Wrzesień 2011 cz. 2

A ja miałam o 5,30 pobudkę, Kubcio miał gorączkę 38,5
Poszłam z nim do lekarza, osłuchowo czysto, dostał syrop i jak przez 3 dni sie nie poprawi to mam wykupić antybiotyk
Biedny juz po 18.00 poszedl spac , chętnie dołączyła bym do niego.

Agusia, Kuba chyba rozumiał ze dzidziuś jest w brzuszku
I jak będzie miał maluch na imie?
Kurcze jeszcze tylko 3 mies Ci zostały?
Pochwal sie zakupami , bo pewnie wszystko musisz kupować od zera.

Kacperek, jaki świetny namiot, ba zamek nawet

Buziak dla Kubusia oby nic sie nie rozwinelo dalej

Lila wlasnie zasypia kaszel ja dalej meczy, oby przespala mi ladnie noc...

Ale tu dzisiaj ciszaaa...

Witam.
Ale zabiegany dzień dziś miałam, a rozpoczęłam go wizytą u fryzjera
Ola nie spała dzisiaj w dzień

Kamil był dziś w laboratorium, znów panie nie umiały mu pobrać krwi i pokłuły go, a potem wyciskały z paluszków, same siniaki ma Ale dumny jest z siebie że nie płakał

Olę mi wysypało na buźce jeszcze bardziej, a nawet na ustach ta dziadowska alergia

Fifi dzielny chłopczyk

Agusia Ty o Oli piszesz z tym włażeniem na wysokości, z tym że ona fotel to już sobie przesuwa gdzie jej potrzeba.

Kacperek no za dzielność to prezent musi być, super że się spodobał

Kubuś i Ciebie biedaku dopadło, zdrówka

Mala pokaz sie

To Lila Oli moze podac reke tez nie spala bo caly dzien wiercili i robili parapety i balkon..

Mgiełka tylko podcięłam, dzisiaj już nie bo ja w piżamie, jutro jak się ogarnę

Ola nie spała bo nie miała ochoty, potem ją naszła o 14:30, ooooo nie o tej godzinie to już nie ma spania

Wyobraźcie sobie że musiałam Maję po 3 godzinach obudzić bo musieliśmy jechać, ale ciekawa jestem ile by jeszcze spała ...ginekolog całkiem fajny sie wydaje, gabinet też więc super bo szukam kogoś na dłużej w końcu za dwa tygodnie zaczayna się nowy cykl a co za tym idzie staranka...no i nawet nie wiem kiedy mi pobrał tą cytologię, nie zdążyłam się nawet zestresować, hihi Siostra już ode mnie pojechała, szkoda

Agusia ja nie mogę się doczekać kiedy Majce ogłoszę że dzidziuś jest w brzuszku Już tak bardzo chce być w ciąży

Kacperku ale masz fajny domek, tatuś rozpieszcza synka

Kacperku, Franio dobrze że już lepiej

Dla Kubcia i zmęczonej mamy

Mała to pokaż co Ci wyczarowała pani na głowie

Marta trzymam kciuki za groszka

Moja fryzjerka zafasolkowała, termin na maja i obcinała mnie inna, ale też może być

Ja tez mam nadzieje, ze Emi cos rozumie...jak sie przebieram i Emi widzi goly brzuszek to sie bardzo cieszy i od razu zyga po pepku

Mala, nasz fotek jest bardzo ciezki, sama go nie przesune, a co dopiero Emiska

Kubusiu, zdrowka zycze...nie choruj.
Lilus, a Ty przespin spokojnie cala noc.

Marta, ja tez sie nie moge doczekac jak nam oznajmisz, ze jestes w ciazy...
Ty i Fanka, Beti, ktora jeszcze chciala, Pyskaa, Gosia?????Monia?????

a ostatnio kupilam 3 bodziaki i jedne polspioszki....bo duzo mam rzeczy po Emi...w koncu do 34tc byla chlopcem

hej dziewczyny

ja tylko na chwilkę wpadłam się zameldować
mam mnóstwo nauki, w sobotę 3 egzaminy więc siedzę i się uczę,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gosiu, dzięki, że pytasz buzia dziś wygląda dużo lepiej ale wczoraj jeszcze było nieciekawie, cały dzień rozwalała się jej ta rana i sączyła krew

zdrówka dla Kubulka, Lili, Kacperka i wszystkich chorowitków

Marta, już zaciskam kciuki za staranka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dobry wieczór

Słowiczku może kup tribiotyk i smaruj delikatnie Nati tą ranę- ja tak leczyłam nos Emi- struperk tak ni etwardniał i nie pękał.

Zdrówka dla chorowitków

Hej,
Ja po szkole. Nawet nie było źle po tak długiej przerwie
Ale w przyszłym tygodniu poproszę o trzymanie kciukasów bo poniedziałek i wtorek mam egzaminy i walkę o cerytfikat

Kubcio - dużo zdrówka! Oby obyło się bez antybiotyku

Marta - jeeeeejku, trzymam kciuki za staranka i przyszłą fasolkę

PAti będę trzymała kciuki - chociaż wiem,że to tylko formalność

Dzięki Monia za wiarę we mnie Ale jak to z certyfikatami językowymi bywa, aż tak łatwo nie jest

Jak dzisiaj usypianko Emi minęło?

ciężko ale ja się nie złamałam- chociaż M był już bardzo blisko

Monia i tak trzymaj dalej. Zobaczysz,za tydzien,dwa,Emi będzie sama zasypiac w lozeczku.

Pati juz trzymam kciuki.

Slowiczku,za Twoje sprawy tez.

Jutromusze zrobić torta ,upiec ciasta i skróci salatke. Ciężki.dzień mnie czeka.

Dzis juz poprosiłam D. Ze jak będzie mial czas,to niech przyniesie karton z poczatkowymi ciuchami Emi. Segregacje czas zacząć.
Od jakiegoś czasu mam juz mleko,ale jak dzis scisnelam cyce,to sporo wylecialo.