą wsteczną również na piątek ? w końcu to jeden dzień pracujący wstecz

pozdrawiam wiosennie

M.

Heja A oto moje maluchy wszystko z nimi ok, badanie prenatalne przeszły doskonale! Lekarz powiedział, że jedno to na 80% chłopiec, drugie nie chciało pokazać co ma między nóżkami Z pierwszego usg wynikało, że jedno jest trochę starsze od drugiego i tak dalej jest lekarz powiedział, że tak się czasem zdarza, hehehe Jedna dzidzia ma 7, a druga 8 cm

Moniek cudne maleństwo! <3

Nat_alka super ja czuję że będzie parka
Moniek super dzidzia rośnie
Ja dzisiaj czuje się jako tak spałabym cały dzień, na szczęście mdliło mnie ale nie tak strasznie jak wczoraj , lenia mam strasznego i nic tylko bym siedziała na kanapie :/

Cześć wam gratuluje wszystkich udanych wizyt ! Zdjęcia super, bobasy również My idziemy w piątek chyba nas kilka będzie co?

U mnie mdłości masakra...wam mija a mi się zaczyna. Najgorzej rano przy śniadaniu. Wogóle ostatnio jestem nie do życia...nic mi się nie chce i mam strasznie podły nastrój. Maryśka jest niegrzeczna, Mieszko strasznie chce rządzić...jestem wykończona a co to dopiero będzie od września. Potrzebuję chwili dla siebie...jakiś fryzjer, kosmetyczka. Muszę odsapnąć bo oszaleje. Do tego od dwóch dni kiepsko śpię...mam lęki. Dwa dni temu ktoś nam wszedł w nocy do domu...jeszcze do naszego pokoju a my tak spaliśmy,że nie nie było słychać...a jakby mi dzieci ukradł jakiś zbok? albo nas zadźgał? boje się pomyśleć. Teraz tak się boję, że nie macie pojęcia. Szymon jeździ do pracy po 3 w nocy a ja jak sobie to wszystko przypomnę, że ktoś mógł stać nade mną jak spałam to serce mi staje i sztywnieje cała. Ale, że ja się nie obudziłam...przecież wchodził po schodach a schody drewniane, stare skrzypią...ktoś musi być w tym wyszkolony już. Dopiero ojca baba ( mieszkamy razem w domu) mnie obudziła, że ktoś był u nas w pokoju i uciekł...pierwsze co sprawdzałam czy dzieci są .HORROR.

Gratulacje mamy, rosną Wam dzieciaczki ja wizytę mam dopiero za tydzień we wtorek, nie mogę się juz doczekać
Paulina, aż mnie ciary przechodzą jak to czytam, wcale się nie dziwie ze masz teraz lęki

Paulina masakra jakaś! Kiedyś też nam się wlamali do domu jak wszyscy spaliśmy, zabrali pieniądze i kluczyki od nowiutkiego auta i odjechali! Wtedy do domu weszło 4 osoby (z ustaleń policji)! Straszne uczucie.... rozpylili gaz usypiajacy...

Pozdrowienia z pracy z samego rana! Brzusio rośnie jak na drożdżach

Natalka ale super masz brzuszek taki kształtny

Paulina to straszne co piszesz... zawsze zamykamy dom na klucz. Włamał się? Dobrze ze na tym się skończyło.

Mój Jasiu chory. Został w domku wiec się wylegujemy

Nat_alka śliczny brzusio ! Ja już też zainwestowałam w spodnie ciążowe bo ciężko mi się dopiąć w dotychczasowe
PaulinaJ straszna historia, aż wczoraj po 2 razy sprawdzałam czy zamknęłam drzwi.

Dziewczyny jak to jest u Was z kosmetykami? Używacie tych wszystkich co dotychczas? Wpadłam na artykuł dotyczący składników w kosmetykach też tych zakazanych w ciąży - niestety krem na noc już muszę odstawić i co dziwne mleczko do demakijażu.
Miłego dnia wszystkie Mamy Po 17 mam prenatalne - niecierpliwię się !

Ja też juz w ciazowkach smigam


Alre mam mine hahag