Wrzesień 2011 cz. 2

A ja mysle ze we wrześniu to ju z we trzy pojedziecie jako ciężaróweczki "P Beti Ty dzis wolne masz ?

Gosia, plecaki w deseczkę

Gosia, nie, siedze na szkoleniu

A takie



Beti i fajnie ze z nami piszesz

3 ciezaroweczki

hej wpadam tylko na chwilę, Kacperka urodzinki zostały przesunięte, bo ma ospę tylko czekam jak Amelkę zacznie wysypywać, strasznie go swędzi, ale jest już duży i rozumie że musi trochę poswędzieć.

o kurcze Kasiu, to ciężki czas przed Tobą, mam nadzieję, że Amelka przejdzie dosyć łagodnie...

Ja wczoraj wpadłam jak po ogień, ale wieczorem poszliśmy jeszcze do kościółka a potem nie dałam rady wejść...także dopiero teraz napiszę jak bardzo się cieszę że mieliśmy wczoraj takich uroczych gości, mam nadzieję że na tą Słowację częsciej Wam się będą trafiać takie wyjazdy

Pati domyślam się, że ciężko Ci wrócić do pracy ale pomyśl, jak tylko plany się szybko spełnią to......

Tak, nam pasuje wrzesień, bo Sławek urlop planuje już w grudniu na przyszły rok, zaplanował 4 tygodnie we wrześniu ale będzie chciał 2 tygodnie przełożyć na grudzień, z wiadomych powodów A te 2 we wrześniu wykorzystać na zabawę w Chorwacji...rejon? Mnie obojętnie, całe wybrzeże zjeździłam i wszędzie ładnie, może jakaś wyspa??
Kingusia i Klara od razu widać że kuzynki, buzinki takie subtelne

Zamyślony Dawidek

fanka mnie wysypało kilka dni przed testowaniem

Buziaczki dla Kacperka i Amelki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


MArta a Ty jak sie czujesz? nie zaczyna Cie mdlić

Jagódka ciągle mnie zadziwiasz I faktycznie jest coś pod oczkiem..

A ja gosiu od ponad tygodnia mam mdłości, przedwczoraj się zakrztuciłam i tak mnie wynaciągało...ale jeszcze daję radę póki nie wymiotuję...jednak na niekótre rzeczy patrzeć nie mogę, szczególnie ich wąchać, płyn do naczyń, a dziś skorupki od jajek mi przeszkadzały dziwne to

Ale na apetyt nie narzekam, zapotrzebowanie na jedzenie 400%

Nie no Jogo powala na lopatki

Martus przejdzie heh nie ma to jak zachcianki ciazowe

Jogo twoje 1,2,3 mnie urzekło cudna gadułka

Wiecie co moje dziecko znowu w wózku jeździ

Słowickzu pytałąś o butki dla emi
ona ma te ccc.eu/pl/kids/catalog/all/310847

Witam

M juz po urlopie w pracy więc jestem

Na działce byliśmy w weekend tylko dwa dni bo od soboty tak lało że nie było sensu siedzieć

My dzisiaj byłyśmy u alergologa po 6 miesiąca od ostatniej wizyty była na diecie bez mlecznej a dziś pierwsza prowokacja zjadła 2 łyżeczki jogurtu naturalnego a za kolejne 2 dni kolejne 3 łyżeczki.Na razie nie widzę żeby coś jej wyskoczyło a minęło już 5 godzin więc trzymajcie kciuki aby już tak zostało

Widziałam zdjęcia ze wszystkich waszych zjazdów super

Dzieciaczki jak zawsze do wycałowania
Jogo jesteś niesamowita

Dziewczyny oby wam te mdłości szybko przeszły

Zuzia jest śliczna Gratuluję Sylwuś

Monia i jak Emi wraca już do normy ?Widzę że ostatnio jej się wszystko pozmieniało nawet w wózku jeździ .Buziaczki dla niej

I nie wiem co miałam napisać

Heej witam w poniedziałek

Słowiczku to Nati i Kinga mogą sobie piątki przybić jeśli chodzi o Peppę - Kinga nawet mówi tak jakoś George ma książeczki, płytę dvd i maskotkę o taką www.maskotkowo.pl/index.php?p528,swinka-peppa-wrozka-18cm-ty - wszędzie ją ze sobą nosi
a książeczki ma stąd ksiazeczkibajeczki.pl/p/52/1146/swinka-p...a-peppa-ksiazki.html w kiosku osiedlowym kupione

Jogo jak śliczne mówi, jeszcze raz BRAWO

Na dzień dziecka kupię Kindze jakiś zestaw ciastoliny i jakąś książeczkę. Od dziadków dostanie kasę na rowerek biegowy
allegro.pl/rowerek-biegowy-drewniany-tup...imo-i3237970223.html
albo allegro.pl/puky-lr-m-rowerek-rower-biego...awa-i3235397517.html
A plecak ma taki allegro.pl/skip-hop-mini-plecak-zoo-baby...tis-i3210048928.html przesłodko z nim wygląda, uwielbiam jak go nosi

Pati rozumiem Cię, bo dziś jak Kingę odprowadzałam do żłobka to tak płakała, że i mi łzy poleciały. Ale mam nadzieję, że szybko się zaklimatyzuje.

A na dzień ojca też nic M. nie kupuję - jak Kinga zrobi laurkę to dostanie

Gosia, jestem pod wrazeniem jak Jagodka szybko uczy sie mowic... ale musisz byc z niej dumna...nie powiem, bo chociaz Emi tak nie mowi tez jestem dumna...
ale przed chwila myslalam, ze wyjde z siebie....spychala mnie z fotela, ciagnela za wlosy i gryzla...postawilam ja do konta...ale byl placz...ale nie dalam sie przekonac...przeprosic nie chciala...ale sie uspokoila....
Musze stosowac kary katowe...bo czasem to nie idzie wytrzymac....

zauwazylam, ze jak sie schylam a pozniej wstaje to w mgnieniu oka robi mi sie goraco w uszach....mialyscie tak?
Angie, mam nadzieje, ze Nadii przeszlo to uczulenie i juz bedzie mogla jesc i pic produkty mleczne..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej,
Jakoś minął dzień bez Kacperka.

A odpowiadając na pytanie Agusi - tak, to jest nasza ciężarówa I nie dlatego, że Pati tyle rzeczy spakowała, tylko dlatego, że S. dostawę nim na Słowacji robił

beti - jak dobrze pójdzie to nam wrzesień też będzie pasował

Jogo Ty jesteś bystrzejrza od moich niektórych 3-latków!!!