- Posty: 701
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- patys
- Wylogowany
- rozmowna
ja wczoraj byłam na działce u znajomych robili imprezę - pierwszą rocznicę ślubu, było ognisko więc sobie do wieczorka posiedzieliśmy....dziś rano trochę przez to katar mio dokuczał i kaszel ale mąż mi zaraz zaaplikował herbatę z miodem i cytryną i już lepiej:)
jutro jadę na jakieś 5 dni na wieś do teściów więc kompletowanie wyprawki przekładam na następny tydzień, chciałabym już mieć wreszcie tą torbę spakowaną
Madzia ja cię rozumiem bo ja też uwielbiam słodycze i każdego dnia muszę chociaż cukierka czekoladowego zjeść albo ciasteczko, więc domyślam się jak ci ciężko...mi glukoza wyszła 127 więc w normie ale już bliżej przekroczenia.....ale żeby nawet drożdżówki nie móc zjeść
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
- Wylogowany
- rozmowna
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)
Wiem, wiem trochę mnie nie było, na dodatek się nie odzywałam. Niestety od środy do dzisiaj leżałam na patologi ciąży w szpitalu podłączona do kroplówki, bez internetu, komputera, WAS! Jak się dowiedziałam w środę, że jednak zostaje to chyba z 5h to przepłakałam, wiem że to dla dobra maluszka, ale pobyt w szpitalu to nic przyjemnego..
MADZIA7 dlatego też nie dotarłam na szkołę rodzenia i przez to też dodatkowo było mi smutno, ale na szczęście już wróciłam i w środę na pewno będę w szkole niestety mogę korzystać tylko z zajęć teoretycznych, no ale zawsze coś bo raczej ćwicząc nie chciałabym urodzić
Hmmm plusy pobytu w szpitalu... poznałam oddział, lekarzy, położne, wiem co gdzie i jak też 2x dziennie słuchałam serduszka synka również przy przyjęciu miałam usg więc widziałam, jak ślicznie mruga oczkami, jakie ma usteczka, twarzyczkę, bo w końcu się ujawnił no i że na 29t3d ważył 1480g więc nie taki malutki
Z minusów... trochę się ten pobyt odbił na psychice.. miałam okazję słyszeć i widzieć kobiety przed porodem, nasłuchać się która jaki ma problem, co jej dolega, albo jak przebiegły im porody jak już były po... tak więc mam teraz mieszane uczucia co do tego wszystkiego... kolejny minus to, że waga spadła mi o 1kg... no ale na szczęście w brzuszku przybyło 2 cm, więc mam już 100 no i jest taki fajny mięciutki i synek nieźle daje popalić, często się budziłam, bo dość nowe miejsce to jeszcze taka wierci-piętka się z niego zrobił
Ogólnie pomału dochodzę do siebie, udało mi się przeczytać wszystko co napisałyście pod moją nieobecność no i odpoczywamy i byle dotrwać choćby do 1.09
Co do wyprawki zaczynam działać w tym tygodniu, bo na prawdę nigdy nic nie wiadomo.. więc wolę mieć przynajmniej torbę spakowaną do szpitala..
A MADZIA7 mam listę co wymagają w Rydygierze co do rzeczy które trzeba mieć ze sobą, jeśli nie masz to chętnie podam a przy okazji prócz tej diety to było coś ciekawego? Ile trwały zajęcia, faktycznie 1h? Miło mi że o mnie pamiętałaś i się tak martwiłaś Na szczęście jestem już w domu i mimo że jestem jeszcze osłabiona po kroplówce, myślę że do środy nabiorę sił
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malentka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 2
- Otrzymane podziękowania: 0
pisze do Was z prosba o pomoc..czy ktoras sie orientuje co sie dzieje podczas porodu gdy kobieta ma owsiki? jestem w 32 tygodniu i zauwazylam ze je mam, z lekarzem sie skontaktuje dopiero w tygodniu...czy owsiki to powod do CC?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lui
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- :)
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 0
Miłe, że mąż zainteresował się wyprawką ! Mój najbardziej zainteresował się zabawkami hihi...
moniab26 ja już lecę na SZARLOTKĘ ! pppppppyyyycha .... jaaaa..
patys Miłego wypoczynku super jest na wsi
Siteczko tak mi sie smutno zrobiło, z powodu szpitala, kroplówki.. wracaj do zdrówka jak najszybciej z Maleńkim (w sumie już nie takim Maleńkim - ładnie waży) nabierał sił wrzesień czeka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniab26
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Lui to spiesz się bo już nie wiele zostało
malentka wydaje mi się, że owsiki nie są wskazaniem do cc ale porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem, na pewno teraz nie dostaniesz żadnych leków, dopiero po porodzie bo owsiki - jak inne pasożyty - trzeba wytruć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Jeszcze dzisiaj nikogo tu nie było? aż zdziwiona jestem
siteczko będzie dobrze! Musi byc
Lui Doskonale cię rozumiem! to wyobraź sobie ze ja juz rok siedze bez pracy w domu a jak byłam miesiąc w ciaży to zadzwonili z oswiaty czy bym nie przyszła tam do pracy na zastępstwo, za babki w ciąży, a ja do niej ze też jestem w ciąży ( i w tym momencie zamiast cieszyc sie ze bedziemy mieli dzidziusia ja płakałam przez pare dni ale hormony robią swoje )
moniab26 ma racje, że za klimatyzowanie się też jest dobre, macie już jakis punkt odniesienia, ja jeszcze nie byłam zobaczyc naszej porodówki i jakos mnie nie ciągnie, po prostu boje sie co tam zobacze ;p
No nic dziewczynki ja co jakis czas tu wpadne, ale niestety musze powtórzyc pare rzeczy bo w przyszłym tygodniu czeka mnie obrona.
Umówiłam się z moją promotorką, że wchodzę pierwsza, a wziełam od mojej gin zaświadczenie stwierdzające "zagrożenie przedwczesnym porodem" - tak gin wymysliła ze bedzie lepiej ;P bo ostrzej i że wtedy nie bede musiała czekac na wyniki, tylko od razu mi je podają Cwana ta moja gin
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Siteczko dobrze, że już w domku Nie zazdroszczę pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, że z maluszkiem i Tobą jest wszystko dobrze A czemu w zasadzie Cię zostawili Właśnie rzez skracającą się szyjkę, czy jakieś skurcze dostałaś i kroplówka była na zatrzymanie akcji
Chasiami Dobrze, że Twoja lekarka ma łeb a karku Ucz się ładnie, ale nie przemęczaj
Qrcze dziewczyny ale wesele było super Myślałam, że się wynudzę, i będzie mnie tyłek od siedzenia bolał, ale jednak bolą nogi od tańcowania Na weselu siedzieliśmy do 4 a poprawiny już na 13, i poprawiny tak samo taneczne jak wesele Na prawdę super zabawa, a najfajniejsze, że mój brat też był ze mną na weselu, bo na polterze się okazało, że jacyś goście nie przyjadą i będę puste miejsca, i jeszcze załatwialiśmy ze znajomymi, żeby garnitur i kiecę w sobotę przywieźli z Bydgoszczy
Brat przed chwilką pojechał, wstawiłam drugie pranie bo muszą mi ciuchy przeschnąć i wysprzątać chatę, bo po południu kolejni goście przyjeżdżają a jutro z rana ruszamy do Władka
W sumie w pracy było mniej intensywnie niż teraz, ale wiem że od przyszłego tygodnia będzie już spokój mam nadzieję, że Maksiu wytrzyma z taką matką wariatką Widziałyście kiedyś ciężarną w 8 miesiącu tańczącą kankana i makarenę Jestem nienormalna Ale całe szczęście brzuszek nie boli, tylko zmęczona po tym weekendzie jestem
Ale się rozpisałam Sorki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
Ja się pochwalę ... spakowałam w końcu torbę do szpitala :D:D
No i łóżeczko skręcone stoi już w pokoju Sama się zdziwiłam, że mąż się zabrał zaskręcanie. Myślałam, że będę musiała go gonić do tego zanim pojade na porodówkę Aż się wzruszyłam jak zobaczyłam jak tak stoi w naszej sypialni. Tyle lat na to czekałam, tyle strat przeżyłam. Wzruszające
A dzisiaj upuściłam krewke i czekam na wyniki. Ciekawe jak z moją hemoglobiną i czy pozbyłam się bakterii z moczu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aganio87
- Wylogowany
- rozmowna
- Ksawery i Kajetan rosną zdrowo sialalalala :)
- Posty: 570
- Otrzymane podziękowania: 0
Mój mąż z teściową nie pozwolili mi złożyć jeszcze łóżeczka bo mówią że za wcześnie itd.... ja już bym mogła mieć wszystko przygotowane i patrzeć godzinami na te śliczności...
Co do torby to zamierzam w przyszłym tygodniu spakować się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 26joanna
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 318
- Otrzymane podziękowania: 0
siteczko dobrze ze Cie już wypuścili i ze dzidzia ładnie rośnie
Torby do szpitala jeszcze nie mam spakowanej. Ja muszę wszystko dla małego i dla siebie pakować wiec mam trochę więcej pakowania a jeszcze nie mam nic dla siebie i nie wszystko dla maluszka..... Ale dzisiaj jedziemy na zakupy
Mały strasznie fika , chyba nigdy nie był aż tak aktywny , wypycha się cały czas w prawym boku i przy pępku ( wiec trudno mi określić pozycje jego )ze czasami aż boli , a tu przedemna jeszcze tyle tygodni ...... Byle do przodu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniab26
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Ja się stęskniłam za swoją pracą więc dzisiaj odwiedziłam stare śmieci no i troszkę mi zeszło
Teraz obiadek się gotuje a ja buszuje po necie
Udało mi się dzisiaj kupić na allegro przewijak - ostatnia rzecz jakiej mi brakowało- tzn ostatnia jaka mi przyszła do głowy bo daję sobie rękę uciąć, że jeszcze coś się znajdzie chociaż na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że wyprawka zakończona
A przewijak kupiłam w okazyjnej cenie razem z wanienką:
allegro.pl/przewijak-i-wanienka-stan-idealny-i2479648514.html
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiki714
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 51
- Otrzymane podziękowania: 0
Bardzo długo nic nie pisałam, ale byłam ciągle w drodze i dopiero teraz przeczytałam wszystkie wasze wpisy , a muszę przyznać, że zajęło mi to kilka dni (po kilka godzin).
Wysłałam kilka zaproszeń na fc, tym których nie znalazłam zostawiam swoje namiary :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.
Poruszyłyście tyle tematów, że sama nie wiem o czym mam pisać
Może zaczne od znieczulenia, u nas w szpitalu , w Suwałkach nie ma w ogole znieczulenia jest tylko gaz rozweselający no ale w sumie nie chciałam nawet miec znieczulenia(moze tylko teraz tak mowie). Z wyprawki nie mam praktycznie nic:( , mam tylko łozeczko, baldachim nad lozeczko (taki spuszczany z sufitu) ubranka dla maluszka, 2 pieluszki tetrowe(kolorowe)3 kocyki, nawleczki na posciel do wozka i 3 koszule do karmienia (kupilam je w tym sklepie textil market, podchwyciłam od ktorejs z was ). lista jest baaardzo dluga i mam nadzieje ze zabierzemy sie za kupowanie reszty rzeczy juz niedlugo bo zostalo juz naprawde malo czasu (termin porodu mam na 9.09 ale czuje ze bedzie szybciej). Ostatanio bylam u gienekologa 10.07 , mialam robione usg (maly wazy 1852.3 g) ginek powiedzial ze troche za duzo i ze przewidywana waga urodzeniowa to 3600- 3800 (minimalnie 3400) ale ja sie ciesze ze nie bedzie jakis chudziutki tylko tak w sam raz:)Za to ja przybieram na wadze co raz wiecej ale jakos zbytnio tego nie czuje,jak bede miala troszke wiecej czasu to wstawie jakies zdjecie i same ocenicie:) w 12 tygodniu wazylam 61 kg a na ostatniej wizycie u gina (31 tc) 72,5kg Troche sie zasmucilam po wizycie bo szyjka zaczela mi sie skaracac a to chyba jeszcze ciut za wczesnie;/ teraz mam wizyte 27.07 mam miec pobierany wymaz na paciorkowca. u mnie jest troszke inaczej niz u was z tym, Polozna na szkole rodzenia mowila aby sie przebadac na wszelki wypadek wiec zapytalam o to gina ten powiedzial zebym wziela na nastepna wizyte z laboratorium wymazowke i on mi pobierze wymaz, z ktorym mam isc do laboratorium i tam za 35 zl sprawdza czy mam tego paciorkowca czy nie . mowil zebym sama nic nie pobierala bo to moze pobrac albo ginekolog albo polozna itd. hmm troszke sie rozpisalam ale i tak nie napislaam pewnie nawet 1/10 tego co chcialam.
mialam was jeszcze zapytac czy slyszalyscie o kropelkach na kolke sab simplex??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sandra85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 416
- Otrzymane podziękowania: 2
Siteczko super,ze juz w domku jestes i ze i z Toba i z Dzidziusiem wszystko dobrze Oby tak dalej Agnessa no widzisz,nawet Maksiu szalal na weselu Swietnie,ze zabawa sie udala,ale teraz to musisz troszke odpoczac przed wyjazdem Aganio ja tez jeszcze nie slkadalam lozeczka,pomyslimy o tym w sierpniu A teraz to chce juz dokonczyc wyprawke,no i najwazniejsze wozek kupic Planujemy na przyszly tydzien jechac juz po reszte rzeczy Makrelcia wcale sie nie dziwie,mnie wzrusza nawet smoczek,albo ubranka takie malenkie Chasiami nie przemeczaj sie zabardzo z tymi powtorkami,na pewno sie obronisz bedziemy trzymac kciuki Monia to gratuluje zakonczenia wyprawki,teraz juz tylko czekac na Malenstwo A ja bylam dzis na szkole rodzenia i dzis bylo duzo mowione na temat pologu Wydaje mi sie to wszystko tak daleko,a to tylko 2 miesiace zostaly Wiki niestety nie pomoge Ci,nie slyszalam nic o tych kropelkach Ale doswiadczone mamusie napewno cos doradza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiki714
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 51
- Otrzymane podziękowania: 0
Macie juz kupione wszystkie kosmetyki dla maluszkow? ja nie mam pojecia jakie wybrac slyszlaam ze najlepsze sa te z bialego jelenia no i ewentualnie z bambino bo np te z J&J bardzo uczulaja
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jussstyś
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jesteś całym naszym światem Córeczko:*
- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
A ja sie nie odzywałam, bo mialam trochę stresu przez ostatnie parę dni... Męża babcia (teścia mama) zmarła dzisiaj o 8 rano a zaczęło sie niewinnie, bo była kiedyś na działce i ugryzł ją w stopę mały robak. Swędziało, to drapała, potem zaczęło się babrać, to poszła do lekarza i dał jakieś maści, powiedział, że to normalne, że dłużej się goi, bo to starsza osoba (88lat).
Po jakimś czasie zaczęło jej to gnić, kość miała praktycznie na wierzchu, a na około czarne, lekarz stwierdził, że trzeba stopę amputować, żeby się na nogę nie rozprzestrzeniło... Oczywiście nie wyraziła zgody, to amputowali jej tylko duzy palec, bo czym wszczepili bajpasy (sztuczne żyły), wszystko było ładnie, już zaczęli ją prowadzać po korytarzu, uczyła się chodzic bez palca.
Nagle coś się stało, zabrali ją na stół operacyjny, na całą noc, okazało się, że te żyły się nie przyjęły i idzie zakażenie, dawali jej 2 góra trzy dni życia... A wszystko od jednego malego robaka...
No dobra, a tak poza tym, to malutką czuję codziennie, czasami wystawi rączkę lub nóżkę miedzy żebrami, a ja tylko leciutko upycham żeby schowała
W środę mam wizytę i zobaczymy jak niunia się rozwija
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.