Wrzesień 2011 cz. 2

a nie można tej szafki przymocować do ściany ? biedny Kacpi

Co zrobil?? Hmmm byl w sklepie budowlanym godzine i u lekarza medycyny pracy 15 minut i w sklepie 10... Ot co... W ogole odkad od miesiaca nie pracuje, w domu nie zrobil NIC!!!

Agusia, wlasnie w tym sek że Fifi ciagle je jakies oszukane obiady a mi zalezy na tym żeby się dobrze odzywial...

Slabo mi się zrobilo i mi niedobrze, leze już w lozku..

slowiczek napisał:

a nie można tej szafki przymocować do ściany ? biedny Kacpi

Można, ale i tak mamy w planach inne meble.

beti - to na pewno ze zmęczenia

tez sandalki, identyczne jak mialam w tamtym roku, baaaaardzo je lubiłam, a ze sie zniszczyly to kupilam raz jeszcze allegro.pl/539-sandaly-glossy-summer-biz...-38-i3265003662.html

a reklame innym razem , mam to gdzies w Kielcach, jak to dorwę to zeskanuje dla Was i pokaze:)

Dzieci to mają zdilności- Emi tak kiedyś swoją komódkę z ubraniami na siebie pociągnęła , na szcęście oparła się o ścianę
Biedny Kacer - napewno się wwystraszył
a jak jego wysypks??

Słowiczku reklamę

Beti

PAti t co Ty z teraz z butami zrobisz?? hhi gdzie je pomeścisz jak szafki nie będzie

Jak dla mnie, każdy argument by zrobić mały remoncik bądź kupić coś nowego do mieszkania jest dobry
Biedny Kacperek...jak on to wykąbinował..,musiał się jakoś spindrać na nią chyba...

Bardzo fajne

Monia - już prawie nic nie ma, tylko pojedyncze krostki. I w buzi też już prawie nic, apetyt wrócił więc strasznie się cieszę. Dziś pierwszy raz od 3 dni zjadł mleczko bo go już buzia nie bolała

Kacpiku
Pati, to gdzie Ty teraz te swoje buty pochowasz??

Moje też dziś przyszly

beti - jakie?

Oj dziewuchy dziewuchy Pochowam na razie do pudeł i do piwnicy. I tak muszę pochować bo spory remont się szykuje i zamieszanie w domu.

Agusia - chyba otowrzył jedną z półek i się na niej powiesił i go przeważyło.

PAti no to dobrze,że ma się kulepszemu nie ma jak mleczko

A wiecie od kiedy Emi ni ej w nocy to zaczęła w miarę normalnie jeść w dzień - dzisiaj mimo przeziębienia pochłonęła 3 talerze zupy jarzynowej
mam nadzieję,żenie zapesze

Ale z Was maniaczki butów ..ja mam kilka par, które mają już 4,3,2 lata..i narazie nic nie kupuje.
Jestem troche głodna i do tego mam cholerną zgagę

Beti, tak czy inaczej skończy mu się laba lada dzień

za to Ł dziś znowu mnie zdenerwował zrobił coś totalnie w jego stylu, no 100 %
jak zapisywałam się na egz na prawko pytalam sie MILION razy zeby dobrze sie zastanowil kiedy wraca, powiedzial ze 20 i ze spokojnie moge sie zapisac na 21 i tak tez zrobilam...upewnialam sie milion razy czy nic sie nie zmienilo, bo jak cos to podjedziemy i sie przepisze....no, i dziś mi łaskawie zakomunikowal, ze 20 to on wylatuje ale z Los Angeles do Nowego Jorku, a w PL bedzie 22 rano...... kurde, nie mogl tego wczesniej sprawdzic ? gdyby powiedzial mi to przed wylotem nie byloby problemu, a tak musze zrobic wielka wyprawe z Natalia, autobusem z 2 przesiadkami zeby to zmienic, zabic to za malo...

Pati, te mietowe sandalki co wstawialam