Ciuszki ze sklepu z używaną odzieżą-za czy przeciw

Emme napisał:

jeszcze trochę i nie będzie się opłacało kupowac w lumpkach
jest coraz drożej, ze często używana rzecz kosztuje prawie tyle co nowa w tańszych sklepach typu pepco, textil market, szachownica, czy na wyprzedażach w markowych sklepach... Czasem wolę dołożyć parę groszy i mieć nowe ubranko.
No i jeszcze jest taka sprawa, ze o ile dla niemowlaków jest mnóstwo cudnych, niezniszczonych, czasem nowych rzeczy, o tyle dla starszych dzieci trudno znaleźć ładne, czyste ubranka - wiadomo, taki "brudny" etap rozwoju (najpierw samodzielne jedzenie, później piaskownica )- ale warto próbować

Emme,w szachownicy są małe rzeczy,bo ja nie widziałam

I zgodzę się,że na Maluchy jest więcej niż na starszaki. Hani mogę kupić reklamówę(chociaż już co raz gorzej),a na Miśka ledwo trzy rzeczy :/

Gosiu u mnie są i dla chłopców i dziewczynek, ale chyba najmniejsze jakie znalzłam to 86

No właśnie ja widziałam najmniejszy chyba 98 dlatego pytam. Muszę dokładniej oblukać

sprawdziłam rozmiar kamizelki, która tam jako pierwszą kupiłam i jest 80 więc jeszcze mniejszy rozmiar niż myślałam

Emme zgadzam sie z Tobą nieraz nie warto kupować w takich ciucholandach, bo jakość nie najlepsza (zniszczone, poplamione) a firma też nie jakaś porządna, do tego cena wygórowana więc lepiej udać się do pepco i spółka
choć ja ostatnio robiłam trochę zakupów na allegro, ale szukałam konkretnie ciuszków next, bo mają świetną jakość mimo używania, nie niszczą się wcale w praniu i wyglądają bardzo długo jak nowe, ale to wszystko dla młodej, bo właśnie takie maliutkie są jak nóweczki, z większymi to różnie bywa, ale za to tutaj kupiłam trochę Adiemu spodni, bluz - właśnie firmówek, za 2-3E/szt i mimo kilku prań nadal jak nówki wyglądają a jeansami jeździ nieraz ostro po ziemi
niestety wracając do pepco, miałam kilka bodziaków od nich i niektóre po 2-3 praniach jak ściery do podłogi zniszczyły się i do niczego nie nadają, a Adi zaledwie kilka razy je miał na sobie... a nie prałam w wys temp. tylko w 30-40 stopniach, więc to chyba jakość materiału niestety

co do pepco to po kilku zakupach już się wie mniej więcej czy to dobry gatunek (głównie mówią o tym odcięte metki hihi)

ja byłam zaskoczona, bo w dotyku wydawały się dośc dobre jakościwo a jednak co pranie było gorzej :/

baby_55 napisał:

Emme zgadzam sie z Tobą nieraz nie warto kupować w takich ciucholandach, bo jakość nie najlepsza (zniszczone, poplamione) a firma też nie jakaś porządna, do tego cena wygórowana więc lepiej udać się do pepco i spółka
choć ja ostatnio robiłam trochę zakupów na allegro, ale szukałam konkretnie ciuszków next, bo mają świetną jakość mimo używania, nie niszczą się wcale w praniu i wyglądają bardzo długo jak nowe, ale to wszystko dla młodej, bo właśnie takie maliutkie są jak nóweczki, z większymi to różnie bywa, ale za to tutaj kupiłam trochę Adiemu spodni, bluz - właśnie firmówek, za 2-3E/szt i mimo kilku prań nadal jak nówki wyglądają a jeansami jeździ nieraz ostro po ziemi
niestety wracając do pepco, miałam kilka bodziaków od nich i niektóre po 2-3 praniach jak ściery do podłogi zniszczyły się i do niczego nie nadają, a Adi zaledwie kilka razy je miał na sobie... a nie prałam w wys temp. tylko w 30-40 stopniach, więc to chyba jakość materiału niestety

Ja miałam tak ze śpiochami i chyba raz mi się trafił taki bodziak(mimo,że wyglądały super),ale wiem teraz których nie brać. Wymacam,wymacam i mam A niektóre to już po wyglądzie widzę.

Ja to ogólnie ciuchy to albo prze net kupuję , lub z moim narzeczonym bierzemy dzieci i jedziemy na targ do takiej nie daleko nas miejscowości w której dany targ jest .. zawsze też czasami dużo ciuchów od takiej mojej jakby znajomej dostaję , sama także mam dużo ciuszków jak dla mniejszej mojej córeczki uważam że takie kupowanie w ciuch budach czy w pepko jest bardzo oszczędne lepiej pójść gdzieś i dużo kupić za małe pieniądze niż dużo wydać i z niczym zostać

iwonaryki napisał:

Ja to ogólnie ciuchy to albo prze net kupuję , lub z moim narzeczonym bierzemy dzieci i jedziemy na targ do takiej nie daleko nas miejscowości w której dany targ jest .. zawsze też czasami dużo ciuchów od takiej mojej jakby znajomej dostaję , sama także mam dużo ciuszków jak dla mniejszej mojej córeczki uważam że takie kupowanie w ciuch budach czy w pepko jest bardzo oszczędne lepiej pójść gdzieś i dużo kupić za małe pieniądze niż dużo wydać i z niczym zostać

Z tym że ciuchy z Pepko po praniu/ ew. kilku/ nie nadają się nawet na szmatę, a odzież używana już jest wypróbowana i wyprana i wiadomo że nic się nie uciągnie, czy spierze. A takie ubranka na maluszka są praktycznie nie używane, więc nie widzę problemu.

masuska napisał:

iwonaryki napisał:

Ja to ogólnie ciuchy to albo prze net kupuję , lub z moim narzeczonym bierzemy dzieci i jedziemy na targ do takiej nie daleko nas miejscowości w której dany targ jest .. zawsze też czasami dużo ciuchów od takiej mojej jakby znajomej dostaję , sama także mam dużo ciuszków jak dla mniejszej mojej córeczki uważam że takie kupowanie w ciuch budach czy w pepko jest bardzo oszczędne lepiej pójść gdzieś i dużo kupić za małe pieniądze niż dużo wydać i z niczym zostać

Z tym że ciuchy z Pepko po praniu/ ew. kilku/ nie nadają się nawet na szmatę, a odzież używana już jest wypróbowana i wyprana i wiadomo że nic się nie uciągnie, czy spierze. A takie ubranka na maluszka są praktycznie nie używane, więc nie widzę problemu.

No właśnie

jak kupować to tylko w lumpeksie prócz bucików... obok mojej mamy jest świetny ciucholand ciuszki mają w ogóle niezniszczone z metkami za grosze nie stać mnie na nowe ubranka dla małej bo szybko z nich wyrasta, a takie z np pepco po kilku praniach niszczą się sama osobiście ubieram się w lumpkach i się tego nie wstydzę nowe dziecięce ubranka kupuję jedynie na prezent na gwiazdkę czy dzień dziecka

Ja popieram całkowicie ewelciaM. Ja tak samo kupuje ciuszki mimo że mam jeszcze czas w sklepie z używaną zagraniczną odzieżą i się tego wcale nie wstydzę bo można tam znaleźć naprawdę fajne ciuszki w super stanie No i oczywiście kupuje w zwykłych sklepach ale rzeczy przecenione gdyż z mojej najniższej krajowej nie stać mnie na jakieś markowe ciuchy no i po co jak dziecko i tak z nich szybko wyrośnie

Zgadzam się z ewelciąM. ja też kupuję ciuszki w lumpkach chociaż jeszcze zostało mi 5 miesięcy do porodu i nie znam płci. Kupuję więc w kolorach neutralnych. Ostatnio kupiłam 4 sztuki body, jak nowe... śliczne białe, bez plam. Za te 4 szt. zapłaciłam 2,5 zł. Tak jak pisze diablica, dziecko z tego szybko wyrasta, więc po co wydawać kasę na nowe markowe ciuszki skoro można kupić za grosze w lumpeksie i to czasem naprawdę markowe...