BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744233 przez Madlen
Kasia dzięki, kula rewela :)

Pliszka butelka powiadasz :) Spróbujemy :)

Kupując huśtawkę za ponad 330 zł myślałam że posłuży na dłużej a tu ciągle czas na nowe zabawki.. Karuzeli też mówimy do widzenia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744283 przez Paulaaa
Gosia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja byłam z dziewczynami u pediatry. Generalnie jakaś wirusówka. Mamy robić inhalacje z soli, flawamed i woda morska do nosa. :)

Już nosa nie czuję. :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744290 przez ola85
Pati - pięknie Marcelek wstaje, silny chłopak
Madlen - dobrze Pliszka pisze, butelka jest the best :laugh: .
U nas świetnie się jeszcze sprawdza samochodzik, choć nie jest to typowa zabawka dla niemowlaka i puste pudełka
Paulaa - rozumiem i współczuje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744391 przez kasia123m
no fajna zabawka sa tez chusteczki heheh...a co do pudel to się przydają.to nasza pierwsza bryka :P



Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744451 przez Monia_T
Ja na chwilę...

Ostatnie 4 dni to były pobudki co godzinę od 22 do 5 rana, więc jestem zombie do kwadratu :P Ale mam nadzieje, że nastał kres takich nocek...dziś przy akompaniamencie całodziennego piszczenia w najwyższej skali sopranu wyszedł nam trzeci ząbek, górna jedynka i tak mi sie wydaje, że to przyczyna bezsenności i maruderstwa mojej córci :blink:

Poza tym z nowości nauczyła się robić "papa", mówi tata do tatusia (małpa, a ja do niej w nocy wstaję :silly: ) i ciągle doskonali chodzenie przy meblach :)

Madlen ja z pilotów to poleciłabym Ci zwyczajnego uniwersalnego do TV takiego za 10zł...wszystkie te edukacyjne cuda mogą się schować, gwarantuję :lol:
Karuzelę wczoraj sprzedałam na tablicy, jeszcze na niej zarobiłam :)
Z grających zabawek mamy kulę do raczkowania cos takiego allegro.pl/pelzak-uciekajaca-kula-fisher-price-i3532937148.html
fajna, tylko głośna, ale interesuje i naprawdę ucieka :)

Dostała też taką kostkę allegro.pl/mzk-grajaca-kostka-edukacyjna-smily-i3518946247.html i potrafi się nią naprawdę długo bawić.

Poza tym te dwie rzeczy, które pokazywałam po chrzcinach, rewelacja. Na stoliczek wcale nie jest za wcześnie, zwłaszcza ten niski i jak siedzi, będzie się bawił :)
Adaś boski :woohoo: :kiss: I nadal mamusiny :blink:

Ola super Lidzia ćwiczy :laugh: A jak urosła :)

Wielkie buziaki dla małej Zosieńki :kiss: :kiss:

Mama jeszcze sporo na myśli...ale oczy lecą, łóżko wzywa a kołdra sama do mnie pełznie :silly:
Także cdn jutro :)

Dobranoc :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744458 przez buziaczek18
Ale tu cisza nikogo pewnie nie ma o tej godzince,a u nas dopiero się zaczyna zabawa Zuzia zjadła kaszkę 250 o 22 i do tej pory nie spi ,gada bawi się w najlepsze ,pozostałe dzieciaki śpią a ona buszuje,poza tym mamy szpital w domu mój młodszy synek przyniósł z przeczkola jakiegoś wirusa i dzieciaki się pochorowały Zuzia też nie stety ,dzis byłysmy u lekarza narazie dostała bactrim i clemastin i zobaczymy czy jej przejdzie ,a do noska ma straszny katar,az ja zatyka w nocy ,dostała biodacyne w kropelkach ,ja tez dopiero co się ruszyć nie mogłam bo miałam rwę kulszową to teraz dopadło mnie przeziębienie mam mega katar,ale cóż takie pogody,widzę żę większosc tu chorowitków teraz,czciałam spytać czy któraś z waszych maluchów ma tylko jedno szczepienie bo niestety my tylko raz zdążyłysmy się zaszczepić,dobranoc miłej nocki,dużo dużo zdrówka dla Zosieńki,i wytrwałosci dla rodziców jestescie wspaniali ,i wszystkim chorym powrotu do zdrowia,a na koniec szczerze wam powiem ze też mam dosyć mojego m ,czasami myslę sobie czy nie było by mi lepiej tylko z dziecmi ,wydaje mi się że jetem z nim tylko już z przyzwyczajeia i dla dzieci nie mam ochoty na sex,na pocałunki ,przytulania i obejmowania ,nie wiem może ze mną jest coś nie tak poprostu chemia już wygasła niestety,czuję się samotna,i jest mi tak zle,i tak muszę ciągle tylko ja myslec o tym żeby wszystko było i na wszystko starczyło wogóle się zastanawiam po co jestesmy razem ,ale nie umiem byc sama ,ale się rozpisałam ale jest mi już lepiej na sercu że nie tylko jak widzę mam z m problemy,dobranoc sprubuję uspić małą teraz też on sobie spi wnajlepsze a ja musze czuwać nad moim szczęsciem ,kocham ją bardzo ale jego powoli przestaję kochać,narobił tyle dzieci ale nie martwisię o nic ,nawet o to żeby im zapewnić podstawowe potrzeby, ,kurcze przepraszam ,ale musiałam się wyżalić,uciekam już ,a gdzie Jadzia ,wracaj ,,,,brawo dla Marcelka i Tosi jaka fajna limuzyna,,,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744521 przez ola85
Witajcie,
Ale tu pusto. Ale takie przywileje soboty... Lidzia właśnie zasnęła, a ja powinnam wziąć się do roboty, ale choroba poniekąd mnie usprawiedliwia :blink:
Kasiu - haha my tez przeszliśmy taką zabawę z pudełkiem :laugh:
Monia - Iguni gratuluję nowych osiągnięć :)

A co do nocy, to u nas nawet ok, choć z kryzysem koło 3 w nocy. Nakarmiłam małą odłożyłam do łóżeczka, a Ona za pół h znów płacze, utuliłam ją, ale nie mogłam zasnąć. Głowa mi pękała, a katar lał się z nosa jak woda. Na szczęście Liduś pospała do 7, a ja jak się obudziłam to już było lepiej. Gardło mnie już nie boli, ale ten katar, masakra.
No i jeszcze wieczory, u nas ostatnio jest tak, że jak mała sobie poje koło 21 to zamiast zasypiać to dostaję takiego powera że koniec świata, normalnie przez chwilę to myślałam że sobie wstanie i pójdzie tak się wyginała. Humor dopisuje, ale po całym dniu z katarem to jednak marzy się człowiekowi położyć spać, a tu 22.30 a Ona fika w najlepsze :silly: W końcu był smoczek, kołysanie i tak ją zmogło :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744534 przez Monia_T
Witam z rana :)

U nas paskudna pogoda, typowa jesień...szaro, buro mokro i ponuro brrrrr...już tęsknię za słońcem ;)

Igula dracula zasnęła :)
W nocy budziła się 3 razy, ale do ostatnich 7-8 to luksus :silly:

Wczoraj byliśmy u znajomych, jest tam dziewczynka 2-letnia. Za miesiąc 2 latka skończy. Kochana, naprawdę tak pięknie mówi całymi zdaniami, mądra, ale chwilami ma takie ataki agresji, że szok :ohmy: Normalnie widac jak jej się oczka w sekundzie zmieniają, piąstki zaciska i atak! Nie można było na chwilę jej samej koło Igi zostawić, bo niby kochana, głaskała ją a po chwili jak szczapiła za oko, to myślałam, że pół twarzy Iguli wyrwie...masakra :P

Czytałam o Waszych problemach zdrowotnych...ja tez dentystę muszę odwiedzić, ukruszył mi się ząb. Na szczęście od kilku lat już się nie boję, a wcześniej ojjj wiele lat nie chodziłam bo wpadałam w meeega strach :) Jako dziecko miałam wypadek, przez który wybiłam sobie 8 zębów, później była operacja, drutowanie, szycie, miesiące leczenia, większość zębów się przyjęła...no ale uraz i antypatia do dentystów pozostał. Dopiero jak trafiłam na rewelacyjną dentystkę u której NAPRAWDĘ nic nie boli zaczęłam leczyć lata zaniedbań :)

Do diabetologa w sprawie cukrzycy mam przyjść się osobiście zarejestrować, termin na luty :) Ahh NFZ...spróbuję jeszcze w szpitalu, gdzie rodziłam. Niestety wyniki cukrów i pozostałe objawy niweluja wszelkie nadzieje...

Alina Iguni też wyszedł drugi ząbek podczas chrztu :) A wczoraj trzeci :) Równo idą te nasze dziewczynki :)
Ja przed ciążą tez miałam zawsze za niski cukier, dlatego zszokowała mnie ta cukrzyca, a jednak...

Princess na tej fotce Adas jaki podobny do Ciebie :) Ja tam matrony nie widzę, a w okularach świetnie wyglądasz :)

W kwestii nocnego wstawania do dziecka mam zupełnie odmienne zdanie...jak moje dziecko mnie woła, to ja przychodzę je utulić, niezależnie od tego jak bardzo jestem zmęczona i ile razy już się budziło. Chcę od początku dawać jej poczucie bezpieczeństwa, że jak mnie potrzebuje to jestem obok. Nie wyobrażam sobie zostawić ją w nocy samą sobie przez godzinę...sorki ale kojarzy mi się to z zimnym chowem z domów dziecka, gdzie maluchy płaczą, żeby ktoś je przytulił a nikt nie przychodzi. Pewnie, że cierpię na permamętne zmęczenie, ale ja tak wychowuję swoje dzieci. Każda mama robi po swojemu, ja ciągle przytulam, głaszczę, okazuję miłość, pokazuję, że przy mnie jest bezpieczne nawet jak diabelsko chce mi się spać. A na przespane nocki przyjdzie czas, nie wierzę, że kilkumiesięczne maluchy z wyrachowania budzą się w nocy bez powodu.

Pati ja nie chcę być złą wróżką, ale obawiam się, że Twoje życie z Maćkiem będzie polegało na tym, że Ty będziesz z dzieckiem w domu, on będzie chodził gdzie chce i kiedy chce, da kasę na życie jak będzie miał ochotę itd...czyli dokładnie tak jak jest teraz. Ani razu nie pokazał się jako odpowiedzialny ojciec czy partner, wręcz przeciwnie. Myślę, że szybko wrócisz na łaskę mamy i babci, wtedy docenisz swój dom i ch wsparcie. Ale to Twój wybór i Twoje życie.

Marusha Martynka słodziutka :kiss: Pogoda nie dopisuje...ale może spotkamy sie u mnie na kawie w jakiś weekend :)

Banana jak Dagusia? Może cos ją tak bardzo boli i powoduje ten płacz? Tylko co...biedna malutka...

Ola słówko odnośnie fotelików...mogę podpowiedzieć, bo przeszliśmy długą rozmowę ze specjalistą zanim kupiliśmy. Warunkiem, że maluch jedzie przodem do jazdy jest bardzo pewne trzymanie główki podczas siedzenia. Jeśli naprawdę nie zdarza jej się bujnąć, to może tak jeździć. W innym przypadku nawet hamowanie grozi szarpnięciem i uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego. Iga juz od dawna ładnie siedzi, wstaje, trzyma główkę a dopiero od kilku dni jeździ w nowym foteliku. I musze powiedzieć, że jest super, patrzy sobie na drogę, na nas. Jest przymocowana na środkowym siedzeniu ( mamy trzy osobne fotele z tyłu i na środku też są normalne pasy a nie kinderpas) i jest przeszczęśliwa :)
Iga też uwielbia akuku, jesoo co za radość :lol:

Satine dobrze, że nic sie nie stało! Pochwal się jakie auto kupiliście...:) A teściową napuściłaś już na tego gnoja..ja bym nie czekała tylko napuściła bulter-mamę :silly:

Aneta ja dostałam w prezencie kombinezon dla małej w rozmiarze 80 i jest ogromny :laugh: Mam wrażenie, że Iga w nim utonie :blink: A ciuszki nosi 74-80, także cięzko powiedzieć co kupić :)

Marlena Fifi słodki :kiss: I nadal cała mama :laugh:

Dominia jak Kinia się urodziła też mieszkaliśmy z rodzicami i nie było mowy, żeby choć na chwilę zostali. Na kilka godzin na imprezę wyszliśmy chyba jak miała z 1,5 roku a i tak był foch. Za to jak się wyprowadziłam zajmują się Kinią non stop. A jak dzwonię czy przyjdą na chwilę do Igi to jak na skrzydłach...zawsze i wszędzie. Co prawda bardzo rzadko z tego korzystam :silly: Ale chyba taka zasada, że im dalej są wnuki tym chętniej dziadki się nimi zajmują :)
My mieszkamy blok obok, jak kupowalismy mieszkanie to było idealne bo nie zaglądamy sobie w okna, ale jak coś potrzeba to są w 5 minut :)

Paula jak dziewczynki?

Kasia Tośka w kartonie boska :woohoo:

Nas choroba trzyma, chyba nawet się pogarsza, zwłaszcza jeśli chodzi o katar :(

Z nietypowych zabawek świetne sa zamknięte płatki kosmetyczne, trzepaczka z kuchni, puste butelki, szeleszczące paczki, a ostatnio odkryłam, że wystarczy przywiązać tasiemkę i dziecka nie ma pół godziny :laugh:

O infekcjach i facetach napiszę ogólnie...na szczęście nie zdarzyła mi się żadna infekcja po ciąży. Wręcz przeciwnie, czuję się tam rewelacyjnie.
A facetów-dzieci współczuję. Mój na szczęście bardzo pomaga, angażuje się, aż chwilami jestem zdziwiona. Ale przy pierwszej córce tak nie było...chyba dojrzał po prostu :blink:
Fantazje fajna sprawa, niezobowiązujący flirt podnosi poczucie własnej wartości ;) ale coś więcej...to już trzeba przemyśleć czy warto ryzykować spokój ducha i związek.

O...25 minut i już stoi usmiechnięte dziecię w łóżeczku :laugh:

Miłego dnia :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744697 przez Marlena1888
hej mamusie!
w nocy wyszedł Filipkowi prawie cały ząbek, prawa jedynka dolna.. takie ostre igiełki dopiero się przebiły i oprócz niego idą mu jeszcze 2 górne jedynki bo już trzonki pod skórką widać wybulone.. i marudera.. choć jak na tyle nękających ząbków to i tak nie jest źle, śmieje i można zabawić ale tylko przy mamci chce. a nocka w miarę, obyło się bez panadolu, jednak 2 razy jadł mleko, jakoś go najlepiej usypia. :blink:

Monia gratuluję 3 ząbalka! ee to już Igusia ma czym gryźć :blink: :woohoo: co do tej 2latki, może miała ten słynny bunt 2 latka :huh: :silly: no ale naprawdę niebezpieczna eh :huh: duuuużo zdrówka dla Was! kurujcie się! :kiss: :kiss:

Gosia gratulacje!!!!! wiedziałam że będzie dobrze!!!!!!!! dzielna bestia z Zosi!oby tak dalej!!!!!!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


buziaczek, oj to choroba i Was niestety dopadła.. duuużo zdrówka!!!!!!!! :kiss: :kiss:

Kasia , a Tosiulka boska!!!! muszę spróbować z tym pudłem hehe :)

a u mnie wczoraj Fifi pierwszy raz wstał sam na nóżki!!! :lol: ale jestem dumna hihi

czekam na m bo ma przyjechać teraz. pożyczyłam sobie od rodziców sokowirówkę i wieczorkiem będę robiła soczki winogronowe dla Juniorka :)

a tu z dzisiejszego spacerku;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

miłego weekendu!
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744744 przez Pliszka
Hej :)

Monia, myślę, że princess chodziło o to, że jak dziecko się obudzi i sobie spokojnie leży, gada do siebie, zaczyna się bawić, to w takich sytuacjach nie zawsze jest sens się do niego zrywać, na bank nie zostawia Adasia samego płaczącego. Ja też na płacz zawsze reaguję, u Olusia zdarza się niezmiernie rzadko. Jak czytam o Waszych nockach, to współczuję. Oluś usypia ok. 19-20 i śpi do 6-7, nigdy się nie budzi w nocy, a rano jak sie obudzi zaczyna sobie gaworzyć i czasem jak zerknę na zegarek u widzę, że jest dopiero 6, to nie wstaję i zdarza się, że on pogada i na godzinke jeszcze uśnie :) Myślę, ze musi mieć spore poczucie bezpieczeństwa skoro nie płacze i sobie spokojnie czeka aż mama wstanie :) Jak podchodzę do łózeczka to wita mnie usmiech od ucha do ucha :laugh:
Olek nigdy nie usypia na rękach, przytula się do pieluszki :) Zimnego chowu też nie praktykujemy, w ciągu dnia dinuś jest przytulany i cmokany nieskończoną ilość razy :laugh:
Gratuluję Iguni nowego ząbka! :) Mój dinuś cały czas woła "mama" :lol:

Kasia, Tosia jest boska !

Marusha, Martynka słodka :)

Jeśli chodzi o kombinezoniki, to rzeczywiscie rozmiarówki są dziwne. My mamy nowy kombinezonik w rozmiarze 62, który zeszłej zimy był dla Olka o wiele za duży, przymierzyłam teraz i jest dobry, wcale nie przymały :ohmy: Myślę, że do styczniowych wyprzedaży w smyku w nim spokojnie pochodzi ;)

Marlena, jaki fajny Fifi :laugh: Gratulujemy postępów!

My dziś byliśmy w Ikei :laugh: Uwielbiam ten sklep :) No i biegałam :) Wydłużam dystans, dziś było 6km, cel na przyszły tydzień: 7km :)

Dobrej nocy i zdrówka dla wszystkich!!! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744771 przez Monia_T
Jaka ciszaaaaaaaa :blink: Weekend?

Mnie totalnie choroba rozłożyła...masakra :P

Marlena gratulacje dla Fifiego :kiss: :kiss: :kiss: Postęp goni postęp :)

Pliszka ja też uwielbiaaam Ikeę :silly: Gratuluję trasy :)
Princess kiedyś juz pisała, że jak Adaś płacze to wkłada stopery w uszy i idzie spać dalej, więc sądzę, że dobrze zrozumiałam to co teraz napisała.
Ale to jej wybór...

Dałam dziś Iguni świeże malinki od znajomej, pyszne, pachnące, bez żadnej chemii. Rozgniotłam je tylko widelcem...ale jej smakowały :woohoo:

Nos cieknie jak stary zardzewiały kran, gardło szczypie i boli a głowe rozsadza na drobne kawałki... :blush:
Iga popłakuje, mam nadzieję, że nie rozwinie sie u niej tak jak u mnie...
Dobranoc

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744777 przez chomiczka
hej dziewczyny

cisza na forum, w końcu weekend :)
Dziś zimno u nas, byliśmy chwilkę tylko na spacerku bo zimno i deszczyk.
Olo dokazuje, w nocy obudził mi się chyba z 10 razy. Czasem już nie mam siły do niego. Zwłaszcza w nocy, w dzień może mnie przeczołgać z góry na dół - bardzo proszę ale w nocy już inna bajka :silly: jestem mega śpiochem :dry: no ale co jak trzeba to trzeba.

Jeśli chodzi o nocne wstawanie to ja wstaje za każdym razem jak się obudzi i płacze. Czasem potrafi budzić się co godzinkę i wystarczy smoczka włożyć i muzyczkę załączyć, potem próbuje zasnąć i czasem awet nie zdążę.. ale jak się decyduje na dzieci to trzeba się liczyć z nieprzespanymi nocami, to na pewno wkrótce minie. Dziecko jak płacze potrzebuje bliskości, nie uważam że są to fochy, mimo że ciężko wstać, tak trzeba. Często już nie mam siły i nerwów i jestem wściekła, ale nie wytrzymałabym gdyby on tak płakał długo sam w ciemności... Czytałam właśnie że to zaburza poczucie bezpieczeństwa dziecka.
Dziecko płacze głośno bo woła tym rodziców, potem powoli ucicha, ale nie dlatego że jest zmęczone i zasypia, ale dlatego że głośny płacz wabi też drapieżników (jak u zwierząt) i on instynktownie to wyczuwa.
Na wychowanie i dyscyplinę jeszcze przyjdzie czas.

Pliszka Mój od dwóch miesięcy nie przespał normalnie nocy, czasem obudzi się dwa razy a czasem dwadzieścia. Nie wiem na ile jest to brak poczucia bezpieczeństwa bo myślę że takowe mu zapewniam. Przytulam i całuje dzień cały.

Ja ostatnio też byłam w ikei, ostatnio wybudowali nową blisko nas, największą w Polsce. Kupiłam tylko kosz na zabawki dla Olka i wychodziłam z niej GODZINĘ!!! Żeby dojść do kas trzeba przejść przez cały sklep, sklep ogrooooomny, Olek wył mi pół drogi, pełno ludzi, tłum wręcz. Jedną ręką pchałam wózek a na drugiej trzymałam jego wyjącego w niebogłosy... to była masakra, nigdy więcej nie pójdę tam z dzieckiem. Nie wyobrażam sobie ewentualne ewakuacji tego sklepu, jeżeli z wyjściem z niego jest taki dramat

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #744797 przez Pliszka
Monia, bardzo współczuję tego choróbska :( Ile mamuś teraz chorych i ile maluchów :ohmy:

Chomiczka, ojej, nie chodziło mi o to, że jak Wasze dzieci sie budzą w nocy i płaczą to znaczy, że nie zapewniacie im poczucia bezpieczeństwa, do głowy by mi nie przyszła taka teoria :blink: Mój Oluś po prostu jest przykładem na to, ze maluchowi, który śpi w swoim łóżeczku, w swoim pokoiku i nie jest utulany do snu też niczego nie brakuje :) Każde dziecko jest inne.
Co do płaczu, to się zgadzam. Jeśli dziecko płacze, to znaczy, ze nas potrzebuje. Czasem jest głodne, czasem mu za zimno lub za gorąco albo niewygodnie, a czasem po prostu je coś zaniepokoiło i wystarczy pogłaskac po główce lub rączce, dać smoczka i znów zasypia. Nie zawsze musi chodzic o potrzebę bliskości, ale zawsze o coś chodzi. Każda nasza interwencja to znak dla dziecka, że jesteśmy i że czuwamy, to buduje jego poczucie własnej wartosci, zaufanie do swiata. Czytałam książkę "Mądrzy Rodzice", która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, autorka opisuje jak destrukcyjnie i toksycznie wpływa na mały organizm długi samotny płacz. Takie dzieci mają w dorosłym życiu problem z wyrażaniem własnych emocji, budowaniem relacji i radzeniem sobie z problemami. Nie wszystkie tezy książki do mnie trafiają w 100%, ale ta akurat tak.

Mojemu Olkowi w Ikei sie podobało, rozglądał się ciekawie, tak tam kolorowo :) Przyglądał się innym dzieciom, w dziale kanapowym zrobiliśmy przerwę na piciu :) Kupiliśmy trocę drobiazgów i wypatrzylismy fajny wygodny fotel obrotowy do biurka, po który wrócimy niebawem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744809 przez chomiczka
Pliszka mojego misia też nie tulam do snu, sam ładnie zasypia. Nie wiem czym to jest spowodowane to że tak się budzi czesto. Ale myślę sobie, że nawet ja czasami nie mogę długo zasnąć, albo często się budzę, więc trudno oczekiwać żeby dziecko spało ciurkiem od wieczora do rana. Liczę na to że wkrótce będzie już ładnie spał. Czasem zbudzi się tylko raz bo jest głodny. Tak jak piszesz, zawsze o cos chodzi. Wyobraziłam sobie ostatnio, że jestem niemową i jestem uzależniona od innych. Przeraziło mnie to że nie mogę powiedzieć, że akurat chce mi się pić, jest mi za gorąco, jestem głodna, czy metka kłuje mnie w tyłek. To jest straszne. Może być tak że dziecko płacze cały dzień tylko dlatego że coś go drapie za uchem, ale ono nie potrafi tego dokładnie zasygnalizować. Czasem tez nam rodzicom trudno się domyśleć, a dziecko się męczy.

Mój też lubi po sklepach chodzić, ale wtedy był tłum ludzi tam (sobota) na początku było ok, potem wydaje mi się że się wystraszył już. Zresztą mnie od nadmiaru bodźców też głowa rozbolała.

Pliszka Twój Oluś wydaje mi się, charakter odziedziczył po Tobie :lol:


Suzi co u was?? Jak Mikołajek? Dalej dokazuje? Mój Olo też domaga się ciągłej adoracji :huh: Mikuś polubił chociaż spacery wreszcie?? :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #744814 przez dominia
Ja do Igora wstaje raz zeby dac mu jesc ale ile razy zeby podac smoczek, poglaskac, poprawic nozki bo sie tak wiercil, ze ma miedzy szczelinami lozeczka, czy skopal kolderke to tego juz nie licze :)
Jak kwieka to podnosze tylek i sie Nim zajme, czasem to trwa kilka sekund, czasem minut .. Ale akurat na to nie narzekam :) kocham Swojego Syna i bede do Niego wstawac jak dlugo to bedzie potrzebne :)

Reszta .. Jutro :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl