Mamusie sierpniowe 2013

wogóle ja to się boję i krępuję że podczas porodu może dojść do nie miłej niespodzianki i to podobno zdarza się również czasami po lewatywie, bo siła parcia jest taka dużo...Podobno położne są na coś takiego przygotowane i jest to zupełnie normalne ale jakie krępujące...

Zrobienie sobie lewatywy tez nie, zreszta wszystko od nas zalezy, lewatywe zrobie na pewno, bo i tak bede miec biegunke przed porodem, bo mam wrazliwe jelita a lewatywe dla oczyszczenia, z cieciem krocza tez zastrzege ze w wyjatkowej sytuacji a nie z marszu, oczywiscie najwazniejsze zadnych stażystów i tłumów na porodzie nie chce

a ja sie zalamalam jakis ciort mnie podkusil i wlazlam na gumtree,allegro i tablice a tam pelno wozkow LARETa dziwne bo sa jak nowe ,czy one takie do dupy i sie ich szybko pozbywaja czy tez takie niezniszczalne

z drugiej strony ciesze sie bo ten wozek uzywany jak nowy moge kupic za 800zl a nie 1700zl

Co do naciecia krocza,lewatywy ,porodu naturalnego ,przebiegu przed itp moge sprobowac odpowiedziec na pytania -jedyne co nie wypowiem sie na temat znieczulenia -nie chcialam miec bo jak widzialam kobitke bawiace sie w ciuciu babke to normalnie rece opadaja ,jedna nie wiedziala zupelnie kiedy przec ,mnie znacznie szybciej to poszlo

Wszystko zalezy jak długo rodzisz, watpie zebym przy sprawnie posuwającym sie porodzie w ogole o tym pomyslala, ale jak widzialam ostatnio babke co rodzila 20h, to chyba bym juz wszystko wziela co sie da.

no to mów jak było?

ja wlasnie czytalam komentarze do szpitala i główny problem to podejscie do kobiety, nawet nowoczesnosc oddziału tego nie gwarantuje, ale ja sie pytam:
po cholere Ci ludzie pracują przy porodzie skoro do matek zwracają się jak do tuszy woła...
Skoro nie czuje powołania to niech idzie do mięsnego, a nie denerwuje matki w tym niezwykle waznym dniu, czy nikt ich tam nie ocenia? nie testuje? nie weryfikuje? mało to mamy położnych w kraju? przeciez jest niż, trudno z ciąża a nie jak w latach 50 po wojnie to chyba baby rodziły na tasmie produkcyjnej...

Kataleja to może kup ten używany jak się okaże że coś z nim nie tak to zawsze możesz sprzedać, a oglądałaś go tak dokładnie w jakimś sklepie?? czy tylko na zdjęciach w necie??

A mojego solarisa jest moze z 5 aukcji a lupo zadnej ale to chyba nowy wozek

narazie te 4 wpadly mi w oko i cena super bo ponad 50% w kieszeni

tablica.pl/oferta/wielofunkcyjny-wozek-d...html#8cca1073c4;r:;s :
tablica.pl/oferta/tako-captiva-mohican-w...html#97bc79fe31;r:;s :
tablica.pl/oferta/wielofunkcyjny-wozek-d...html#afdb46bc37;r:;s :
tablica.pl/oferta/wozek-wielofunkcyjny-t...iem-3w1-ID2G6l5.html


ja tam chetna do uzywek bo wiem ,ze ciezko by sie polowa zwrocila a co dopiero wiecej .

lewatywy z pierwsza nie mialam -poprostu juz nie zdarzyli bo na izbie przyjec mialam rozwarcie na 6 i w sumie 1,40min ,3 parcia i mala na zewnatrz ,bylam nacieta,lozysko cale nie wyszlo-czyscili mnie pod narkoza ( calkowity czas porodu 15h -12 h w domku )
z druga corka mialam lewatywe ,mialam tez ta kroploweczke wspaniala na przyspieszenie ,ojjj na mnie zadzialala po 20:20 bylam na porodowce ,o 22 juz mnie zaczelo sciskac coraz mocniej ,a pozniej -stracilam rachube ,mialam takie silne ble ,ze kurwy slalam jak talala ,maz moj mial oczy jak 5 zl ,i tak jak zaprzeczalam ,ze nie chce drugi raz nacinania ,ani znieczulenia tak prosilam o wszystko po drodze by tylko wreszcie sie to skonczylo skurcze mialam od kroplowki co 6 -10 sekund,czasu na zlapanie oddechu nie bylo ,cos okropnego .Ale za to urodzilam drugie dziecko az o 13h krocej w bolach a pozniej szycie ,o raju cos okrpnego choc nie boli caaaaly czas a pan ktory mnie zszywal uprzedzal "teraz troszke zaboli" no i oczywiscie w tym czasie kazal bym byla rozluzniona ale jak to zrobic jak igla pipa szyta byla haha,szwy oczywiscie rozpuszczalne ,no i dopoki sie nie rozpuscily to pupcia na jednym poldupku siadamy -to wazne by nie popekac bo po co szycie poraz drugi jak peknie szef,dwa to nic sie nie stanie -mnie trzasnal po drugim porodzie ,krew polala sie po nogach ale polozna zalecila kali pomagali i git malinka

Ewelinko -a Ty jaki kolor solarisa wybierasz ??

dosc czesto bede latac teraz po ofertach wiec jesli bys chciala to moge zerkac przy okazji

AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Kataleja o jeden z czeladzi
ja chce kupic fioletowy, chcialam seledynowy ale pewnie mi zbrzydnie
ale coraz bardziej przekonuje sie do lupo

bede miala na uwadze

heheh ... normalnie pierwszy poród BAJKA... drugi to widać że miałaś dość ... hehehehehe
Ale pewnie nadal będziesz chciała rodzić Naturalnie co ?

Mamuśki kochane znów jak ja jestem to was nie ma ale to pewnie piękna pogoda sprawia że was wywiało
wczoraj siedziałam z książka w ogrodzie całe popołudnie a moje maleństwo było z tego powodu bardzo zadowolone. Mam zdjęcie brzuszka ale na karcie aparatu a aparat niestety mąż zabrał dziś na służbę więc może jutro w końcu uda mi się załadować fotę
a teraz idę zrobić sobie koktail

całuski

Ja siedzę w domku ... ale przy szeroko otwartym balkonie...
Niestety u mnie słonko dopiero zajrzy koło godziny 15 .... ale już nie mogę się doczekać

Po wczorajszym spacerku mam zakwasy jednak kręgosłup mnie o wiele bardziej boli
Ale chodzić mogę a to najważniejsze!!!!)))


Przeczytałam dziś cały kurs odnośnie porodu i t d

Zaraz chyba zabiorę się za sprawdzanie stron internetowych które nazbierały mi się na przeglądarce...
Coś trzeba robic:P))))


Poza tym czekam na przesyłkę - opony letnie do auta z OPONEO:)



Miłego i słonecznego dzionka ....


Aż wstyd się przyznać... ale .... dziś mam 31 urodzinki .... i coraz to więcej osób mówi do mnie STARUSZKA:) ...

uuu i mnie naszło żeby później pojechac po mały tort:) ...