Grudnióweczki 2013 :)

Meldujemy się

Dzieciaczki w garach cudne

Kristi my jezdzimy przodem do świata fotelik mamy maxi cosi tobi nocniczek u nas się sprawdza, mała tylko na poczatku była nim mocno zafascynowana ale teraz to juz nie robi na niej wrażenia , tylko cieszy się jak zacznie śpiewać


Brukselka mnie zaatakowały dresy w Lidlu , wczesniej tez mialysmy i się sprawdziły wiec i teraz kupilam

Motylek Jan jaki poważny odważna decyzja zamieszkania z babcia pewnie będzie teraz niania Jana ?

Moofka u nas tez włosów jak na lekarstwo, ale powoli chyba zaczynają w końcu rosnąć , ale w takim tempie to kiteczki dopiero na dwa latka chyba będą

My walczymy z przeprowadza, masakra jakaś , wszędzie kartony i siaty a końca nie widać... I ostatni tydzień pracy na cały etat, od września pol, z czego bardzo się cieszę bo ledwo sobie radzie ze wszystkim, zwłaszcza teraz jak maz codziennie remontuje do nocy .. Wielki szacun dla samotnych matek albo Tych co mężowie niewiele pomagają.. Marysia broi coraz więcej , próbuje wstawać, póki co na kolanach , śmiesznie to wygląda a gada jak najeta ... Ale cos mama nie może wydusic z siebie i zaczeła kiwac głowa ,, nie '' , oczywiście nie jest to świadome

Hej
Kristi fajne buciki Ja polowałam na trampeczki,ale akurat w mieszku nie było,a nigdzie indziej wtedy nie jeździliśmy i kupiłam takie materiałowe z usztywnionym tyłem,fajne bo "oddychające" do nauki chodzenia się nadają tyle że do tego daleko;) A trampeczki znalazłam jak już te kupiłam i lipa bo męzu mnie zastopował po kiego mu tyle butów,jak i tak na zimę trzeba kupić inne i odłożyłam ten zakup na późniejszy czas
Moofka wpuścić babę do sklepu ja mam tak samo ale Szymek ma tyle ubranek że naprawdę nic mu nie trzeba,więc trenuję silną wolę w niekupowaniu mu ciuszków u nas zębów nie ma ale za to włosy są ładne
Motylek270 no tak,miejscowość gdzie mieszkamy leży między Dębicą i Tarnowem,bliżej Dębicy.Było pisać i wbić na kawę Synuś przystojniak

W nocy Szymek dał popalić.Zasnął wcześnie ale o 1.20 w nocy się obudził i tyle spania.Co go uśpiliśmy to zaraz pobudka,dopiero po 3 się udało i po 5 powtórka,tyle że wtedy szybciej zasnął,co z tego jak przed 7 kawaler wstał.Masakra.Do tego w domu też jakoś wszystko na raz się psuje,co chwilę jakaś usterka.Jakiś pech nas dopadł.
A opowiem Wam o pomysle mojej zidiociałej,debilnej teściowej.Mają psa.Ten pies ciągle na łańcuchu,niby mu się nic nie dzieje,głodny nie chodzi ale żeby go tak wykąpali,czy odpchlili to już nie(w tamtym roku gdyby nie nasza interwencja to by go pchły zjadły,ranę miał wygryzioną tak go żarły).I tak ten pies tam sobie jest.A wyszedł wczoraj temat o podatku od piesków.U nas jeszcze tego nie ma w miejscowości.I moja teściowa stwierdziła że jak by miała podatek od psa zapłacić,jeśli to wejdzie kiedyś taki obowiązek to ona każe psa wywieźć gdzieś daleko i puścić,nie będzie płaciła.Ale mnie wkurzyła.Zjebałam ją że jak tak można mówić,pies sobie sam nie poradzi,to nie jest rzecz itd a ta że co z tego kto jej udowodni.Zero poczucia że przecież skazała by zwierzaka na męczarnie i głód.Zacofana debilka.Nawet dziadek mojego Ł. ja w końcu zjebał że głupia.Normalnie zero pomyślunku i empatii do biednych zwierzątek.Taka to jebnięta baba jest
To by było na tyle historii
Miłego dnia

Dzieciaczki w garach słodziutkie :*

Gosica gratulujemy pierwszych słówek

monisia100100 nasz mały też uwielbia piloty w szafach robić. Jeszcze ściąganie prania z suszarki mu nieźle idzie

Kristi my dostaliśmy buciki Elefanten dla małego, podobno dobre na sam początek, ale ja się nie znam.

motylek270 my będziemy kupować fotelik maxi cosi z isofixem


To i my się pochwalimy, wczoraj Filip zrobił swoje pierwsze kroczki. Wstał na środku pokoju i zrobił 3-4 kroczki w nasza stronę i potem powtórzył to jeszcze Ale się cieszyliśmy :D Normalnie w szoku byliśmy
Moja babcia powiedziała, że śmiesznie to będzie wyglądało jak taki krasnoludek zacznie chodzić
A u nas kilka dni spokojniejszych, do tej pory tylko goście nam się zmieniali, wczoraj wyjechali ostatni. W piątek dopiero wpada moja mama na kilka dni odwiedzić wnuka

motylek widziałam szaleństwa Janka na fb my mamy taki fotelik, że do roku czasu powinien nam wystarczyć bo ma regulowaną wysokość pasów i ogólnie jest dosyć duży a Zośka mała. o następnym jeszcze nie myśleliśmy za bardzo. 9600 wagi! - Zośka na pewno nie ma jeszcze 8kg na liczniku

Natala taaaa kiteczki.... ja się pocieszam opaskami bo do tego nie trzeba mieć czupryny przeprowadzki są straszne ale później będziecie mieć radochę u nas z kolei nowe plany mieszkaniowe się pojawiły ale to Wam powiem jak wypali i będą jakieś konkrety

Gosica ja jeszcze buszuję po allegro z zakupami jak mąż zobaczył kilka super łupów to dał mi swoje błogosławieństwo jakby mi było potrzebne a kupiłam np kurtkę zimową z nexta w idealnym stanie za 14 zł współczuję tych akcji nocnych a teściową to samą bym wywiozła gdzieś daleko za takie podejście do zwierząt

mała82 gratuluję kroczków! my jeszcze czekamy

a u nas przez tydzień był problem ze spaniem dziennym a wczoraj ni z tego ni z owego wszystko wróciło do normy i Zośka znowu sama zasypia w 5 minut. dzisiaj mnie tknęło i sprawdziłam, że na zeszły tydzień przypadało nam apogeum skoku rozwojowego - i niech mi teraz ktoś powie że to wymysł dzisiejszych czasów

a na koniec Zośka uchwycona w rzadkim momencie grzecznego siedzenia


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejka:)

Dzięki dziewczyny za rady w sprawie bucików ale jeszcze nie zdecydowałam jakie kupię;p Martynka już od jakiegoś czasu umie robić brawo:) Nawet jak ją uczę papa tp i tak brawo robi:) Tak słodko to wygląda że szok:)

moofka Jaka ta spacerówka? Ja tak myślałam że będę zmieniać to na Quinny... Zosieńka śliczna i jaką ma opaskę

motylek270 Ja też jestem pod wrażeniem wyczynów Jasia widziałąm na fb:)

Natala To wytrwałości życzymy przy przeprowadzce my to przezywaliśmy 3 lata temu masakra...

Gosica Teściowa faktycznie że się tak wyrażę bez mózg straszny jak tak można niech lepiej ją wywiozą będziesz miała spokój:)

mała82 Gratulujemy pierwszych kroczków u nas jeszcze daleko do tego na razie tylko się podciąga:)

aaa i zapomniałabym się pochwalić kupiłam dzisiaj szczoteczkę i pastę do zębów i zaczynamy szorowanie od dziś

Uciekam robić obiadek dla nas i dla małej na kilka dni znowu będzie z głowy:)

A tu nasze ostatnie osiągnięcia:) I zdjęcie z wesela szwagra:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej... Ja tylko na krótko....zatrucie pokarmowe u mnie i u męża, biegunka wymioty gorączka ledwo żyje....a tu sie trzeba dzieckiem zając....jak troche wydobrzeje to napisze Pozdrowionka

Cześć dziewczyny, wstyd się przyznać ale podczytuje Was jeszcze od czasów kiedy byłam w ciąży i do tej pory jak ta sierota nic nie napisałam. Też jestem grudniówką 2013, mój Adaś urodził się 20.12.2013r. Wstępnie się witam i już idę spać, bo u nas też ząbkowanie nocne pobudki czyli temat na czasie...pozdrawiam!

Hej
Mała82 a my gratulujemy pierwszych kroczków
Moofka czasem na allegro można upolować coś super,ale np kurteczek na tą zimę Szymek ma tak na bide z 5 a ja jeszcze za kolejną patrzyłam hehe musiałam się przystopować.Ubranka się ledwo mieszczą w jego komodach.Choć i tak zrobiłam selekcję i masę rzeczy odłożyłam bo za małe to i tak zostało tego tyle że hoho.To dzięki mojej mamie bo ona jak się wypuści na miasto to dostawa ciuszków jest jak w hurtowni heheh Chciałam te ciuszki za małe wystawić gdzieś i sprzedać ale mąż od razu skoczył że absolutnie,bo jak będzie drugie to co.Taaa już od razu...Ja nawet nie myślę a ten planuje Z tymi skokami to prawda u nas teraz chyba jest skok bo Szymek nieznośny,noce nieprzespane,ale nowe umiejętności się pojawiają.Zosia śliczna
Kristi też sobie to pomyślałam że niech sama się idiotka wywiezie z tym swoim monstrualnym dupskiem.Córeczka kolejna ślicznotka na forum
Asiula315 szybkiego powrotu do zdrowia i nie dajcie się
Marti1234 Witaj I zapraszamy do udzielania się
Szymek z dnia na dzień coraz więcej słówek mówi.oczywiście jak mu się chce.Potrafi już nie tylko mama ale i baba i dziś pojawiło się dada tatuś zrozpaczony bo tata brak tyle że Szymek woli po swojemu nadawać niż mowę ćwiczyć
Uciekam usypiać mojego marudę.
Miłego dnia

Kristi my wzięliśmy baby joggera city mini na 3 kołach, a nad którym modelem quinny się zastanawiasz?

Asiula uooo matko dużo zdrowia dla Was!

marti lepiej późno niż wcale pisz pisz bo coś ostatnio znowu mamy przestój

Gosica u nas też szafka Zośki pełna po brzegi a ja już zaplanowałam kolejne zakupy w sobotę bo Zośce dresy potrzebne

Zośka tak się dzisiaj rozgadała, że jak dzwoniła moja siostra to się rozmawiać nie dało bo nic nie było słychać

Hejka:)

Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki też tak sroją fochy?... No masakra jest u mnie jak czegoś nie dostaje to wrzask taki że łooo... I jak daję jej smoczka bo inaczej nie zaśnie to czasem leci na drugi koniec pokoju...jak coś robię rękami przy niej to mi odpycha i to z taką siłą że szok... Szału można dostać

marti1234 Witamy:) i tak jak moofka pisze lepiej późno niż wcale:)

Gosica, moofka na fb w różnych grupach też można coś fajnego upolować ja jestem w kilku i tak mnie zawszze korci jak dodają fajne rzeczy:)

moofka ja myslałam na quinny buz albo zapp w tym buzz podoba mi się że koła ma większe wioęc łatwiej by się jeździło a zapp bardziej z wyglądu mi się podoba... Na szczęście jeszcze się tak bardzo nad kupnem nie zastanawiamy tylko tak patrzyłam więc puki co problem z głowy:) Ale jak patrzę na ten co Ty wybrałaś to jest można powiedzieć połączeniem tych moich dwoch więc raczej jak coś to wybiorę taki jak Ty:)

Dziewczyny tak w skrócie streszczę Wam ostatni rok, żeby nie było, bo w zasadzie o Was sporo wiem. Jak się dowiedziałam że jetem w ciąży musiałam zrezygnować z pracy i przeprowadzić się 300 kilometrów, po czasie okazało się że wielkie przyjaźnie nie przetrwały próby czasu i zostałam ja, Adaś i mój chłopak. Śmiałam się nawet że teraz to tylko domek i Tomek czyli ja i mój partner Poród trwał 2 godz 10 min, bez znieczulenia (jak dojechałam na porodówkę miałam 7 cm rozwarcia zaczęłam rodzić o 22:10, a na ktg o 21:30 nie było jeszcze żadnych skurczy...) ale nie ma co wspominać...Podczytywałam Was bardzo chętnie bo miałam okropne problemy z karmieniem. Bardzo chciałam karmić ale miałam poranione brodawki do tego stopnia, że musiałam odciągam pokarm, wylewać ten który leciał z krwią i dopiero przystawiać synka. Ból był niesamowity. Wytrzymałam jakieś 1,5 m-ca potem z dnia na dzień przestałam karmić..i poczułam ulgę. Że już nic mnie nie boli, Adaś się najada. Wiadomo że karmienie mieszanką ma swoje plusy i o wiele więcej minusów, ale taka podjęłam decyzję i tak już zostało. Z aktualności Adaś ładnie siedzi oczywiście nie sam, o wstawaniu nie ma mowy, ma 6 zębów, które uwaga wyszły mu w ciągu tygodnia jeden po drugim, wazy jakieś 11 kg, nosi ubranka rozm. 80-86. Co do zasypiania w ciągu dnia to tragedia, w nocy zależy od dnia i jego nastroju. Oczywiście budzi się z krzykiem. Z pierwszych słów było baba, jak coś się dzieje, czyli nagle głód doskwiera, albo chce na ręce to jęczy mam-a. Z racji tego, że jak wspomniałam wcześniej tam gdzie teraz mieszkamy nie mam swoich znajomych ani żadnych bliskich a T. siedzi w pracy jak najczęściej wsiadam w samochód, i jedziemy z Adasiem te 300 km do babci i dziadka. Powiem szczerze że chyba sobie strzeliłam w kolano takimi częstymi odwiedzinami. Adaś co prawda nie jest tu non stop noszony na rękach ale jest przyzwyczajony do tego, że koło niego kręci się dużo ludzi, zawsze ktoś go zagada i jak wracamy do domu to jest jakaś tragedia. No ale coś za coś...No i na koniec Adam. Pozdrawiamy!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

marti1234 to mamy coś wspólnego trzeba było wcześniej tu zagadać :)my też 300km od rodziny i znajomych 6 zębów w tydzień wooow. Mój bratanek też tyle ważył w tym wieku, teraz ma roczek i waga stanęła bo mały ciągle w ruchu, a chodzIć zaczł jak miał 9 miesięcy

Kurcze, ja chyba też musze mojego małego Tymonka zdjęcie Wam tu wkleić, ale muszę zrzucić z komórki, bo w niej mam najwięcej.
Marti ja też tak czytałam to forum jak jeszcze byłam w ciąży i nic nie pisałam, dopiero od niedawna i tak mi głupio jest pisać Mój Tymon też urodził się 20.12.2013 Też miałam takie jazdy z karmieniem i poranionymi sutkami, ale nie aż tak, że krew leciała, męczyłam się dwa miesiące ale się udało i nadal karmię piersią, ale o tym już kiedyś pisałam. Ciężki ten Twój Adaś, mój waży 9,5kg i też nosi rozmiar 80-86 i jest naprawdę długi, ale ma po kim, mąż ma 2 metry wzrostu ja 176cm, więc może będzie koszykarzem, w końcu dzieci na ogół są wyższe od rodziców
Trzy dni temu mały nauczył się sam siadać, mój mąż aż popłakał się z dumy:) śmiesznie, bo czasem pokazywaliśmy mu jak siadać z pozycji bocznej a on i tak zrobił po swojemu, czyli z brzucha, super mu to wychodzi.
Ja tak ostatnio pisałam, że chciałabym w końcu @ dostać i mi się spełniło, właśnie mi się kończy pierwsza @ od porodu, także jeszcze ze 3 miechy i rozpoczynamy produkcję drugiego bobasa, ciekawe co z tego wyjdzie.

Te zdjęcia w garnkach są świetne, szkoda, że ja nie mam takiego gara, też bym taką fotkę zrobiła, ale w te co mam go nie upchnę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nie wiem, czy udało mi się wkleić, to jest zdjęcie sprzed 2 miesięcy, więc oczywiście teraz jest dużo większy

Dziewczyny, a jak to zrobić, żeby wklejać zdjęcia tylko dla zarejestrowanych użytkowników?