STARANIE O CIAZE cz.2

Pani jeszcze tylko chwilka dasz radę. Ciesz się brzuszkiem bo zatęsknisz na nim Przypomnij sobie chwilę jak starałaś się o Zuzie

Pani, Gosiak ma rację... Już tak blisko jesteś.. dasz radę.

Gosiak.. bardzo bym chciała aby ta wredna @ nie przyszła do Ciebie.

ps.. u mnie dzisiaj piernikowo w domku pierniczki upieczone na Święta..i ten zapach cudowny roznosi sie po mieszkaniu

bry;))

Pani...3maj się dzielnie, powiedx emkowi żeby Ci krzyżókę podrzucił i sobie rozwiązuj..zajmiesz główkę i czas zleci
i troszkę nooo nie obraź się, bo podejrzewam jak jest cięzko...ale Gosiaczek Ci dobrze nawrzucał, noo więc nos do góry i jesteś już na mecie, pamiętaj

a mnie Kręgiel zabrał dzisiaj do fryzjera i se poucinałam włosa do ramion a miałam już takie długie a tu znowu no nic, były zniszczone więc musiałam

pod wieczór jadymy na sushi party, już doczekać się nie mogę

spirala mówicie, hmmm gdyby tobyła opcja na 5 miesięcy to luz, zaciskam zęby i jakoś bym wytrzymała, ale 5 lat!! toż ja już menopauzy po tym czasie dostanę

a w poniedziałek jedziemy do katowic na kolejne badania i już coraz bliżej wizyty u dr cuda jesteśmy ciekawe jaki jest na nas plan..boszeee żeby u armii coś się ruszyło, choćby jeden żołnierz zadziałał

Martunia, Hubercik to kawał chłopa już a w brzusiu szaleje, bo on będzie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

a Majunia jak sie na braciszka zapatruje? doczekać się pewnie już nie może

Dave, Ty wiesz, że ja to Cię podziwiam z dnia na dzień ..jesteś kobietą ze stali

Pani, ja Cię rozumiem, do dziś mam koszmary senne na myśl o leżeniu na patologii, a tylko trzy dni tam byłam, to były trzy najgorsze dni całej ciąży, chyba gorszego momentu nie było niż ta zasrana patologia i ciągle jutro panią weźmiemy (a w domyśle bo dziś się zgłosiła pacjentka ordynatora i ma pierwszeństwo, i powiem Wam że miałam pierdzieloną satysfakcję jak u tej co mnie z kolejki wykopała też się skończyło cesarką, wiem, wredna jestem, ale uwierzcie leżenie na patologii to horror, tak tak, ja też mówiłam że zniosę wszystko żeby tylko być mamą, no i zniosłam, ale wiem ile mnie to kosztowało, także Pani, przytulam mocno, i duchem jestem z Tobą, ja Ci się ani trochę nie dziwię)

Magduska, no foty nie pokazałaś, ale jak gin potwierdził to oki, na moje oko syn, może być?

Ewelinka, troje za jednym razem to dobry układ, trzy lata się przemęczysz, potem będziesz błogosławić swoją liczną rodzinę i tylko jedną ciążę, po cichu zazdroszczę

Znowu mam ochotę kogoś posiekać, nie macie jakiejś ofiary na oku? Źle ze mną, zaczynam mieć przed oczami wielki worek do boksowania, tak z godzinę bym w niego potłukła

pani ja ponad dwa tygodnie czekalam na patologii na porod w miedzyczasie bylam trzy razy na porodowce na tescie oksy i dodatkowo ciagle bylo podejrzenie tej hipotrofii u Mai wiec tez przeszlam swoje ale wszystko czlowiek zniesie i pozniej nawet nie pamieta juz:)

Dziewczyny rozumiem wypowiedzi typu ciesz się bo masz z czego... Na tym wątku to zrozumiałe. Nie czuję się o to zła.

Problem jest tylko taki, że to nie jest takie proste... Leze w szpitalu nie wiadomo ile będę, nie wiem czy coś zaczną robić, jak już zaczną to co, czy będą czekać te 5 dni, a jak tak to jak wielka Zuzia urosnie skoro już ma 3500 i jak ja ją urodze jak dojdzie do 4kg? To nie jest takie łatwe...

Ale nie będę już zasmiecac wątku. Po prostu jak będę coś nowego wiedziała to Wam napiszę.

Buziaki

Acha, bo zapomniałam, Duśka zerknęła na buszującego Hubercika i oznajmiła: to jest na Marsie!

Także Marta - Kosmita Ci rośnie


Pani no i przegięłaś, za tekst o zaśmiecaniu wątku to Ci się tylko jedno należy

Pani podpinam się pod Mirellkową armatę i dorzucam minutkę na jeżu!!!
Ty chyba kcesz żebym Ci tam najazd zrobiła i palcem pogrozila..kcesz?? a wiesz,że mam bliziuteńko

hahaha Duśka ma zawsze wspaniałą myśl złotą

Dobra, jestem

najpierw Pani - ja doskonale wiem co czujesz, sama miałam kilka załamań jak siedziałam w szpitalu i czekałam na te moje dziecka. I miałam nerwa, stresa, smuty i ogólnie masakra.
Hmmm... co doradzić... ciężko, trzeba zacisnąć zęby. Ja interweniowałam u mojego gina jak już mi była fest źle. Przy Mateuszu okropnie się bałam tych kg. rodzić dziecko ponad 4 kg to był stres fest.
Najgorsze czekani.
Kochana przesyłam buziaki i trzymam kciuki żeby jednak ruszyło szybciutko.


Dzięki kobietki
Normalnie masakra ostatnio. No ale co zrobić. Z rańca załatwiłam szczepienie młodego, jeszcze musiałam jechać do innego ośrodka zdrowia bo lekarki nie było, milion załatwień, wcześniej obiad dla familii, bo jeszcze miał być masażysta, ale nie zdążyłam:( Teraz już w domu, chata obleciana, dzieciaki wyspacerowane, a teraz szalejemy, więc nie poklikam zbytnio.

A to, że ja w takich awaryjnych sytuacjach klikam, to dla mnie jakiś taki upust emocji. Bo jak mnie nerwy, smuty najdą w nocy to z kim gadać, w łep tez se nie palnę. więc pisze i jakoś mi lepiej. Więc sorry za takie klimaty, ale mam nadzieję że wybaczycie

Dobra zmykam. Wpadnę później

Hej Kobitki

Zyje zyje ale cos z forum bylo i mi sie nie logowalo:(((

Macie moja sliczna Jessice:)

Hej

Ja do Pani
Nic Cię nie pocieszy jak widzisz że przychodzą ciężarówki i rodzą a ty leżysz i leżysz i nic, na patologii leżałam 18 dni i miałam 7 testów oxy, doskonale rozumiem i narzekaj ile wlezie, masz prawo, a kto ciężarnej zabroni Chociaż w ten sposób może sobie trochę ulżysz Zuzia przez kilka dni aż tak nie urośnie, dasz radę
A jak to im wyszło że za 5 dni mogą Ci dać następną kroplówkę?

No to w sumie tyle chciałam

Ewelina gratuluję 3 cudów na raz

Magduska no gratulacje

I trzymam kciuki za całą resztę

Pani coś Ty zgłupiała pisz i nie gadaj o zaśmiecaniu Możesz wychodzić na krótkie spacery przed szpital? U nas pozwalali więc zawsze kilka razy w tą i z powrotem zawsze jakoś czas zleci

Gravity ja sobie radzicie?? Śliczna blondynaczka

Gravity Śliczna Twoja Blondyneczka! Niesamowite jak jasne włoski ma, cudo!

Pani, kochana dasz radę...wyleżeć w szpitalu w oczekiwaniu na córcie i dasz radę urodzić 4kg maleństwo...
zobacz, ja 2 razy bez znieczulenia urodziłam 4000g i 4010g potworków...
jak dla mnie usg nigdy diobrze nie pokazuje wagi...tym bardziej teraz bo dzidzia jest już w kanale...tak wiec moze Zuzia waży mniej...główka do góry.

Gravity, daj wiecej zdjęc z bliska Sliczna ta Twoja blondyneczka.

Gravity
Masz śliczną córeczkę !!! Nie mogę się napatrzeć na jej blond włoski Słonik tez słodki .