Wrzesień 2011 cz. 2

Witam sie pierwsza noc ok 2x pobodka na piciu ale juz od 6:30 nie spala

Jogo zdrowiej nam chorowitku i Franulka tez

U nas posypalo sniegiem ale nie wiem czy tyle wystarczy zeby na sanki isc...

Monia ale super

Ola sliczny kwaituszek z Ciebie i caly tata

Witam

My dopiero wstałyśmy

Zapomniałam Wam napisać że od kilku dni Nadia nie budzi sie w nocy :)Odkąd dostała od allergolog syropek Ketotifen nie boli ją brzuszek i te noce przesypia .Jestem szczęśliwa

Pati super bucki ja niestety nie moge takich wysokich nosić
Monia to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Olunia jaki słodki kwiatuszek
Agusia ja tez Ci zazdroszcze brzuszka jeszcze troszkę i będziesz miała maleństwo


Wczoraj naczytałam się o chorowitkach naszych i Nadia wczoraj miała gorączkę
Nie wiem co się dzieje po ostatniej szczepionce gorączkowała a później miała katar i kaszel o jak jej przeszło to znowu gorączka mam nadzieję że jednorazowa bo póki co jest dobrze a miała w nocy 38.7

A jak Loluś ,Franuś i Jogo?

Idę na śniadanię zajrzę pożniej

Jestem...
Chora dziecko, to masakra a chora dwójka dzieci ....
Jogo gorączkuje, Kuba tak kaszle ze mała płuc nie wypluje, inhaluje ich i liczę na poprawę bo D jurto idzie do pracy i czarno to widzę

Nadia,Jagodko,Kacperku,Franiu,nie chorujcie.

Jeszcze pol godziny i pobiera i znów krew na glukoze. Czuje sie fatalnie. Zaraz zwymiotuje.

Witam,
Pierwszy dzień po zwolnieniu. Ale mi się nie chciało o 5 wstawać

Monia - piękne chwile i piękna fotka

Gosia - a byłaś u lekarza?

Nadusia - nie choruj mamie
angie - właśnie wcale nie są wysokie i bardzo wygodne

Jak Franulek?
A Fifik skończył już inhalacje?

Agusia -oj wierzę i współczuję, ale to dla syneczka

Witam

Dzieciaczki biedne nie chorujcie

dziewczyny zakupy super i butki i kurtki mi sie podobają a jakie Kacpero bedzie mial czaderskie spodnie

monia - piekne wspomnienia

agusia - szybko dojedziesz do siebie na pewno z dwójką bedziesz miałą co robić

mala - super fryzurka a Olenka jakie loczki

u nas widac poprawe - dobrze ze ten antybiotyk zaczal dzialac mam nadz. ze szybko to dziadostwo pogonimy

jak długo inhalowalyście maluchy pulmicortem??

mnie dzisiaj tak boli głowa a wlasciwie to nie wiem czy głowa czy kark

Pati a jak Kacperek???

Gosia oby sie obylo bes goraczki

My zaliczylysmy spacerek na sankach tez napadalo u nas sniegu ze hoho, jeszcze troszke kaszle ale to juz koncówka naszczescie antybiotyk skonczyla wczoraj.
Jutro juz wracam do pracy pierwszy dzien w nowej

Agusia dasz rade Kochana

Ja gotuje obiad a Nadia śpi bo znów ma gorączkę

Jak do jutra nie przejdzie to przejdę się do lekarza bo to za długo trwa
U nas tez nasypało śniegu ale o spacerku mogę pomarzyć

Pati dla mnie za wysokie ja to tylko w balerinkach powinnam chodzić przy moim wzroście

Agusia nie zazdroszczę Ci tej glukozy ale pewnie zaraz Ci przejdzie

I nie wiem co miałam napisać

angie - a ile ty masz wzrostu?
Idź z Nadusią lepiej do lekarza, bo teraz okropne te wirusy panują i wszystko na oskrzela spływa.

maja - to super, że z Lolkiem lepiej My inhalowaliśmy się pulmicortem 4 dni + antybiotyk, ale nie pomagałao i gorączka cały czas była, więc dostaliśy zastrzyki i zamiast pulmicortu inhalacje z mucosolvanu.

mgiełka - Kacperek lepiej, czasem jeszcze zakaszle, ale niewiele, gorączki nie ma już od prawie tygodnia, zaczął ładnie jeść i ogólnie się cieszę, że już prawie zdrów
Powodzenia w nowej pracy

angie pati ma arcje idz lepiej do lekarza!!

u nas było tak dostał katar w poniedziałek/wtorek potem zaczal pokasływać i w dzien niby ok sie zachowywał był moze troszke marudniejszy,w srode w nocy delikatna gorączka i to samo w czwartek i piatek wiec poszlismy do lekarza zeby go osłuchał bo kaszle i tak gorączka tylko w nocy i oskrzela ciesze sie ze poszlismy bo by sie biedaczek meczył z tym kaszlem bo w sumie jakby ktos popatrzyl na niego to zdrowe dziecko ale mnie to niepokoiło

Pati ja mam 179cm

Dziewczyny ale ja byłam z nia już w zeszły poniedziałek i nie było nic na oskrzelach czyściutko dostała na rozrzedzenie gęstego kataru kataru Mucofluid i na kaszel Pulneo i już przedwczoraj byłam pewna ze ok bo już nie kasłała katar tez już mija a tu ta gorączka wczoraj Już mam dosyć tej zimy i tych wirusów Jutro pójdę na pewno do lekarza i poproszę o skierowanie na badanie krwi i moczu.

Teraz nawet nie mam jak wyjść do sklepu bo Bartek w pracy i T też ale pewnie zaraz skończy tylko nie mogę się do niej dodzwonić

Dobrze że juz waszym maluszkom przechodzi

angie - ale od zeszłego poniedziałku mogło się jakieś paskudztwo rozwinąć. Oby nie!
Ja mam 176cm i wcale się tym nie przejmuję S. ma 188cm więc przy nim śmiało mogę nosić szpilki

Pati mój ma 183 więc za bardzo nie lubię wysokich nosić bo się źle czuję

Oby się nie rozwinęło tak to jest jak nie ma antybiotyku to człowiek nie jest pewny czy się coś nie rozwinie

hej

widzę, że maluchy chorują... kurcze ja to dmucham na zimne - faszeruje Samiego syropem na odpornosc aby mi sie nie rozchorował przed tym jak dostane umowe na dłuższy okres he he
Juz nie mowie ze lazi z lekkim katarem - ale dzieci w żłobku tez maja i nawzajem sie zarazaja:(

Moj Sami dzis mnie rano rozbawił - Ines była ze mna w łazience a ja suszyłam włosy była moze 6.20 rano? Mowie do Ines, aby poszła posłuchac czy Sami nie płacze? Otwiera a on już schodzi z ostatniego schodka! Sam zlazł z poddasza na sam dół - tzn żadna nowosć bo ja nie mam żadnych bramek w domu i on lata po schodach "jak stary" ale rano nigdy sam nie złaził i śmiałysmy sie z Ines a on razem z nami

Weekend spokojnie - w sobote byłam zadowolona bo moj 4 godzinny wypad zakończył sie sukcesem:) Obkupiłam sie:)

A co do wakacji - to narazie nie będę Wam zdradzać, aby nie zapeszyć. Wszystko zalezy ile kasy uda mi sie uzbierać, bo Safi już mi zakomuniował że on wybiera się do Maroka a ja w tym roku na pewno tam nie lecę. Nie wiem czy on zdaje sobie sprawę z tego??? Chce w te wakacje po prostu wyjechać gdzieś w FAJNE MIEJSCE. Byłam nastawiona na Chorwację ale chyba chce bardziej egzotycznie no i chce wykorzystac ze nasze maluchy nie płacą Za przelot do 2 roku!!
Do wakacji sporo czasu...

A jeszcze chciałam Wam powiedzieć, że w tym żłobku gdzie Sami chodzi odliczają mi posiłki bo z tego względu że Sami jest na ścisłej diecie z powodu swojej alergii (ja zeszta tez) to sama mu gotuje i zanosze i płacę suma sumarum 553zł Strasznie mało... i jestem zadowolona szczególnie że ten żłobek jest na prawdę na wysokim poziomie.

Wracam do pracy babeczki bo dzis mnie zasypali...
musze jakies foty wstawic:)