STARANIA O CIAZE

iwonta_kg napisał:

Hej dziewczyny.
Ja też planuję ciążę bo straciłam moje maleństwo 3 tygodnie temu przy porodzie. Czy naprawde trzeba czekać poł roku po cesarce żeby zacząć starać się o dziecko?? Położne mówią "im szybciej tym lepiej" a lekarze karzą czekać...

tu jest wszystko:
www.zapytajpolozna.pl/50-strata-ciazy/35...-strata-dziecka.html

Witam serdecznie
Nie mam doswiadczenia jezeli chodzi o cesarkę...
Ale pomyśl tak było cięcie poderzewam że na uśmiech, bo w 2 strone jest jak zycie matki i dziecka jest zagrożone.... najlepiej odczekać bo wszystko jest Świerze i macica mogłaby peknąć...a rany muszą się wygoić...wszystko dla bezpieczeństwa mamy...
moga wystapić trudności w zagnieżdżeniu... lepiej odczekaj zrób badania... jezeli lekarz wskarze aby nasepna ciąza była bezpieczna....

Bardzo mi przykro z powodu straty

MagdaM napisał:

ViFi ale czego objawy?? Zagladam bo mi teskno ale sie nie staram...

====objawy ciąży..... bolą mnie sutki... plamiłam dość długo cały cykl poprzedni brunatnie i obecy a od ostatniego usg 04-05 nie plamie..... cykl zapowiada sie długi dziś 33dc(9dpo)robiłam progesteron w 5dpo wynik ok czekam.... spać mi sie chce i strasznie mam chwiejny nastrój.....

Sisina ja sobie zawsze wyliczałam dni płodne w kalkulatorach, np takich www.poradopedia.pl/oblicz/dni-nieplodne....a=2012-05-11&cykl=28 Ale jak masz nieregularne miesiączki to tak jak Vifi myślę, że mierzenie tempki będzie najlepsze.

Iwonta, a czujesz jeszcze ranę, boli Cię?
Jednak lepiej troszke poczekać, wtedy będziesz pewna, że to jest odpowiedni moment. Wiem, że to dla Ciebie wieczność- najpierw czekanie, potem ciąża, ale warto Kochana. Czas szybko zleci.

Powodzenia Dziewczyny

Iwonta przeczytałam wyryczałam przytulam

Co do czekania, to pomijając wszystko inne płodność Ci chyba tak od razu nie wróci to i tak musisz poczekać. Ja też jestem po cc i tez usłyszałam że pół roku to minimum a lepiej nawet rok poczekać. Po co Ci komplikacje przy następnej ciąży? A jak macica pęknie to nie ma żartów. Siedź tu sobie z nami bo tu miło, ale staranka na trochę odłóż, tak będzie bezpieczniej i dla Ciebie i dla malucha

Mirella chyba masz rację, jednak poczekamy... Dzidzia jest teraz dla mnie najważniejsza, to dla niej muszę przetrwać ten czas.

A jak się zabezpieczać najlepiej przez ten czas? Wcześniej brałam tabletki ale miałam strasznie zmienne nastroje i hormony buzowały niemiłosiernie

Dorciaition rany już generalnie nie czuję tylko przy zmianie pogody mnie pobolewa.

iwonta_kg napisał:

Mirella chyba masz rację, jednak poczekamy... Dzidzia jest teraz dla mnie najważniejsza, to dla niej muszę przetrwać ten czas.

A jak się zabezpieczać najlepiej przez ten czas? Wcześniej brałam tabletki ale miałam strasznie zmienne nastroje i hormony buzowały niemiłosiernie

Dorciaition rany już generalnie nie czuję tylko przy zmianie pogody mnie pobolewa.

==== prezerwatywa ???

Wiecie co mam pytanie.
Bo po paru dniach od ściągnięcia szwów zaczeła mi sączyć rana. Podobno soczewica z tego leciała ale to się tak oczyszczałam ze środka jeszcze (tak lekarz powiedział bo oczywiście od razu pojechałam na kontrolę rany do szpitala).

Czy którejś z was się takie coś przytrafiło?? Teraz już przestało to sączyć ale trochę się boję moczyć to w wodzie. Chodzę tylko pod prysznic bo niby jeszcze mogą mi się naczynia pootwierać czy coś takiego i znowu by zaczęło lecieć ... A marzy mi się relaksująca kapiel w wannie...

Gumka odpada...

Dzieki Doraciaiton za ten kalkulator oblicze sobie ale niestety bedzie potrzebna wizyta u lekarza..jak se pomysle ze besde miala znowu tam na ten "samolot" usiąść to az mam ciarki ale niestety to jest nieuniknione buziaki kochana

Mi też samolot będzie się teraz źle kojarzył...

Muszę zmienić lekarza, bo będzie mi się kojarzył za bardzo z pierwszą ciążą...

Jestem w podobnej sytuacji co ta kobieta która opowiada swoją historię.

tvnplayer.pl/programy-online/kobieta-na-...k-6,S05E06,2318.html

iwonta Witaj kochana, cieszę się ze do nas dołączyłaś... razem raźniej! Pytałaś czy mam dziecko, mam córeczkę, ma 9 lat, od kiedy zachciało mi sie drugie to same problemy są... Ten 3 raz miał być ostatnią próbą, ale... jak się czegoś bardzo pragnie... NIe chce się odpuszczać! Jestem w fazie robienia badań, szukania przyczyny... TEż sie teraz zabezpieczam, zeby nie ryzykować, stosujemy gumki, nie chcę tabletek, zeby sie nierozregulować. MOze lekarz doradzi Ci jakieś inne zabezpieczenie na ten czas, skoro gumki odpadają... Uściski!!!

sisina Jak sie często ginka odwiedza, to mozne przywyknąć i do samolotu...

Pozdrawiam Was wszystkie!

Iwona jesli chodzi o cesarke to ja nie pomoge...Ale jak nie gumki i tabsy to nie wiem, co Ty bys mogla a chciala...
ViFi ja mialam @ obajwy w ciazy i tylko dziewczyny tu mi mowily, ze ciaza - one wiedzialy

Brałam tabletki przez dwa lata. Jak przestałam je brać bo zaczeliśmy starać się o dzieciątko to zajęło nam to pół roku. I wydaje mi się właśnie że to przez tabletki tyle to trwało.

Ale jakie to jest dziwne. Jak się zapomni jednej to można zajść w ciążę od razu a jak przestaje się je brać całkiem to jakoś nie można od razu zajść...

Jak sądzicie?

Iwonta moim zdaniem lepiej tabletek nie. Gumki ale "uważanie".
z tymi tabletami to podobno jak się przestanie można zajść od razu.

Sisina koniecznie musisz się wybrać do gina. To podstawa. Może Tobie coś przepisze na uregulowanie cykli.

Iwonta ta kobietka ma już dzieci, wiec i na pewno Tobie też się uda.