Wrzesień 2011 cz. 2

Marta ślicznie, zazdroszczę wam tego Krakowa, kocham Kraków, a tak rzadko tam bywamy

Marta M napisał:

Witajcie

Dziś pobudka o 6:50, przywitała nas dwudniowa kupa, ogrooomna, zrobiłam sos tatarski,

Marta - nie pytam z czego ten sos tatarski, bo z kontekstu zdania widać, hihihi
A zdjęcia piękne Ach, kiedy my wydziemy na taki spacerek

mgiełka - jak Lili?
pyska - jak Franio?

Siostra się opala pod domem w samym podkoszulku Maja biega po ogródku a ja wróciłam robić obiadek...

Aguś dostała te farbki ale na nich jest napisane że są spieralne i zmywalne, poza tym siedzimy przy niej kiedy się nimi bawi bo strach ją zostawić samą że mi wszystko zamaluje...ale do buzi już nie wkłada od pewnego czasu

Aguś kto ma bliżej to mu się ciężej wybrać Mam nadzieje że uda Wam się jeszcze przed czerwcem zabrać Emi w to magiczne miejsce

Pati haha, no tak jest jak pisze się chaotycznie, hihih

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Siedział tak i kombinował z S. prze prawie godzinę

Pati to super ze Kacperek bez goraczki oby tak dalej
Lila gada lata i w ogole nei zachowuje sie jakby chora byla kaszle tylko ale naszczescie normalnie a nie szczekajaco wlasnei mi ja wysypalo jak jej dalalm jogurt z jogobelli kiwowy ale dalam jej clemastin wiec zejdzie szybko

No zdjecia przeswietne wlasnie musze kupic takie farbki

mgielka - a nie ma Lili inhalacji na ten szczekający kaszel? To krtań była czy jak? Co powiedział lekarz jak byłaś?
My co prawda antybiotyk odrzuciliśmy, ale mamy zastrzyki i onhalacje bo kaszel jeszcze został, tylko zamiast pulmicortu mamy mucosolvan do inhalacji.

Witam

Maja jak ja Ci Słonko zazdroszcze tego spacerku po Krakowie

KAcperek, maly majsterkowicz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ale dziś ciepełko Okno w kuchni sobie umyłam bo juz nic przez nie nie było widac


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Beri Jogo chyba tęskni za filipem bo chodzi i po mieszkaniu i woła Fipit nie ma, Koniec

Slowiczku Jagoda u mojej mamy przewróciła sie na kolumnę i rozciela lekko policzek ( bez krwi sie obeszło) ale blizne leciutką ma

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ode mnie właśnie poszedł uczeń i mam chwilę bo Maja z ciocią i tatą jeszcze nie wrócili z zakupów

jestem i ja po 10 godz w pracy z 32 dzieci...ech bylo ciezko ale jakos minelo...zabralam dzisiaj dzieci na mecz gimnazjalistow siedzieli na tych krzeselkach dumni i wpatrzeni w te grajace dzieci jakby to jakies gwiazdy football'u byly

widzialam Majeczke artystke i z rodzicami i nowym wozkiem

Nunka artystycznie zdobiaca swoje krzesleko do karmienia

Kacpero z tata widac ze maly majsterkowicz rosnie

Marta ale mieliście super wycieczkę Jaka kolorowa malarka z Mai

Kacperek godzinę siedziałeś z tatą Olę to chyba by trzeba było gwoździami przybić do podłogi, a to może z 10 min by dało radę

Wczoraj dałam Oli trochę zupy z nabiałem i dziś ma brzydkie policzki, zwymiotowała mi. Tylko nie wiem czy to wiązać z reakcją alergiczną? Jak myślicie na drugi dzień dopiero mogły wystąpić objawy?

gosia2324 napisał:

Beri Jogo chyba tęskni za filipem bo chodzi i po mieszkaniu i woła Fipit nie ma, Koniec

To trzeba im jak najszybciej umożliwić spotkanie żeby się nie zatęsknili na śmierć

A ja witam,
Fifi ma zapalenie oskrzeli jakiś wiruch cholerny całą noc dziś bardzo kaszlał i wymiotował od kaszlu biedaczek malutki kochany...

Ale mamy też sukces, wiem pewnie mnie wyśmiejecie bo Wy już macie dawno to za sobą, aleeeee Fifi dziś o 5:50 poderwał się z łóżka i krzyknął PUPA (KUPA) więc ja go szybko porwałam na ręce i w ten oto sposób mieliśmy pierwszą kupę w nocniku ale wiecie co po nim naprawdę nie widać, kiedy robi...kompletnie nic a nic...

Majusia w farbkach, super

Kacpi majsterkowicz, Fifi też uwielbia, potrafi godzinę wkręcać dziecięcą wkrętarką śrubki i wbijać gwoździe młotkiem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

taaaa...a po co Ci kurs gotowania??? Po najmniejszej linii oporu idź jak ja i z głowy

A co do daty to my bardziej dyspozycyjni od Was

Ale tu dziś cichooo...jakby weekend był...

Dobry wieczór

Majeczka jaka piękna kolorowa i spacer cuny- pozazdrościłam sobie trochę

Kacperek przystojniak

Agusi ano rok- niewiadomo kiedy...

Natalcia jeju ale Ty to masz przygody bidulka - ciotka całuje w polisia


Fifi gratuluję pierwszej kupy na nocnik i zawołania!!!!
wypędź chorobę raz dwa :* zdrówka :*

Pati super,że już noc bez gorączki :* teraz tylko lepiej będize :*

Franula zdrowiej aniołeczku :*

Mała jak to kiedyś śpiewał Antkowiak- zakazany owoc hihi

Angue gdzie jesteś ???

Iwonka pewnie dla maluchów to już dorosłe konie grały mecz

Marta sos tatarski z dwudniowej kupy mnie powalił i zarazem poprawił humor

A teraz pomarudzę
Dzisiaj wymiękłam- nie dałąm rady- czuje się beznadziejną mamą cały dzień super- moje dziecko uśmięchnięte- bawiło się ile wlezie- ganiało gołębie, układało klocki rysowała.
A jak przyszło do spania w łóżeczku histeria- wya tak ponad 40 minut a ja razem z nią.Zachowuje się tak jak by się bała własnego łóżeczka... a ja się złąmałam i wzięłam na ręce i połóżyłąm u nas w łóżku.Przytuliłam i zasnęłą wręcz natychmiast.
Ręce mi opadają- nie wiem co robić. najgorsze jest to,że ona tak spazmatycznie już się zanosiła.

Monia, a może spróbuj przestawić je w inne miejsce albo szczebelki wyjąć...