Mamusie sierpniowe 2011 cz.3

Marta czuje że byśmy sie dogadały w realu

Edyta Po pierwsze ja nie stwierdzilam ze Madzia jest nieszczera ,wiec nie pisz ze stwierdzilysmy-tak jakby to wszystkie stwierdzily tylko pisz konkretnie Po drugie w tym momencie smiesz twierdzic ze te co zostaly sa nieszczere i wchodza sobie nawzajem w tylki-tak wynika z tej Twojej wypowiedzi ja sie z tym nie zgadzam-od poczatku pisze co mysle wiec prosze nie mow ze klamie.Po trzecie sama siedzialas cicho przez te kilka dni i nagle Ci sie odwidzialo i zmienialas zdanie czy balas sie powiedziec tego co naprawde myslisz???? Konkludujac zastanow sie kto tak naprawde jest nieszczery?bo jezeli by Ci zalezalo na tym forum to bys zostalo pomimo odmiennego zdania w pewnych kwestiach.
Ja juz sie nie wypowiadam w Twojej kwesti rob co chcesz-mi jest przykro bo mialam Cie za kogos innego i tyle

Jusia nie napisalas ze rezygnujesz bo nie masz czasu bo praca dom maz dziecko,tylko ze sobie odpuscisz i to akurat po tym jak dziewczyny zrezygnowaly :(wiec sie nie dziw ze mozna bylo odniesc wrazenie ze nas olalas Nikt nie ma do Ciebie pretensji ze nie odpisujesz na wszystko i ze sie nie pojawiasz codziennie bo wiemy ze pracujesz i logiczne ze masz duzo mniej czasu od nas

Marta no to super ze Karolski tez robi postepy i zaczyna raczkowac

Avika dokladnie wszystko w swoim czasie a ty jak sie czujesz?

Edyta niestety było kilka sytuacji na forum których nie komentowałam bo wybuchłaby taka wojna jak teraz, po prostu nie uczestniczyłam w wymianach zdań bo stwierdziłam że bez sensu,ale w takich momentach jak ostatnio az sie prosi zeby do pewnych sytuacji nawiązywac ....a z drugiej strony po co?? stwierdziłam że lepiej bedzie ignorować zaczepki niż odpierać atak bo to do niczego nie prowadzi....i nie pisz tak ze wszystkie zjechały Madzie bo tak jak piszesz forum jest od wyrażania swojego zdania i zarówno madzia ma swoje zdanie jak i ja...ja wyraziłam swoje ona swoje i na tym to chyba polega czy nie

co do szczerości to nie będę sie wypowiadać...

a lizać dupy nikomu nie zamierzam ewentualnie ktoś moze polizać moja

i nie pisz że jestes najgorsza bo nikt tak nie napisał ,przeinaczasz troche, chodzi o to że jak to napisałas "nie lizemy dupy: i nikt nikogo nie bedzie na siłe zatrzymywał i pisał lessie wróć kochamy Cię...

ja tam się wcale nie rozczarowałam, mozna było sie tego spodziewać

ale bardzo sie ciesze że pozostałe dziewczyny maja do tego inne podejście,skończyły dyskusje na ten temat i nie czepiaja sie bzdur,nie ma sensu tego dalej ciagnąć.KONIEC

wracając do grilla... to nasz był udany

Mykam kochane pod prysznic i może jeszcze na patio..

Miłego wieczorku;)/pa

Pippin zbieraj pieniazki,a jak tam w pracy przyzwyczilas sie?

a propo pieniedzy Martucha a jak Twoja skarbonka? ta co na biust zbieralas? a tekst z Lessie powalil mnie na kolana

Domii niestety pomysł ze skarbonka która mozna bez problemu opróżnić był beznadziejny chyba musze wymyslić coś innego bo jak tak dalej pójdzie to cycki zrobie sobie dopiero na emeryturze chociaż biorąc pod uwagę naszą obecną sytuację w państwie to również jest wątpliwe

dziewczyny zazdroszczę Wam tego grilla,chętnie zjadłabym taka przyjaraną karkóweczkę albo kiełbachę z ogniska

AAAAAAAA jeszcze chciałam powiedzieć że Fifi to niezły śmieszek!! i pytanie do mamy czy Fifi miał wczoraj imieniny????!!!!!

Hej dziewczyny !!!
Jakby co ja nadal tu jestem, ale mam gorący okres na uczelni. Zaliczenia, egzaminy, seminaria itp. itd. Mam nadzieję, że za 2 tyg. ostatecznie się ze wszystkiego rozliczę i będę mogła w końcu książki zaległe poczytać.

My wczoraj byliśmy na festynie u teściowej w przedszkolu - mały zaliczył jazdę na kucyku, zamek dmuchany no i losy oczywiście - kilka upominków wpadło, z których był bardzo ucieszony. A po festynie grill. Z lekkich i chudych towarów, więc choć się sporo objadłam to i tak czułam się lekko. Waga nadal leci w dół aż człowiekowi lżej na duszy.

A teraz pytanie do was: Madzia ma na dole na dziąsłach takie dwie białe kreseczki, ale jeszcze sporo pod dziąsłami. Czy to możliwe, że to zęby zaczynają wychodzić ? Bo moja mama nic nie widzi i ja już nie wiem czy sobie tego nie uroiłam. No i już drugi tydzień z katarem pełza ale oprócz tego nic się nie dzieje.

Domii super, że Błażejek robi postępy. Dzielny i zdolny chłopak tylko widocznie troszkę więcej czasu potrzebuje. Oby szło tak dalej !!

No i obiecuję, że też odłożę jakieś drobne do skarbonki jak tylko mi napiszecie gdzie planujecie najbliższe spotkanie, żebym wiedziała, czy miejsce będzie dla mnie osiągalne w ogóle

Buziaki dla was :*:*:* no i wieczorku udanego

Biedronka moja Isabella ma zawsze katar do pasa na zeby ktory zaraz po wykluciu sie zebow znika

Edytko ja tez nie najechalam ani na Madzie ani na Anetke, czasem wole przemilczec niektore sprawy co nie oznacza ze jestem nieszczera. A Domi ma racje wczoraj jeszcze pisalas co u Ciebie jakby nigdy nic a dzis nagle taka zmiana. a przeciez Martucha juz dawno temu to napisala.

Haniu u mnie grill tez udany i najedzona jestem jak mala swinka ale od jutra dieta bo wlasnie zarezerwolalam 3 dni nad morzem za tydzien wiec moze jeszcze przez wyjazdem zrzuce pare deko

Martucha skad ja znam takie skarbonki z wyjmowanym dnem trza by nabyc taka co mozna tylko stluc

Hania mam nadzieje ze zjadlas cos za mnie ja tez lubie karkoweczke boczus wedzony i szaszlyki i of course sos czosnkowy

Biedronka powodzenia na sesji,super ze Madzi sie podobalo na festynie,u nas jest teraz wesole miasteczko ale Blazej za maly na te atrakcje a maz nie przepada wiec sama nie poszlam a co do zabkow to u nas byly takie kreseczki a wczesniej takie dziurki widac wiec to juz tuz tuz np. u nas juz ze 2 tyg.temu bylo widac te kreseczki na gornych jedynkach a dopiero teraz sie przebily,a wczesniejsze to wyszly szybciej

Haniu a zostalo wam jeszcze jakies miesko??? co???
Kiniaa a to moze wy dzielicie jeszcze jakims mieskiem z grilla?

ale za to na pocieszenie maz przywiezie nam pizze no i sobie pojem hehe mam smaki jakbym byla...

popieram zamkniecie tematu, stalo sie co sie mialo stac, a reszta zalezy od nas jak sobie z tym teraz poradzim;y czy tez jak sie do tego odniesiemy.

Biedronko powodzenia w tym goracym dla Ciebie okresie trzymam kciuki

Domii dobrze, dziekuje, czasem tylko chcialabym pospac wiecej, ale to se ne da wiec jakos sobie radze albo biore mlodego i razem nynamy

a czesc Adee jak tam Majka?

Edytko przeczytałam Twoje posty kilka razy i nie mam bladego pojęcia co tak konkretnie jest powodem tego, ze nie chcesz już z nami pisać Anetka, Asik - rozumiem, powody Madzi też znam (i oprócz Agusi nikt jej nie zjechał), Renatki rownież i ok, szanuję. Ty jednak tak troszkę chaotycznie piszesz o wszystkim i o niczym konkretnie. To nie jest tak, że ty masz inne zdanie na jakis temat, a dziewczyny go nie uznają. Wydaje mi się, że po prostu nie rozumieją o co chodzi

Witam się tak w ogóle

Biedronka od takich kreseczek sie zaczyna,a później raz dwa i pojawiają sie ząbki na wierzchu

Avika dzięki super ciesze się że Cie mam bo kto jak nie Ty uświadomiłby mój mózg i żołądek że w tym momencie pizza byłaby najlepszą rzeczą jaka by mnie dziś spotkała

domii napisał:

Jusia nie napisalas ze rezygnujesz bo nie masz czasu bo praca dom maz dziecko,tylko ze sobie odpuscisz i to akurat po tym jak dziewczyny zrezygnowaly :(wiec sie nie dziw ze mozna bylo odniesc wrazenie ze nas olalas Nikt nie ma do Ciebie pretensji ze nie odpisujesz na wszystko i ze sie nie pojawiasz codziennie bo wiemy ze pracujesz i logiczne ze masz duzo mniej czasu od nas
?

ok ok