Mamusie sierpniowe 2013

Jakie kupujecie foteliki do samochodu?
Ja strasznie chciałam MAXI COSI Cabriofix Sparkling Grape
ale nie mogę nigdzie w zestawie znaleźć dlatego zatanawiam się nad atonem violet spring

kinga piękny brzuszek, bardzo ładnie wyglądasz.

Współczuje wam tych dolegliwości, mam nadzieje że u mnie przebiegnie to łagodniej.

ewelina z łóżeczek fajne jest to 1 lub to jaśniejsze aż pościeli również 1

ksiegaruszka 1 pościel jest rewelacyjna,bardzo fajny wzór nie widziałam jeszcze takiej. Gdzie kupiłaś

ja prześcieradła mam 3 wszystkie po spadkowe tak samo mam 2 komplety pościeli,ale nie w moim typie i jak fundusze pozwolą to kupie na allegro mniej więcej co ś takiego jak ewelina

Wczoraj mój mąż dzwonił do teściowej -znaczy swojej mamy. Rozmawia z nią i cały ucieszony mówi że kupiliśmy bardzo fajny wózek. A o na na to że po co tak wcześnie że co my później z nim zrobimy- normalnie tak mi podniosła ciśnienie że myślałam ze zaraz ją uduszę! Na to mąż do niej, że co ona za głupoty opowiada że ja jestem w 8 miesiącu ciąży i że jak ona może tak myśleć że trzeba być dobrej myśli a nie wieżyc w jakieś głupoty.

Po prostu brak mi słów na tą całą sytuacje...myślałam że się cieszy że jestem w ciży i niedługo się pojawi wnuczek- niby tak się dopominała wnucząt a tu takie chore nastawienie... ehh

Co za durna baba!
czasem to aż sie włos jeży co niektórym przez usta potrafi przejść...

patka1603 napisał:

Wczoraj mój mąż dzwonił do teściowej -znaczy swojej mamy. Rozmawia z nią i cały ucieszony mówi że kupiliśmy bardzo fajny wózek. A o na na to że po co tak wcześnie że co my później z nim zrobimy- normalnie tak mi podniosła ciśnienie że myślałam ze zaraz ją uduszę! Na to mąż do niej, że co ona za głupoty opowiada że ja jestem w 8 miesiącu ciąży i że jak ona może tak myśleć że trzeba być dobrej myśli a nie wieżyc w jakieś głupoty.

Po prostu brak mi słów na tą całą sytuacje...myślałam że się cieszy że jestem w ciży i niedługo się pojawi wnuczek- niby tak się dopominała wnucząt a tu takie chore nastawienie... ehh

Moja teściowa też nie bardzo rozumiała po co teraz wózek i w ogóle te wszystkie rzeczy ...
ale ja ją musiałam z moim mężem przekonać że musimy tak zrobić bo potem będzie problem z kupnem tego wszystkiego ...bo Marcin nie da rady tego wszystkiego kupić w takiej cenie jak kupowaliśmy ...i byśmy sporo wydali... poza tym mówiłam ze 6 tygodni na wózek się czeka - oczywiście na ten wymarzony ... bo można kupić ten ze sklepu macany przez 100 Pań

Tak samo z łóżeczkiem ...

Patko,
cieżko było teściową i teścia przekonać ... bo oni kiedyś ze szpitala dostawali część wyprawki i potem poszli do peexu bo nie mieli większego wyboru i tam wszystko kupili ... a teraz co sklep to inna cena.... i pójdziesz do takiego i wydaasz o 1000zł więcej a przecie kto Ci te 1000zł da ?
Teraz ludzie oszczędzają ...kiedyś nie mieli wyjścia bo jeden sklep w którym wszystko mogli kupić

w końcu skończyłam kocyk dla Milci

Nas wyprawka kosztowała około 5500zł

i całe nasze szczęście dostaniemy 2000zł za wózek i łóżeczko od rodziców ( mamy tylko 1 rodziców ) ..
Oboje nie mamy dziadków ... ani bliższej rodziny w okolicy więc nie liczymy że w ogóle cokolwiek potem dostaniemy od kogokolwiek...

Licz na siebie

Ja i tak Was Patko podziwiam bo sobie radzicie w bardzo ciężkiej sytuacji ... a rodzice powinni Was wspierać w tych chwilach i cieszyć się razem z Wami....

Wiadomo większość przyszłych rodziców NIE MA ŁATWO, bo wielu z nas dochodzi do tego co mamy samodzielnie i dodatkowo już jest usamodzielniona bo mieszka np w mieszkaniu które wzięli na kredyt...

Nasi rodzice mieszkali ze swoimi rodzicami ... dopiero poźniej usamodzielnili się kiedy juz ich dzieci miały opiekę dziadków ... mieli łatwiej pod tym względem ...
W dzisiejszych czasach ... młodzi szybko wyfruwają na swoje ... przez co potrafimy sobie radzić w trudnych sytuacjach a rodzice nam w tym pomagają w taki sposób że się po prostu nie wtrącają ....

EwelinaB87 napisał:

w końcu skończyłam kocyk dla Milci

Ale śliczny ale i bardzo kolorowy i bardzo dobrze bo Milci się bardzo spodoba...)))))))


CUDOOOOO


A kiedyś gdzieś czytałam że maluszki nie widzą kolorów:
różowego i niebieskiego

Ciekawe co nie? i czytałam zęby te kolory zamieniać np na czerwony, zielony, żółty ... ale nie wiem gdzie to znalazłam i gdzie to czytałam:P

Tak noworodki nie widzą kolorów pastelowych tylko te mocno kontrastujące.
Ale ja najpierw zaczełam robic z resztek włóczek ktore mi kiedys zostały.
jest bardzo ciepły ale raczej podszyje go flanelką zeby był miekszy

no niema lekko... prawda jest taka że w naszym kraju zamiast żyć się coraz lepiej żyje się coraz gorzej no ale jakoś trzeba sobie radzić.

a co do rodziców i teściów to rzeczywiście nie ma z nimi lekko czasami jak z czymś wyskoczą to włos się jeży możne na starość tracą wyczucie?! hehe

ewelika piękny kocyk

do mnie jutro przychodzi komoda z allegro, więc powoli będę się brała za pranie i prasowanie wszystkiego i chciała bym już powoli łóżeczko rozkładać no i teściowa i babcia też mówią że po co już, że jeszcze dużo czasu...wkurza takie gadanie ale co poradzić

Patka,
nie wiem
Ale wiem że jednak i tak im na nas zależy i się o nas martwią

Ech a mi się w sumie ten remont nie podoba - jakoś nie potrafię sobie go wyobrazić i rozplanować by było jak najszybciej
Te lakierowanie parkietu mnie przeraża:) - bo ten smród trzeba będzie usunać a potem jeszcze po farbach ten smród ... no ale coś się wymyśli

ja już bym chciała iść do siebie na górę ale trochę czasu minie nim tak się stanie. Elektryka już zrobiona, hydraulika też już prawie skończona, podłoga leży więc trzeba teraz okna wstawiać, płyty gipsowe na ściany i sufity montować, panele kłaść i łazienkę powoli robić. Mam nadzieję że przed zimą się wyrobimy i wejdziemy.

Dziewczyny a zamawiała któraś z Was takie łóżeczko?
Bo gość ma dwa konta i na drugim trochę negatywów. Dzwoniłam czy mogę odebrać osobiście łóżeczko, ale powiedział, że nie ma takiej możliwości, więc coś mi się wydaje podejrzane..
Z negatywów wynika, że jest problem jak przyjdzie uszkodzone łóżeczko itd...

allegro.pl/lozeczko-dzieciece-standard-b...boo-i3330723918.html

ja staram się unikać podejrzanych sprzedawców...mój brat zamówił kiedyś dysk do konsoli, gość miał sporo negatywów ale zaryzykował i to był jego błąd bo zapłacił za dysk a ten nie przychodził i nie przychodził, w końcu klient skasował konto ale jakoś go doszli i po 3 miesiącach przysłał dysk ale mniejszy niż miał być i rozwalony...

Patka teściowej współczuję.
Ewelinko kocyk będzie pasował do kolorowiastej reszty
Klauduśka urządzanie mieszkanka to dopiero będzie wyzwanie no i frrajda.
Oliga też odpuszczam zakupy u podejrzanych sprzedawców, na bank wybierzesz coś u wiarygodniejszych
My wróciliśmy z rybek terka poforumuję, oglądne odcinek Suits i później finał Bitwy o dom
Laski kupić te wałeczki czy nie?!