Grudnióweczki 2013 :)

Motylek mój mąż to by oszalał, jakby tydzień małego nie widział, potem to by go pewnie na rękach całymi dniami nosił, on ma bzika na jego punkcie
A Ty w szkole pracujesz?
Gosica mojemu wyszedł ząbek z dnia na dzień. Jak byłam na tej imprezie to jeszcze gadałam, że mały na razie bezzębny i chyba nic się nie zanosi, chociaż też się ślinił, wsadzał wszystko do buzi i marudził, ale nic nie było widać, a następnego dnia mąż krzyczy, że wyczuł ząbka pod palcem. I to było raptem tydzeień temu a teraz ma już dwa takie malutkie Pewnie Szymonkowi też lada dzień wyjdzie, zobaczysz

Dziewczyny, ktore dają jogurt naturalny maluchom, ile go dajecie jednorazowo i jak często? Mój mały tak je uwielbia, że zjada cały taki mały pojemniczek 150ml i płacze jak się kończy a wydaje mi się, że nawet tyle chyba nie powinien jeszcze zjadać, chociaż nic mu się po nim nie dzieje.

Monisia100100, mofka (śliczne są wasze dzieciaczki)
dziś idę do ginekologa zobaczymy co powie jestem dobrej myśli.
Maluszek planowany
Aby Tim miał się z kim chować, jest strasznie za dziećmi.
Teraz troszkę ciężko bo zaczyna chodzić i niechce go dzwigac. Ale muszę dać radę.
Oby spokojne były te 9 miesięcy.

Hejka:)

Znowu Was zaniedbałam... Ale dużo się działo najpierw wyjazd nad jezioro później trochę kłopotów rodzinnych ehh... masakra normalnie... I jeszcze ten cholerny zabieg który chyba też znowu nie pomógł bo już prawie 2 tydzień mija a z oka się dalej leje załamka normalnie
Z takich weselszych rzeczy dla mnie to w końcu udało się odstawić pierś Wykańczam jeszcze zapasy z zamrażarki jeszcze gdzieś na 2 tyg. wystarczy a później będziemy się rozglądać za jakimś mm.
Martynka już samodzielnie siada tak na 100% i nawet podciąga się do góry i próbuje wstawać jak postawimy ją koło narożnika to stoi:)

Agacior Fotelik jest super MArtynka lubi w nim jeździć bo w końcu widzi wszystko podeślę zdjęcie



Monisia Ja jak mam większe plamki to najpierw vanish albo coś podobnego bardzo dokładnie płuczę i później piorę w Loveli. Biedna Lili choróbsko wstrętne nie ma się kogo czepiać tylko takich biednych dzieciaczków dużo zdrówka dla małej

Natala Nie ma co się stresować każde dziecko rozwija się indywidualnie.

Anitka Martynka też się poci i mój mąż już oczywiście dopatruje się w tym jakiejś choroby.. ja myślę że puki są upały to nie ma się czym przejmować wszystkim nam jest gorąco to i maluszkom też gorzej jak w zimie tak się będzie działo..

piranetka Ale masz już zębatka:) U nas wyszły 2 i narazie nie zapowiada się na więcej...

DOmi Gratulujemy kolejnego maluszka:):*I spokojnych 9 miesięcy:)

motylek U nas jest do samo w nocy kilka razy musze przewaracać Martynkę bo śpi w poprzek albo w nogami między szczebelkami i pełza po całym łóżeczku. z męzem jest podobnie weźmie małą na ręce a po 5 min szuka ,,łosia,, który go wyręczy... No to niezłe pomysły mają rodzice żeby kawę takiemu maluszkowi serwować dobrze że udało Ci się w porę interweniować.

Gosica Może gdzieś już się przebijają ząbki tylko nie widać zobaczysz że jak zaczną wychodzić to będzie jeden za drugim

Udało mi się wczoraj zrobić 3 kitki MArtynce podsyłam zdjęcie:)







Pozdrawiam

Kristi Martynka wygląda cudownie z tymi kitkami, do tego kolczyki w uszach szaleństwo!

Nefri pracuję w szkole, uczę j. polskiego. Wiesz mój mąż nie zgadza się na wyjazd dłuższy niż tydzień bez niego. To z tego powodu po urodzeniu nie pojechałam do rodziców którzy bardzo chcieli pomóc mi przy Jasiu. Teraz też mąż nie widział Jasia 4 dni, ale dla niego to już było strasznie długo. Tęsknił za nami, ale to ne zmienia faktu, ze średnio lubi Jaśka nosić, bo jednak chłop nasz ciężki.

Hej ....
Ej ńie wiem co sie dzieje....to moje dziecko potrzebuje mnie non stop...poprostu padam nie mam siły.,..teraz chwile usnela to cos naskrobie....idą zabki....to napewno czekamy na szóstego....a z nowości to bierze sie za raczkowanie...czasem jej sie uda pół pokoju przemierzyć.....ale jak próbuje cos zrobic to zaraz sie złości i zaczyna płakać...nie potrafi sie sama bawić....ja juz nie wiem ....jeszcze poznałam koleżankę co ma 12 miesięczną Ninę i jak opowiada jaki jej aniołek....to mi przykro ze moje dzieciątko takie "wścieknięte" kocham ja ponad życie ale nie mam do niej cierpliwości....aha i dostałam dzis pierwszy raz @....brzuch boli i do tego kiepski humor....
Jeszcze hormony szaleją i kłócę sie z mężem....ajj. Szkoda gadać ....
Piranetka....super zębatek....mi sie jeszcze nie udało uchwycić Lili ząbków....hehe
Kristi...my tez juz zrobiliśmy przesiadke do większego fotelika i tez zadowolona ze wszystko widzi....a kucyki po prostu cudne....Lilka ma czupryne ale nie daje se kucyków zrobic...a jak mi sie uda jakoś jednego u góry zrobic to zaraz ściąga i muszę uważać zeby tej gumki nie zjadła....kurczę..współczuje tych problemów z oczkiem...ale mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze
Monisia...zdrowka życzę....
Domi....gratulacje
Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie....wydaje mi sie ze to moje dziecko robi sie chyba pomarańczowe od marchewki....ale wcale nie je jej tak dużo....czy ktoś cos zauważył u swoich dzieciaczków...? Iść z tym do lekarza ?

Asiula mój Janek też wiercioch. Właśnie siedzi mi na kolanach gdy to piszę i stara się zrzucić komputer Zauważyłam że np. stópki Janek ma pomarańczowawe, ale nie jakoś dramatycznie. Chyba nie ma potrzeby iść z tym do lekarza- w końcu to karoten...

Hej
Monisia100100 zdrówka dla Lilki
Domi gratuluję
Nefri pewnie ta,chociaż już od 4 mieś. się męczy i nic.U nas ślinienia się właśnie nie ma,swędzieć swędzi ale ślinotoku brak,więc cholera wie kiedy te zęby zdecydują się wyjść.Ja dawałam jak na razie taki dla niemowląt specjalnie jogurt,ale jak wykorzystam zapasy typu danonek,bo nadostawał tych danonków i smakują mu jak nie wiem co,to przechodze na jogurt i znając Szymka zamiłowanie do dobrych rzeczy wtryni cały kubek
Kristi Martynka śliczna
Motylek270 o proszę,j.polski ja swego czasu miałam przygodę ze studiami na filologii polskiej
Asiula315 wytrwałości i duuuużo cierpliwości(odezwała się ta co ma jej najwięcej hehe)

A ja mam dziś jakiś felerny dzień.Rano nadepnęłam na naszego pieseczka,bo szłam z skrzynką cebuli a to mi po nogi wlazło,bałam się czy łapy mu nie złamałam,od razu zaczęłam lemęcić,do weterynarza nie było jak jechać,co ja przeżyłam.Ale widzę że już z nim lepiej,złamania nie wyczułam,dokazuje jak szalony i tylko troszkę kuleje,pewnie mocno mu stłukłam.Szymek też daje popalić,maruda mała.Do tego kolejny dzień robienia przetworów typu sałatki na zimę itd bo mi ogródeczek piknie obrodził,intensywne te dni mam ostanio,marze coby się wyspać bo w nocy oczywiście kila pobudek.Lepsze czasy-przybywajcie!
A oto Szymek z naszym pupilkiem

Gosica, cudny synek i piesek, zazdroszcze, my zdecydujemy sie na pieska pewnie jak drugie dziecko urodze, oczywiscie najpierw musze zajsc w ciaze;-) bardzo bym chciala miec pieska. co do zabkow to u nas tez trwalo to kilka mieskecy, spokojnie od jakiegos 3 mies zycia wszyscy gadali ze zeby ida, a dopiero teraz wyszly.
motyek, super robota, bedziesz miala zawsze wakacje wolne dla dziecka. w sumie to meza rozumiem, faktycznie te dzieciaki juz ciezkie i dlugona rekach sie ich nosic nie da. ja z mojm czesto czesto tancze, uwielbia to, ma juz swoje ulubione piosenki, jak je slyszy to rzuca zabawe i slucha:-)
Asiula, a czy Ty karmisz piersia? ja na razie @ nie mam a w sumie to bym chciala nawet

hej
Widzę, że nie tylko nmy mamy ostatnio cięższe chwile.. Noc za nami straszna, mała wstawała z rykiem co pół godziny, rano myśłałam, ze to ja się popłaczę i nie przetrwam tego dnia w pracy tak wykończona byłam do tego remont mieszkania, wszystko na wariata, żeby wyrobić się do końca sierpnia...
Zębów dalej brak, czy poza Szymkiem Gosicy jest tu jeszcze jakiś bezzębny maluszek ? Coś nam wyjść nie chcą... Co do męża to narzekać nie mogę bo w każdy piątek od 7 miesięcy przejmuje wartę przy małej, pilnuje jej w nocy + poranek sobotni, więc mam czas dla siebie i na pospanie chociaż raz w tygodniu oczywiście w tyg też się nią zajmuje jak tylko jest w domu..

piranetka nocniczek mieliśmy zwykły z kaczuszką , sprawdzał się bardzo dobrze, ale dostaliśmy allegro.pl/fisher-price-polski-nocnik-we...ier-i4492122362.html i jest ekstra tzn sama pewnie bym go nie kupiła bo drogi , ale jak już dostaliśmy to nie pogardziłam Fajnie śpiewa jak mała zrobi siku, wkładka wyciągana no i to taki mały tron ale tu maluszek już musi stabilnie siedzieć...

DoMI* gratulacje

motylek270 z moją mamą jest to samo.. wychodzi z założenia, ze ja dostawałam wszystko szybko to Marysi też tak będzie dawać, a więc pod moją nieobecność moje dziecko już jadło ziemniaczki z sosem i pieczenią do tego była fasolka szparagowa z bułką tartą , oczywiście wszystko gotowane normalnie .. aaa i na deser był sernik ...ehh te babcie

monisia100100 Twoja Lili nadal idzie jak burza, nawet w mowie wychodzi na prowadzenie, zazdroszczę tego świadomego "mama" dużooo zdrówka dla Was

moofka u nas też głównie zabawy na siedząco jesteś chyba jako nieliczna co nie marudzi, że ledwo na oczy widzi

Kristi śliczne kucyki może jeszcze się z oczkiem wszystko unormuje...

Asiula315 moja je praktycznie codziennie coś z marchewką a pomarańczowa nie jest może ma taką karnację ?

Gosica śliczny pupilek ! oczywiście Szymek również

i dla tych ciotek co nie widziały na fb

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kristi ale Wy się męczycie długo z tym oczkiem współczuję.... nie wiem czy się gratuluje odstawienia od piersi ale gratuluję ale że masz tyle zapasów to o matko kiedyś Ty tyle tego naściągała mi się jednej butli nawet nie chciało

Asiula Ty się opowieściami koleżanki nie przejmuj bo gadać to każda może a co ma w domu to nie wiadomo Zośka też jest trochę pomarańczowa, ja się tym nie przejmuję. pediatry nie pytałam ale na wizycie nic nie mówiła że dziecko ma zły kolor

Gosica cudny Szymek i cudny szczeniaczek!

Natala no ja nie wiem że te nocne akcje jakoś na omijają szerokim łukiem ale niech tak zostanie

a ja dzisiaj chyba wymacałam drugiego ząbka, tym razem na górze jedynkę jutro w dzień sprawdzę dokładniej na potwierdzenie

Hejka....
Gosica....ale świetny ten piesek taka kuleczka...widzę ze Szymus tez zadowolony z nowego pupilka....dzieci fajnie rozwijają sie ze zwierzątkami...
Nefri....tak karmie piersią......tylko ostatnio to wyglada u nas tak rano pierś, potem drugie śniadanie kaszka na wodzie bobovita albo jakaś inna smakowa, potem obiadek.....ostatnio je tylko raczkami sama jakieś ugotowane warzywka chyba ze na wyjeździe jesteśmy to sloiczek i dopiero ok. 14 albo 15 dostaje znowu pierś....także długa przerwa nam sie zrobiła i myśle ze dlatego dostałam @, noi potem jakiś deserek i na wieczór tez pierś i w nocy ze 20 razy pierś hehehe tylko na niej sie ukoi.... Noi ostatnio cały czas śpi ze mną w łóżku nie da rady spać juz sama w łóżeczku...masakra jakaś czy kiedyś sie odzwyczai....? Czy któraś z mam śpi jeszcze ze swoją pociecha w łóżku ?
Ostatnio sie przestraszyłam bo tak sie wierci w nocy ze odwróciła sie i głowę miała pod kołdra a nogi koło mojej buzi...taka wiercipieta jest....
Natala....no właśnie ona zawsze taka ciemniejsza karnacje miała....nawet przy innych dzieciach taka ciemniejsza jest.... W sumie ja za bardzo nie widzę zeby ona pomaranczowa była tylko znajomi tak gadają......a moze przesadzam....zgłupieć idzie heh
Śliczne zdjecia
Moofka....moze i masz racje ze opowiada zeby sie pokazać....albo i nie wiem...ale jak padam i jestem wyczerpana to takie opowieści jeszcze bardziej mnie dołują hehe a co do tej pomarańczowej skory...to pytam bo oczywiście zaczęłam cosik czytać o tym i tam pisze ze wątroba czegoś nie przyjmuje czy cos ze jakieś problemy mogą być...ehh sama sie nieraz niepotrzebnie nakręcam...a noi gratulacje ząbka
Dobrze ze wy dziewczyny macie zdrowy rozsądek...hehe bo bym nieraz zginęła jak dziecko we mgle...za to wielkie dzięki ze jesteście ok spadam....bo oczywiście tego posta pisze na dziesięć razy...hehehe Lili juz mnie popędza...

Asiula, to ja chyba rzadziej karmie piersia, bo tak 3, moze 4 razy dziennie a @ cos przyjsc nie chce, a chcialabym,bo zalezy mi, zeby jak najdluzej karmic ale jednoczesnie o tego drugiego dzidziula sie zaczac starac niedlugo, tak za 3 miechy:-)

Hej
My dziś po szczepieniu.Wszystko ok,ale badanie lekarskie to była parodia,nawet go nie zważył szanowny pan doktor,ale tak orientacyjnie to 9kg przekroczyliśmy.
Nefri to życzę aby to co sobie zaplanowałaś przyszło bezproblemowo
Asiula315 Szymek psem zafascynowany ale jak jest u nas na kolanach,jak się go obok psiaka położy to się go jeszcze boi

fota mojego dziecka zadowolonego z siedzenia w garze.Radochy było co nie miara

Hejka:)

Dzięki za miłe słowa w imieniu Martynki:)

Asiula Sama jestem w szoku że daje się czesać dzisiaj też się udało ona chyba to lubi tak jak czyszczenie uszów zawsze cierpliwie siedzi:) Z marchewką nie pomogę ale wydaje mi się też że nie ma się czym martwić moja siostra miałą taką sytuację i nic dr nie mówiła.

Gosica Pupil świetny ale Szymuś wali go na głowę zwłaszcza w garnku:) Genialne zdjęcie:)

Nefri Podziwiam Cie że chcesz już drugiego bobaska ja czasem mam dość jednego a co dopiero drugi;p

Natala Siostra ma taki nocnik i powiem szczerze że bardzo źle się sprawdził bo mała go traktowała jak zabawkę i przez to bardzo późno zaczęła siadać sama... Ale może u Was będzie lepiej:) Marysia śliczna:)

moofka ja ściągałam od początku więc zawsze coś zostawało i tak nazbierało się 70 porcji po 200 ml ale już końcówka w zamrażarce:)

Pozdrawiam