spirala i ciaza

Zastanawiam się skąd bierzecie te informacje? Ludzie to czytają a tu prawie same bzdury wyssane z palca chyba..

Kiedyś uważano je(spirale) np. za środek wczesnoporonny. Sądzono, że antykoncepcyjne działanie wkładek domacicznych polega na tym, że uniemożliwiają one zagnieżdżenie się zapłodnionego jajeczka w macicy albo je niszczą. Wiele kobiet właśnie z tego powodu nie decydowało się na stosowanie tej metody zapobiegania ciąży.
Okazało się jednak, że opinia ta była całkowicie błędna. Najnowsze badania naukowe niezbicie dowodzą, że u kobiet, które stosują wkładki domaciczne, w ogóle nie dochodzi do zapłodnienia.

.... więc jakim cudem niby za pomocą spirali dochodzi do aborcji skoro nawet nie doszło do zapłodnienia.

...a po za tym istnieją dwa rodzaje spirali... a mieszanie informacji o nich to wprowadzanie ludzi w błąd...

Temat stary, ale moze warto odswiezyc.
Zgadzam sie z przedmowczynia, wczesniejsze komentarze to bzdury, najpierw powinno sie okreslic jakiego typu spirale sie posiada, a potem dyskutowac. Ja mam miedziana, jestem z niej zadowolona, nigdy bym nie zamienia na tabsy. Po drugie spirala jest najpierw plemnikobojcza, co nie pozwala plemnikom zaplodnic komorki jajowej, dopiero, jesli jakims cudem dojdzie do zaplodnienia jest mowa o srodku wczesnoporonnym. Ale nie zabija sie wtedy dziecka, dziecko jest jak zaplodniona komorka znajduje sie w macicy, co znow jest niemozliwe majac spirale. Ale rozumiem i szanuje to ze kazdy ma inne poglady na ten temat. Z kolei chcac dyskutowac o tym co jest dzieckiem a co nie to nasuwa mi sie mysl, czy kurze jajko nazwalibyscie kurczakiem?
Nie straszcie ludzi, najgorszym bledem jest mieszac fakty.