MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011

Chyba dziś już tu nikt nie zajrzy, więc Dobranoc...

Mamokuby wykasowałam, bo mam wrażenie, że ktoś podczytuje... już nie ważne.
Super, że mąż ma taki kontakt z Kubusiem, tylko pozazdrościć. Mój najlepiej wolałby, żeby Iguś spał jak wraca, żeby mieć spokój.

Paletka trzymaj się, dobrze, że już wszystko w porządku. To rotawirusem można zarazić nawet jak już jest wyleczony??

Dzień Dobry
U nas nocka strasznie minęła, ciągle wstawałam do Igusia. A od trzeciej kręcił się i popłakiwał, więc prawie nie spałam. O wpół do 6 uśpiłam go w wózku na godzinkę i wtedy się zdrzemnęłam.
Nie wiem dlaczego on tak źle sypia.

Hej, a my wstaliśmy o 8. Pobudka o 4;30 na mleko.
Ona19 a dajesz Igusiowi na noc coś przeciwbólowego ? Może zęby go męczą?

Witamy z rana my wstalalysmy pezed9 nocną minęła ok z mężem dalej zakłócona dzwonił właśnie ale ją jestem twardą heona coś musi małemu być ze spać nie może a może czopek byś mu włożyła jak płacze w nocy

Znalazłam te trampki Kubusia co się gdzieś zapodziały:-) I znalazłam buciki rozm 16! Fajne, wywijane;-) Porządki w ciuszkach dziś robię!
Kasiula, trzeba być twardym!;-D

Nie daję Igusiowi nic przeciwbólowego na noc, czasem jak bardzo płacze w nocy to wtedy dam mu syropu, ale on strasznie wypluwa, więc za bardzo i to nie pomaga.Musze spróbować kupić jakiś inny syrop, bo może ten smak mu nie pasuje.

Mamokuby ale te butki rozmiar 16 to nie za małe już na Kubę będą?

Ja porządki w ciuszkach robię bardzo często, a i tak w połowie Iguś nie chodzi. Teraz to chociaż mieszczę się w półkę, bo jak był mniejszy to miałam strasznie dużo tych ciuszków i ciągle coś odkładałam. Teraz też mam odłożony worek foliowy i muszę zawieść do mamy, bo u siebie nie mam gdzie tego trzymać.

Jeśli chodzi o m to ja tez go nie rozumiem i mu się dziwię.

Ona19 może spróbuj z czopkami, jak nie chce syropów. Polecam Viburcol . Albo paracetamol.

Te buciki rozm 16 kiedyś zakładałam Kubusiowi, teraz na pewno za małe


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mamokuby, a Twoja bratowa wie już dlaczego synek się tak często budził?

Iguś niedawno zasnął, ale po 20 min się obudził, przełożyłam go do wózka pobujałam i śpi dalej. Nie wiem dlaczego on się tak budzi...

Budzi się a to na mleko a to coś mu się śni...albo chce się przytulić...

Kubuś zasnął o 11 i śpi nadal, teraz patrzyłam na niego, to się uśmiechał, brwi marszczył, coś mu się śni

Pośpi pewnie do 14 i na tym koniec. Nie pozwolę mu paść przed 20

Iguś właśnie się obudził z wielkim płaczem. Już nie mam pomysłów, jak temu zaradzić.
Czytałam w necie, że dziecko może płakać, bo ma alergię np na produkty mleczne. Iguś niby miała alergię, ale teraz już jej "niby" nie ma, bo zjada np. jogurty i serki i nie wyskakują mu żadne plamy. Jak będę u lekarza to muszę pogadać z nim o tym. Bo może on w nocy płacze, bo brzuszek go boli.

Teraz bawi się na podłodze i przytula do książki czasem zabawi się i jest taki radosny, a czasem płacze nie wiadomo dlaczego.

Ona19 masz rację, pogadaj z lekarzem, na pewno coś da się zaradzić.

Kubuś dostał dziś dużo ubranek, czapek zimowych i super kamizelkę z cocodrillo

Zbieramy się na zakupy właśnie, to przetestujemy fotelik!

Cześć Dziewczyny

U Nas jak zwykle kolorowo bo jakby było zbyt spokojnie to by było ndno. Jakieś 4 tygodnie temu Tobiś miał zapalenie ucha prawego po raz trzeci i postanowiliśmy go przetrzymać w domu jakieś 4 tygodnie żeby odzyskał formę . Więc był z moimi rodzicami przez dwa tygodnie a później z moim M kolejne dwa bo Mąż wziął 2 tygodnie urlopu ojcowskiego bo za miesiąc by mu przepadło. I by nie było żadnego problemu gdyby nie to, że w zeszłym tygodni w poniedziałek Tobiś zaksztusił się jabłkiem i wcale nie jakoś mocno tak spokojnie sobie odkaszlnął i bawił się dalej. Po krótkim czasie zauważyliśmy że jak oddycha to świszczy i pojechaliśmy do lekarza, lekarz skierował nas do szpitala w szpitalu prześwietlili i okazało się że są zmiany w płucach więc musimy zostać na oddziale. Ja całą noc z Tobisiem w szpitalu na podłodze przez 4 dni (bo tyle tam byliśmy) rano zmiana z Mężem i prosto ze szpitala do pracy a po pracy prosto do szpitala i tak minął nam tydzień. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło i w poniedziałek miał Tobiś iść do żłobka a tu ni z tego ni z owego z niedzieli na poniedziałek gorączka 38,9 i płacz od 2w nocy do 6 rano.I znów wykończona do pracy. Wczoraj temperatura mu spadła ale wzięłam dzień urlopu żeby się upewnić że jest ok i dziś jak rano nie miał gorączki to zaprowadziłam go pierwszy raz do żłobka po przeszło miesiącu.

No to tak po krótce to co u Nas opisałam. Mam nadzieję że teraz będzie trochę spokoju.

Czytam Was regularnie ale niestety nie mam czasu za bardzo pisać. Trochę żałuje że nie mogę sobie pozwolić na wychowawczy. Oboje pracujemy a i tak z Kasą bardzo krucho jest.


Pozdrawiam Was i całuski od Ciotki dla bąbelków. Już niedłgo ROCZEK !!!

Lennya oj biedny malutki najgorsze to jak dzieci choruja albo jak cos im sie dzieje miejmy nadzieje ze teraz bedzie juz spokoj super ze nas podczytujesz to jestes na bierzaco :* dobrze ze tym jablkiem zakrztusil sie tylko tak a nie jakos mocniej ostatnio julka chodzila <a ona je wszystko co znajdzie na ziemi>i patrzymy na nia z moja siostra a ona cala czerwona sie zrobila smarki z noska jej polecialy i cos przelykala wzielam ja szybko w buzi juz nic nie miala palce do gardla wsadzilam ale nic nie wyczulam dalam jej popic i czuje ze jak przlyka picie to jakby cos tam w tym przelyku bylo ale po chwili minelo czyli polnela to cos bo nie wiemy co to moglo byc matko tak trzeba uwazac ze szok dzisiaj tez chodzila i nagle bach guz na glowie na chwile jej z oka nie mozna spuscic .... ja znowu z m poklocona dzis o to co ja caly dzien robilam ze w domu balagan nooooo kurde przeciez staram sie posprzatac a zaczym on wroci z pracy to zawsze cos sie nabrudzi on by chcial miec jak w pudelku wykonczy mnie jutro nic nie zrobie albo neich on siedzi a ja pojde do pracy zobaczy wtedy jak latwo bawic sie z dzieckiem zrobic obiad wyjsc na dwor i posprzatac a i jeszcze siebie jakos ogarnac wrrrr,,,,

Witam z wieczorka

Lennya fajnie,ze się odezwałaś aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam że Tobiś zakrztusił się jabłkiem Ucałuj malutkiego Niech nie choruje więcej!


No, Kubuś przejechał się w nowym foteliku i widać było,że bardzo wygodnie mu było, bo siedział taki ''dumny'' i zadowolony


Zasnął o 20:05 A ja już mam czas dla siebie.