Mamusie październikowe ;)))

dzień dobry

Oleczka zgadzam się z Tośką, że za pewny jest ten Twój mąż tego że i tak nie odejdziesz, i sądzą dokładnie tak samo że praca i własna kaska dają ogromną niezależność. Z tego powodu ja również bardzo bym chciała w miarę szybko iść do pracy no ale nie mam z kim dzieci zostawić bo u mnie jeszcze wszystkie dziadki pracujące a moi rodzice to jeszcze ho ho długo

Ja w nocy podobnie jak Wy, dwa razy na siku

Szukam też naklejki na ścianę nad łóżeczko, ale ceny to jakaś katastrofa
Przecież to nie jest rękodzieło tylko zwykły wydruk!!!

Lecę na kawkę i do córci na bajkę

Miłego dnia

Dzień dobry kochane:* Ja dziś też jakaś klapnięta jestem... ale to przez to, że nie mogę znaleźć sobie nic do roboty, gaz mi się skończył to nawet nic nie ugotuje... przez to zaraz czuje się senna i bez życia :/
A ten clotrimazol mogę kupić i stosować bez wiedzy lekarza tak?? bo nie wiem czy lepiej czekać ten tydzień na wizytę(mam ją we wtorek) i nic nie robić tylko czekać aż mi coś przepisze, czy właśnie zastosować i zobaczyć czy na wizycie nadal będę miała tą grzybicę...?? Aha i zero seksu nawet jakbyśmy użyli prezerwatywy, tak?
Oleczka to są najtrudniejsze decyzje w życiu i wiadomo, że trzeba do nich nie lada odwagi bo to jednak zmiana całego życia dla Ciebie i dla dzieci... Mam nadzieję, że Twoja sytuacja jakoś się rozwiąże najkorzystniej dla Ciebie i dzieci:* ale teraz potrzebujesz spokoju przed narodzinami córci.

Cześć dziewuszki

Jak nocka? Nawet znośnie. Chyba 3 razy byłam na siku, a to u mnie strasznie mało Właśnie mam zamiar zabrać się za sprzątanie, ale tak jak wczoraj byłam pełna energii, tak dziś mi się nic nie chcę

MartiO Dzięki za linki. Rewelacyjne są te rzeczy Muszę mieć tą skarbonkę, ale to może jak się dzidzi urodzi. Będziemy jej tak jakieś grosze wrzucać, może po roku na coś fajnego się uzbiera.

Fakt swoje pieniądze to duża niezależność. Ja mam wielka nadzieję, że w przyszłym roku pójdę do pracy. Przede wszystkim kaska się przyda no i do ludzi się trochę wyjdzie, a nie siedzę sama w tym domu i tylko doła można załapać

Witam!
Ja w nocy wstałam tylko raz! ale ogolnie dzis jestem bardzo słaba. Mam niestety troche pracy na dziś w firmie, ale naszczęscie nie na czas tylko w swoim tempie bede robic.
Dziekuje za odpowiedz w sprawie poscieli, musze sama podjąc decyzje co i jak . Musze sie zastanowic, ktora bedzie lepsza dla Nas.
Wczoraj zadzowniłam do szpitala w którym bede rodzic z pytaniem co bedzie potrzebne dla dziecka. I pielegniarka wymieniła mi wszyskie rzeczy, ale nad jednym sie zastanawiam, tzn.powiedziala,ze beda potrzebne conajmniej 3 komplety ubranek i tu sie zastanawiam,bo sie nie dopytalam jakie to komplety. Ja mysle, ze to maja byc body z krotkim i długim rekawem . I dlatego chciałam Was zapytac jakie Wy bierzecie ubranka. I jeszcze jedno pytanie, bo ja mam wszytskie body z krotkim rekawem zakladane przez głowke, a nie rozpinane i pewnie bede musiala dokupic bo nie przepyslałam tego;/

Milego dnia buzkiaki papap

Elusia możesz bez obaw stosować clotrimazol w ciąży. Ale on jest tylko w maści chyba nie ma czopków więc będziesz musiała po prostu sobie smarować. Może zrezygnujcie z seksu chociaż do tej wizyty u prywatnego lekarza.

Mnie się kochane także nic nie chce, a córcie ciągle ciągnie mnie do jakieś zabawy a ja najchętniej zaległabym na kanapie na cały dzień

Edzia u nas w szpitalu to ubierali dzieci przeważnie w kaftaniki, na to śpiochy i czapeczka więc to pewnie według nich komplet, ale pewnie mogą być też bodziaki i np półśpiochy albo pajace i czapeczka, ciężko stwierdzić co u Was mieli na myśli

Kochane to zrobię tak jak mówicie, będziemy się smarować tą maścią do wtorku... tylko jak my bez seksu tyle wytrzymamy hehe ciężko będzie, ale jak mus to mus
To widzę, że wszystkie mamy jakiś spadek energii dzisiaj.
Ja na siku w nocy normalnie 5 razy byłam...
A teraz nudów porobiłam zdjęcia pokoju maluszka- pochwalę się wam
Edzia ja nie mam pojęcia co znaczą 3 komplety, w ogóle się zastanawiam co wziąć na wyjście dla maluszka... Chyba body z krótkim rękawem, cieplejszy pajacyk, cieplejsza czapeczka, sweterek, no i taki gruuuby rożek... mam nadzieję,że to będzie ok... Nie przemęczaj się w pracy
A jeżeli chodzi o niezależność finansową- duża ulga, mega dużo to daje dla własnego samopoczucia. Ja nie chcę iść do pracy po macierzyńskim bo nie mam z kim zostawić maleństwa, i już mówiłam narzeczonemu, że do nas do domku wezmę jakiegoś malucha do pilnowania, zawsze synuś będzie miał towarzystwo a mi parę groszy wpadnie.

No to ładnie hehe jednak nie umiem dodać kilku różnych zdjeć

Slodki POkoik fajnie ze nie musisz do pracy isc no u mnie nie wiem co to bedzie jak zostane bez swojej kaski :*( nie chce myslec Nawet,A co do SEXU hehe my juz miesiac bez i zadne nawet nie podejdzie do siebie sie nie dotknie nie wspomne o buziaku czy wogole czym kolwiek chyba nie powinnam sie wypowiadac nawet na ten temat bo nie ma o czym pisac on sobie zyje ja sobie ech

Elusia śliczny pokoik Widzę, że masz przewijak takiego typu jak ja i się chciałam zapytać czy masz zamiar zakładać na niego pokrowiec, czy tylko w razie coś jakąś pieluszkę położyć? Żeby maluchowi zimno nie było?

Edzia Ja z ubranek biorę właśnie 3 komplety. A komplet dla mnie to body z krótkim rękawkiem, pajacyk z długim rękawkiem, skarpetki i cieniutka czapeczka. Biorę też łapki niedrapki, ale tylko jedne, myślę, że wystarczy.

A teraz zmykam piec ciasto Hehe, ja i ciasto... ale jakoś mnie tak wzięło. Później napisze czy wyszło

Elusia pokój bajkowy
Na prawdę piękny i taki przytulny, teraz tylko pozostaje cierpliwie czekać na lokatora

Paula powodzenia z ciastem

Tośka

A ja w końcu zamówiłam te naklejki, mam nadzieję pod koniec września zacząć montować kącik małej

Pokoik pierwsza klasa

Hehe seks hm...kiedy to było, u mnie w ogóle z powodu tych żylaków to nie ma o tym mowy, ale jak Wy problem będziecie mieć żeby tydzień wytrzymać to jak dacie rade w połogu???

Co do ubranek w szpitalu to ja tym razem nie biorę bo nie trzeba, ale jak brałam to unikałam bodów właśnie tylko brałam koszulki takie kopertowe bo po raz wygodnie sie zakłada tym bardziej jak sie ma pierwsze dziecko po dwa nie przeszkadza dziecku bo przecież na tym kikucie pępowinowym ma klamre( bynajmniej moje miały). I ja zakładałam taką koszulkę do tego śpiochy i ewentualnie kaftanik ale to zależy bo dziecko owinięte w becik będzie to przecież będzie mu ciepło. Córa np była w samej koszulce i pampersie pielęgniarki owijały jej nogi pieluchą tetrową i w becik a ja ją miałam cały czas przy sobie więc w razie potrzeby przykryłam swoim kocem. Jeszcze nie zdecydowałam jakie ciuszki zabrać na wyjście dla dzidzi muszę w końcu tą torbę spakować.

P@ul@ robisz smaka z tym ciastem a ja dzisiaj nie mam siły na nic jakoś mi słabo co chwilę jakiś skurcz mnie chwyta najgorsze jak wstane to momentalnie mroczki mam przed oczami i kołuje sie w głowie. Eh byle do wieczora dzieci pójdą spać to i ja odpocznę.

A ja właśnie nie lubię kaftaników, koszulek, wolę body. Z bratem wiem, że mama się wściekała na te koszulki jak się podwijały... Ja w ogóle nie mam żadnych kaftaników w szafce tylko body , a śpioszki to chyba tylko 2, ale nie wiem czy w ogóle ubiorę, bo jakoś wolę pajacyki, śpioszki mi się nie podobają

Aaaa, ciasto już w piekarniku. Aż się boję

Elusia nie wiem czy rożek na wyjście się sprawdzi... nie bardzo jest jak go zapiąć w foteliku... no chyba, że miałby specjalną dziurę lepiej chyba jakiś kombinezonik albo są czasem śpiworki z dziurą na pas... a pokoik śliczny

Tośka wyników na razie nie mam bo trafiają do gabinetu lekarki, idę w środę... chyba, że jak we wtorek będę na usg to może uda się jakoś poprosić w laboratorium o kopię... żałuję, że nie zabrałam swojego glukometru i nie zmierzyłam... przynajmniej orientacyjnie bym znała... bo to co mierzyłam to dopiero po powrocie do domku... ale myślę, że jak by był wysoki to aż tak bardzo przez te pół godz do 45 min by nie spadł...

ja tak samo jak Paula nie lubię kaftaników i wszystkie powydawałam. W szpitalu niech ubierają w co chcą ale w domu mam właśnie bodziaki i półśpiochy- to mój ulubiony zestaw a poza tym pajace

Ja też mam kilka półśpiochów i getry, albo jakieś spodenki do bodów będę ubierać w domku

A to mój brzucholek





A tutaj placuszek Od razu po wyłączeniu piecyka. A teraz stygnie, żebym mogła posypać cukrem pudrem i wpałaszować