Listopadówki 2013

aha to może coś mi się pomyliło myślałam ,ze pracodawca cały czas płaci, kurcze mogą ci przedłużać max 3 razy później za 4 -tym chyba muszą cie już zatrudnić na czas nieokreślony Nefreteteniestety jak jest umowa na czas określony to mogą ją zwolnić po zakończeniu czasu trwania tej umowy. Al z drugiej strony Natbw sumie mogli Cię teraz zwolnić a nie zrobili tego tylko Ci przedłużyli może nie mają złych intencji

oki tu sie nie zgodze z ta terminowa umowa ze jak wygasnie w ciazy to moga zwolnic,przeczytaj ten artykul: pieniadze.fakt.pl/Ciaza-przedluza-umowe,artykuly,100644,1.html oczywiscie jest tu mowa tylko o normalnych umowach nie o tych na zlecenie

No właśnie umowy na czas określony i nie określony i zasiłek a macierzyński , nie będę się mądrzyć ale mając umowę na czas określony mogą wszystko moja koleżanka też została tak zwolniona wytłumaczeń było dużo,że projekt się skończył i już jej nie potrzebują :/ i że to nie chodzi o ciążę i takie tam . Ja miałam na myśli normalne zwolnienie a później urlop macierzyński a Wam chyba chodzi tylko o okres do porodu . Nie ważne chamy i już.... nie jestem kadrową ale warto zadzwonić do jakiejś poradni księgowej albo znaleźć kogoś kto jest Expertem w tym temacie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No niestety umowa zlecenie to żadna umowa :/ ... mają prawo wszystko zrobić, oni mi coś zlecają, a ja to wykonuję... tylko tyle na +, że mam odciągane wszystkie składki i mogę iść na płatne L4 ( do dnia porodu, chyba, że wcześniej koleżanka mnie zatrudni) i żadnych więcej plusów nie ma... jutro może uporam się z samą sobą i zadzwonię do Poznania może to coś da, ale jak ja mam się komuś o coś się prosić to mi się na prawdę nie dobrze robi... postępują po prostu nie ludzko, wiedząc, jak jest... że zostanę bez grosza przy duszy ... w sumie dobrze, że można pokombinować i koleżanka mnie zatrudni, ale składki do opłacenia to koszt 750 zł na miesiąc, a muszę przez 3 miesiące je opłacić, albo do dnia porodu ( jestem w trakcie ustalania tego) no i zasiłek będzie wynosił jakieś hmm 700 zł. a nie 1400 zł., które mogłabym dostać, gdyby mi przedłużyli na dłużej niż 3 miesiące... szkoda słów, aż mnie brzuch boli od tego wszystkiego

NatB czytam i nie mogę uwierzyć że tak Cię potraktowali. Przykra sprawa. Kombinuj z tą koleżanką jak dasz radę i nie martw się jakoś się ułoży.

Nefretete czytam właśnie ze ten x lander ma gondole dł 75 cm a w sumie w graco jest 73 i wydawala mi się mała. Jak długo używałaś tej gondoli? Boje się że w zimie w tych ubraniach to kurcze ciężko będzie.

Małopolanka ja gondoli nie mialam tylko spacerowke, wczesniej uzywalam wozka tako warrior, ale gondole raczej wszedzie podobne dlugosci maja

Pewnie masz racje.Czytam też inne fora o wózkach itp. i nawet na jednym się zalogowałam i tam dziewczyny mi powiedziały ze gdyby miały cofnąc czas ( one rodzily w styczniu) to ogolnie kupily by na początek sama gondole jakas dużą najtańszą nawet a potem dopiero zainwestowały w jakąś fajna spacerówkę bo zazwyczaj te dwie rzeczy nie idą w parze.

Nat_B tylko nerwy w konserwy. Faktycznie nie ciekawie wygląda Twoja sytuacja, ale poradzisz sobie bo masz plan B. Niestety taka jest prawda, że umowa na zlecenie nie daje wielu profitów jak to się dzieje w przypadku normalnych umów.

Idź sobie na L4, odpocznij.

pozdrawiam

Hej kochane, odzywam się, żeby nie było, że zrezygnowałam z Waszego towarzystwa. Nie, po prostu jednak jak są dzieci w domu to jeszcze mniej jest czasu niż w trakcie roku szkolnego a na dodatek Damian ma jeszcze L4 do piątku to więcej mamy wycieczek i załatwiania różnych spraw.
Ja dziś miałam to echo serca i połówkowe. Naprawdę rano byłam tak nabuzowana i płaczliwa, że aż strach, bo oczywiście ostatnio Oliwka w ogóle nie ruszała się. Tydzień temu lekarka powiedziała, że wszystko ok i nie wie dlaczego ja jej nie czuję, że z każdym tygodniem będę czuła mocniej. Niestety nadal w ogóle jej nie czułam, chociaż od 6.06 miałam ruchy kilka razy dziennie przez tydzień a teraz zupełnie nic. Już stwierdziłam, że to dziecko pewnie jest strasznie chore i nie rusza się. Dziś na usg okazało się, że cały czas się rusza, łapie rączką nóżkę, wystawiła rączkę jakby chciała przybić piątkę a ja nawet podczas badania nic nie czułam. Łożysko na przedniej ścianie i dlatego pewnie nie czuję, dodatkowo każdy podobno inaczej odczuwa........Wszystko w najlepszym porządku, serduszko idealnie zdrowe. Z wszystkich wymiarów największy wychodzi brzuszek i długość kości udowej, bo reszta to poniżej. Waga 389g a tydzień temu 334g. Przynajmniej teraz już nie będę się tak martwiła o ruchy.
Teraz przygotowujemy się do remontu a od sierpnia zaczynam wszystko kupować i przygotowywać się.

Wielomama- jak fajnie że napatrzyłaś się na Oliwkę. Uwierz że jak opisywałaś jej ruchy to mi aż na serduchu miło się zrobiło. Powiem Ci że kawał dziewojki nosisz pod sercem, duża jest, szybko rośnie.

My dzisiaj z Mężem pobawiliśmy się z naszym synkiem. Przykładaliśmy małą latarenkę do mojego brzucha a on odpowiedział nam kopniakami, aż mi brzuch podskoczył 2 razy. Niesamowite, podobno dzieciątka w brzuchu za bardzo nie mają rozwiniętego wzroku ale są w stanie zauważyć jaśniejsze przebłyski. Nawiązaliśmy z nim kontakt (-;

Ja nie mogę jeszcze zabrać się za zakupy chyba zacznę od sierpnia...

Pozdrawiam

Dzisiaj przed ostatni dzień w tej zakichanej pracy, jutro kierunek-> Poznań, podpisanie umowy i się żegnam z tą ,,instytucją"... a od października jestem zatrudniona u koleżanki dobrze, że ona mnie poratuje w sumie zawsze mogę na nią liczyć

Z bardziej optymistycznych wiadomości dziś mam wizytę na 16:00 3mać kciuki, na pewno się odezwę już po ... stresik troszkę mam

Psotka też muszę spróbować z tą latarką, chociaż mojemu, jak się powie kopnij Tatę to kopie wczoraj gdzieś mi wlazł koło żeber myślałam, że się przekręcę... w ogóle ostatnio urządza sobie niezłe wędrówki, z prawej na lewą stronę... potem do góry... musi mieć dość sporo miejsca, ale niech się cieszy

Wielomama cieszę się, że wizyta super przebiegła i Mała tak ładnie przybiera na wadze... ja swojego czasem muszę pobudzić do ruchu, albo wypiję kawkę, albo mu troszkę popukam to od razu reaguje ... może po prostu Twoja córa urodzi się i będzie miała w sobie stoicki spokój, a mój ADHD

My też zakupy zaczynamy od sierpnia, chociaż wózek i łóżeczko (ogólnie sprawy związane z pokoikiem) to dopiero we wrześniu tak myślę... w sierpniu bardziej pielęgnacyjne rzeczy, ubranka, pieluchy itp.

Hej ja tak z doskoku, witam wszystkie Mamusie, lecę teraz na zajęcia gimnastyki.

Wszystkim życzę miłego dnia.

No i mamy lipiec.... Ależ czas leci...

Asiulek,na połówkowym to - jeśli tylko Dzidzia się nie zasłoni - już będziesz wiedziała prawie na 100%. Mój Synek to pokazał się tak że nie ma żadnych wątpliwości A kopie też nieźle - kocham to uczucie szczególnie daje mi znac gry gram i wtedy od razu przypomina mi się ten filmik co wstawiła kiedyś chyba Brunetka na fejsie jak Dzidzia tańczy do muzyki kapitalne

NatB super bodziaki ja też już zrobiłam pierwsze zakupy bardzo lubię artykuły z Tchibo.pl - są bardzo dobre jakościowo; poluję więc zawsze na wyprzedaże + darmowa wysyłka; i jak coś jest co mnie zainteresuje a do tego - 50% to łykam to i zawsze jestem mega zadowolona wczoraj przyszła do mnie paczka: 2 bodzaki i 2 piżamki - CUDOWNE

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Psotka super że już jesteś na L4. No i niedługo zasłużony odpoczynek na Mazurach - korzystaj, to będzie na pewno piękny czas. Hihi no i przewesoła zabawa z tą latarką

Małopolanka ja też już się rozglądam za wózeczkiem. I jestem tak samo wybredna łatwo nie będzie... Ale ufam że w końcu znajdziemy. Mi najbardziej podobają się klasyczne, coś na wzór Fabio co się podoba Cortezii, choc szukam podobnego ale troszkę innego bo w Fabio troszkę mi nie odpowiada spacerówka. No ale jak to się mówi: kto szuka ten znajdzie

Oki222 u mnie taka sama sytuacja. Mąż nie dostanie w tym roku urlopu i na kilkudniowy wyjazd nie ma szans. No ale pozostaje chociaż na jeden dzionek gdzieś nad jeziorko wyskoczyc - chociaż tyle, zawsze to coś I co do kości ogonowej, to ja mam też tak samo. Ostatnimi czasy daje mi się we znaki... A jeśli chodzi o szkołę rodzenia to pewnie że skorzystaj!!! Wg mnie jeśli tylko ktoś ma możliwośc to jak najbardziej - zawsze czegoś się dowie i popraktykuje na lalkach. Uważam że warto.

Wielomama jak cudownie że mogłaś podejrzrec wygibasy Oliwci To musiało byc urocze mój Synek waży podobnie - 400 g przy 14 cm

Pięknego dnia Kochane!!!

Witam ja po usg wszystko ok.mozg wielkosc ,ilosc wod,serduszko,ruchy,brak danych wagi bo malenstwo niedalo sie pomierzyc bylo zajete brykaniem i ziewaniem...hihihihi jesli nie ma pomylki to Jessica za 20 tyg bedzie z nami. 16 powtorne usg by dokladnie pomierzyc:)

hej Dziewczynki,
Wielomama i Gravity, gratuluję udanych wizyt od razu kamień z serca jak się widzi pląsającego maluszka na ekranie Można patrzeć w nieskończoność.
Nat, współczuję Ci że znalazłaś się w takiej sytuacji. Nie wiem jak można kobietę w ciąży narażać na takie stresy i nieprzyjemności, po prostu brak słów. Wiem że jest coś takiego jak pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy, jakbyś miała taką sytuację że Cię zatrudniali na zlecenie żeby sobie obniżyć koszty a pracowałaś w takim charakterze jakbyś miała umowe o pracę, ale to długotrwała sprawa sądowa i wydatek na adwokata/radcę więc nie wiem czy w obecnej sytuacji jest sens pakowac się w coś takiego. Ale zawsze to jakaś możliwośc jeżeli są przesłanki oczywiście. I śliczne bodziaki kupiłaś. Dziewczyny co do bodziaków i ciuszków to teraz są promocje w realu i carrefourze na takie rzeczy, można bodziaki 100% bawełny kupić za grosze (ja wczoraj kupiłam dwupaki w carrefourze po 15 zł. za dwupak z kubusiem puchatkiem i dalmatyńczykami, bardzo ładne i w sumie 7,50 za sztukę to za tyle w lumpiku się nie kupi. A nowe i pachnące.
Dziewczyny a zrobiła się Wam ta ciemna kreska na brzuchu? Bo mi nie...
Ogólnie miałam bardzo intensywny weekend i jestem ledwo żywa. Dziś w pracy przesiedziałam i nic nie zrobiłam pożytecznego. Ale coś mnie brzuch pobolewa jak na okres i nie wiem czy to się po prostu rozrasta wszystko w środku czy się przejmować tym czy nie.
Życzę Wam miłego i spokojnego popołudnia *