SSANIE

ilona, ale mnie nastraszyłaś.... co robić???

wiem że próbowali smarować mu gorzkim paluszkiem taki preparat przeciwko obgryzaniu paznokci ale to nie pomogło, nawet nie przeszkadza mu to że koledzy się z niego po prostu śmieją.

U nas ssanie kciuka zaczeło się dzisiaj próbowałam dawać smoczka, ale bez rezultatów.
Ssanie na pewno nie ma nic wspólnego z głodem. Na ząbki jeszcze za wczesnie. Mały ma dopiero 3,5 miesiaca. Mam nadzieję, że nie przywiąże się na dłużej do paluszka

dziewczyny ze mna byla tez taka sytuacja do 10 roku zycia ssalam kciuka, a zaczelo sie od tego jak mialam ok 3 msc to bylam w szpitalu i tam zgubilam smoczka i od tamtej pory zadnego innego niechcialam i najlepsze co bylo to kciuk, ale to naprawde bylo niefajne.... dosc ze wrecz byl odmoczony i nie podobny do siebie, moja mama tez ze mna chodzila do psychologa. a przestalam bo pamietam to doskonale ze ktos w sklepie mi sie zapytal co sie z moim palcem stalo, to odpowiedzialam ze pies mi obgryzl i wybieglam i od tej chwili, czego nigdy nie zapomne ani razu nie wlozylam palca do buzi.

moja mama juz wszystkiego probowala, w dzien nie bylo problemem ale wieczorami i przy zasnieciu.

palec wrocil do swojej forumy, a ja dzis mam piekne i zdrowe dlonie i paznokcie.

ilona napisał:

wiem że próbowali smarować mu gorzkim paluszkiem taki preparat przeciwko obgryzaniu paznokci ale to nie pomogło, nawet nie przeszkadza mu to że koledzy się z niego po prostu śmieją.

mnie tez mama smarowala paznokcie tym "swinstwem" to zmywalam i datej robilam swoje. Mama w nocy mi nawet octem smarowala, olejem, czym sie dalo, poprostu samemu trzeba, dzis podziwiam moja mame ze miala tyle cierpliwosci, a ja ze sie opamietalam, bo jakos nie wyobrazam sobie teraz siedziec z paluchem w budzi, nawet nie lubie paznokci obryzac, feee, no ale ludzie sie zmieniaja zwlaszcza gdy poznawaja swiat, nowych ludzi i chca sie tez z jak najlepszej strony pokazac.

Moja mała też bierze paluszka do buzi ale to jak jest bardzo głodna i akurat trafi na swój palec

Smoczka wcale do buzi nie bierze jak jej dam to ma odruch wymiotny i go wypluwa,to raczej go nie zgubi i nie będę miała problemów z paluszkiem

każde dziecko bierze paluszki do buzi wynika to z naturalnej ciekawości świata i z jego natury odkrywcy
ważne jest tylko żeby to nie przerodziło sie w nałóg... tak jak u naszego słoneczka

a no wlasnie.

Dziewczyny, nie chciałam zakładać nowego wątku, bo widzę, że temat tu jest poruszony...
Ale nie zauważyłam, żeby opisane były jakieś ciekawe rozwiązania

Minęło już troszkę czasu od ostatniego wpisu, więc może macie jakieś SKUTECZNE METODY JAK ODUCZYĆ DZIECKO OD SSANIA KCIUKA????

Mój synek ma 15mcy i ten nawyk jest już bardzo uciążliwy
Wygląda też już nieciekawie i paluszek ma często taki zmacerowany, że szok.

Próbowaliśmy różnych środków a teraz stosujemy "Gorzki paluszek" i średnio, średnio...

Jak macie jakieś sprawdzone rady to ja poproszę