Mamusie Wrzesień 2015

ja też biorę tylko kwas foliowy, a po wizycie do lekarza coś będę brać innego, jeśli będzie taka potrzeba.
Jejku, ile razy wstaję w nocy sikuuuuuuuuuu!

Tak w ogóle to kiedy wybieracie się do lekarza, ja jeszcze nie byłam i nie wiem kiedy isc????

Ja idę w następną środę, jestem już umówiona.

ja idę jutro do lekarza:) a biorę tylko kwas foliowy. jak lekarz zleci to wtedy coś kupie sobie. jejku czekam w poczekalni gdzie blisko jest stołówka:/ jak mnie zapachy drażnią wyczuwam kiełbasę z cebulą na tłuszczu:( koszmar

ja tez nie bylam jeszcze u lekarza jutro chyba zadzwonie sie umowic bo przewaznie jest tak ze jak dzwonie to mowi ze akurat ma okienko o ktorejs tam no ale oczywiscie potem robi sie opoznienie przez moja wizyte....no ale przynajmniej to bardzo mily i taki wyrozumialy lekarz..Bylam u niego tuz przed sylwestrm bo mialam taki problem ze kilka dni po okresie tak jakby w pierwszy dzien dni plodnych dostalam plamienia kilka dni to sie utrzymywalo sie wystraszylam i poszlam do niego przebadal mnie no i nic nie wykazalo swierdzil ze to moze jakis hormon po wizycie u niego przez 2 dni doslownie lalo sie jak w piersze dni okresu no i koniec przestalo.bylam pewna ze raczej w takie dni plodne to nic z tego nie bedzie no ale chyba sie udalo:)bo oczywicie nawet jak mialm jeszcze takie slabe te plamienie to kazal normalnie sie starac o dzidziusia:)narazie biore tylko kwas foliowy a tak jak w pierwszej ciazy on mi cos poleci

Cześć Mamuśki!
Dołączam do grona wrześniówek 2015
ostatnia miesiączka 14.12 więc termin na 21.09... beta hcg z soboty 2 816,00 (właściwe dla 5-6tyg)
Mam na imię Aśka, mam 28 lat, to moja druga ciąża, mam 1,5rocznego synka Kacperka - trafił mi się bardzooo urwisowaty egzemplarz
a jeśli rodzeństwo pójdzie w jego ślady to może być wesoło... baaaa a nawet bardzo wesoło bo wczoraj byłam u mojej gin., szybkie usg i .... DWA PĘCHERZYKI!!
9.02 kolejna wizyta i zobaczymy czy potwierdzi się podejrzenie ciąży bliźniaczej.... (na etapie tak wczesnej ciąży może być różnie tzw. objaw znikającego bliżniaka, poza tym nie widać jeszcze serducha tylko same pęcherzyki więc wszystko okaże się za trzy tygodnie)
a mężuś no coż cieszyć sie... cieszył, ale ogarnął go lekki szok i wieczorem patrzył na tego naszego kochanego Łobuziaka i kiwał głową i w kółko powtarzał że jak rzeczywiście będzie kolejna dwójka i to z takimi samymi pokładami energii to będzie masakra i że śwait nam się totalnie poprzestawia
co ma być to będzie - jakoś damy rade

To rzeczywiście będziecie mieć wesoło:D Jeśli chodzi o lekarza, to mam do Was pytanie. Jakiego lepiej wybrac: Prywatnego czy na NFZ. Mam dylemat, ponieważ nie jest latwo znalezc dobrego specjalistę, a jak wiadomo zdarza się, ze ci prywatni lepiej się przykładają niż ci na NFZ z wiadomych powodów. Macie moze doświadczenie w tej kwestii? Lepiej wybrac na NFZ czy poświęcić pieniadze i prywatnie prowadzić ciążę?

Lekarz- wszystko zależy na kogo trafisz. Mnie ciąże prowadził lekarz z nfz- tu i mam do niego pełne zaufanie. Daje dużo zleceń na badania jest miły zawsze pyta jak się czuje czy cis mnie boli pytał nawet jak nie byłam w ciąży no i przede wszystkim jest bardzo delikatny. Teraz niestety mam do niego za daleko i muszę lekarza zmienić ale jak mi się nie spodoba to wrócę do swojego

Asiulek witamy, ale miałaś niespodziankę !

Co do lekarza ja ide na NFZ bo na prywatnego mnie nie stać, chyba że coś wymyślę... Jutro rano idę zrobić drugą betę, na 16:15 lekarz.. Trzymajcie kciuki proszę, żeby przyrosła, strasznie się boję, w dodatku dziś mocno mnie boli brzuch .

pesq napisał: Asiulek witamy, ale miałaś niespodziankę !

Co do lekarza ja ide na NFZ bo na prywatnego mnie nie stać, chyba że coś wymyślę... Jutro rano idę zrobić drugą betę, na 16:15 lekarz.. Trzymajcie kciuki proszę, żeby przyrosła, strasznie się boję, w dodatku dziś mocno mnie boli brzuch .

Nic się nie bój, będzie dobrze:) Powiem Ci, ze jak zrobilam ta druga betę i lekarz powiedział, ze jest ok, to od razu mialam mniej dolegliwości. Bardzo duży wpływ na samopoczucie ma psychika i jak będziesz caly czas myśleć, to co chwile będzie cos nowego się pojawiało. Pomysl o tym, ze stresując się nic nie pomożesz a mozesz zaszkodzić.

Witaj Asiulek!!!
Ale super wiadomość ni i nieźle wyzwanie z 2 naraz ale dasz rade...
Ja wybieram się prywatnie bo ci na NFZ nie pracują w szpitalu a poza tym tak mnie ostatnio wkurzył ten buc z przychodni ze raczej tam już nie pojde

Sylwia-89 napisał:

pesq napisał: Asiulek witamy, ale miałaś niespodziankę !

Co do lekarza ja ide na NFZ bo na prywatnego mnie nie stać, chyba że coś wymyślę... Jutro rano idę zrobić drugą betę, na 16:15 lekarz.. Trzymajcie kciuki proszę, żeby przyrosła, strasznie się boję, w dodatku dziś mocno mnie boli brzuch .

Nic się nie bój, będzie dobrze:) Powiem Ci, ze jak zrobilam ta druga betę i lekarz powiedział, ze jest ok, to od razu mialam mniej dolegliwości. Bardzo duży wpływ na samopoczucie ma psychika i jak będziesz caly czas myśleć, to co chwile będzie cos nowego się pojawiało. Pomysl o tym, ze stresując się nic nie pomożesz a mozesz zaszkodzić.

Dziękuje Sylwia, jesteś kochana! Dam jutro wieczorem znać.

Jest tutaj jakas mamuśka z Poznania?

Hejka! Jak samopoczucie? U mnie tak sobie... Dzis dwa razy zaobserwowalam różowy śluz z rana... A tak caly dzien nic... Lekarz kazał czekać to czekam choc cholernie sie denerwuje.

oooo jak fajnie, a czekalam kiedy pojawi sie mumuska co bedzie miala blizniaki:) Jaruda u mnie dzisiaj okropnie:( nie dosc ze mdlilo mnie dzisiaj, kilka razy myslalam ze albo zemdleje albo zwymiotuje. dziwne uczucie w pierwszej ciazy nie mialam mdlosci ani wymiotow. nie mam dzis na nic smaka mimo ze czuje głód, znowu wczoraj wieczorem przyszedl mi smak na żurek i wszyszedl mi najlepszy chyba jaki w zuciu robilam:)

kaszel mnie nadal dusi... najgorzej jak dostane ataku;(