STARANIE O CIAZE cz.2

cóś na poprawę humoru - ja się popłakałam ze śmiechu ze tej sceny co dziecko je śpiąc prawie, a reszta to różnie

podobają mi się kolory morski, fioletowy gladki oraz "dwa odcienie żółtego"

aj ,wiem ze to kolejny odgrzewany kotlet, ale nie mogłam się powstrzymać czytałam z otwartą buzią i to nie dlatego, że mam znowu katar

ratunku-co-robic.ownlog.com/3,11350,kategoria.html

teraz się zastanawiam nad tym praniem wspólnym bielizny, hmmmm

ferritka napisał:

aj ,wiem ze to kolejny odgrzewany kotlet, ale nie mogłam się powstrzymać czytałam z otwartą buzią i to nie dlatego, że mam znowu katar

ratunku-co-robic.ownlog.com/3,11350,kategoria.html

teraz się zastanawiam nad tym praniem wspólnym bielizny, hmmmm

Skąd ty to masz ? a się uśmiałam

czytam staraczki od deski do deski a tam takie perełeczki

posikałam się
PODPASKA WADLIWIE WYKONANA
Link || kategoria: anatomia || 31.03.2007, 00:00 || Komentarze (3)



POST NA FORUM:
Całe życie używałam tamponów. Trzy dni temu okazało się, że nie mam, a potrzebuję natychmiast. Sąsiadka dała mi podpaskę. Chyba była wadliwie wykonana (za mocny klej). Przykleiłam i teraz nie mogę zdjąć. Udało mi się w miarę bezboleśnie odkleić tak, żeby zrobić siusiu czy założyć tampon, ale środek cały czas trzyma. Jak próbuję odkleić powoli, to boli bardzo. Jak zerwę szybko, to wyszarpię sobie futro. Wstydzę sie iść do lekarza. Zmoczyć?
Pomóżcie, proszę

FORUM WSPIERA, RADZI, UCZY, WYCHOWUJE:
***Jak Ty to kobiety przykleiłaś? Boję się pytac- stroną klejącą do ... no właśnie do czego?

*** A co Wy myslicie, jak sie bielizny nie nosi to do czego se przykleic jak nie ma do czego??

***A jakiej firmy ta podpaska? Bo czytałam kiedyś, że Always są dobre, tylko właśnie bolące...

***No jak Always to masz porobione, oni stosuję kropelkę . Teraz to już pozostaje ci się z tą podpaską zaprzyjaźnić.

***Może opal nad ogniem?

***Nic empatii w sobie nie masz. Dziewczyna przezywa koszmar, a ty sie chichrasz na calego.

***Na przyszlosc nie bierz nic od sasiadek i nie uzywaj wiecej podpasek- zostan przy tamponach!

i po co ja się z woskami męcze ;D popłakałam się bez kitu ,a Ci to komentują to miszcze

Maja poszła spać, a tu OMG takie teksty. Ja pierdziu

Feri hahah

Lachony, zapodajcie przepis na lekką masę, którą można by przełożyć torta

Kobietki pomocy już drugi raz wyhuhała mnie fryzjerka miała przyjść zafarbować mi włosy tłuszcze je już dziś będzie trzeci dzień. Mam już gdzieś tą Panią sama sobie zafarbuje tylko NIGDY w życiu tego nie robiłam. Jak się mam za to zabrać ? Przepraszam za może głupie pytanie ale jak nie Was to Kogo się mam poradzić Wiem że jest instrukcja ale kurde każdy ma jakiś swój sposób. Dziękować za porady :0

Martynka - co za babsztyl
Też twego nigdy nie robiłam sobie, ale widziałam no i z obserwacji swojego fryzjera.
Ja bym chyba nakładała od przodu pas środkowy, potem boki od przodu do tylu. No i jak juz trochę potrzymasz, to jeszcze przeczochraj je, potrzymaj chwilkę i potem zmywaj.

Super porada no nie

I uważaj na czoło i ucha, cobyś se zbytnio nie pofarbowała.

A tak swoją drogą, samemu to ciężko bo ręce drętwieją. Nie masz kuleżanki, albo sąsiadki co by se poplocić przy okazji chciała

Witam.
Nie było mnie chwilę, a tu jakieś cienie Ferri Trzymam kciuki trzymam

Lacriuszkowe cinki

Arturek, Kacperek, Majeczka

Nienawidzę tłustych włosów a już drugi raz tłuszczę 3 dni aaa
Dave niestety nie mam nikogo Kto dziś mógł by mi pomóc. Oglądam teraz film instruktażowy i chyba dam sobie z tym spokój, myślałam że to nie jest trudne ale patrząc jak pani to robi to zwątpiłam poproszę kogoś albo pójdę do fryzjera.

najsampierw posmaruj czoło, ucha i tył szyji kremikiem - jaki tam masz pod ręką - bo jak się uciaprasz to łatwo zejdzie ;D ja to mieszam wszystkie składniki i dodaje do tego jeszcze odzywkę -też jaką tam mam pod reką - wtedy włosy są mięciutkie i fajnie się rozczesują..
ja nie dziele na pasma bo nie mam cierpliwości, tylko najpierw nakładam se na strategiczne miejsca gdzie są siwki ;D nad czołem a potem biore farbe wylewam na czubek troche i wmasowuje se jak szampo, potem biore końce troche farby i se jak szampom wmasowuje ;D i nikt mi nigdy nie powiedział że mam xle pofarbione ;D

Mała jacie, kocie jakie cienie czekamy, ale ja se i tak jutro sikne z rana bo mi jeszcze 4 testy z allegro zostały i jeden co aptekowy

Ferritka no ja właśnie myślałam że farbuje się włosy podobnie do mycia ich szamponem nie wiem czy zaryzykować może Emek by mi pomógł

ja sama bym się bała farbować. mnie farbuje włosy mama. ja jej też natomiast jak mnie nie ma w domu to niekiedy tata farbuje mojej mamie włosy:-) jakoś daje rade.
a co myślicie o tych muszkach do koszuli- ponawiam pytanie?? pasują dla synka?? i naprawdę nikt mi nie doradzi ile się daje na komunie kaski??

a wiecie co z Monią?? bo coś się nie odzywa. a miała testować jakoś teraz