Mamusie luty 2013 !

Dziecko rozwija się dobrze. Muszę wypytać o co chodzi z tą wadą w poniedziałek bo wczoraj byłam tak zestresowana że nie myślałam. Zastanawiam się czy nie iść do innego lekarza i nie zaczerpnąć jeszcze jednej opinii.

anoda dobry pomysł na pewno nie zaszkodzi, a może Cię trochę uspokoi trzymam kciuki

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy . Mdli mnie więc chyba jest ok??

Anoda, wiem, że widok krwi w ciąży jest straszny, nikomu nie życzę, ale proszę nie panikuj, bo to ma zły wpływ na maleństwo. Odpoczywaj, leż, zajmij główkę czymś innym, pooglądaj TV, włącz sobie jakiś film, poczytaj coś. Krew leci swoją drogą a dzidzia swoją drogą, niekoniecznie musi się z nią od razu się dziać coś złego.

Chomiczka nie czytaj tego. Ja też o tym słyszałam, a żebyś wiedziała, ile jest innych zagrożeń, można od tego wszystkiego sfiksować. Lepiej nie czytać na zapas.

Natalko, u mnie inne osoby też odznaczały się taktem i delikatnością, ale "przyjaciółka" niestety nie.

Jak tam samopoczucie w dniu dzisiejszym u Was? Wyspałyście się? Ja dziś wstałam bez mdłości, przed chwilą zjadłam pyszne śniadanko i teraz zaczęło mnie mulić.

Pisałam już chyba wcześniej że musiałam 2 razy w nocy coś zjeść bo tak mnie ssało że nie dało rady usnąć. Teraz też mnie ssie i jest mi niedobrze, jem i się najeść nie mogę

vini-miki śliczny brzuszek. U mnie rano też nie widać ale pózniej robi się większy i można się domyśleć że ciążowy.

Na poprawę humoru pokarze wczorajsze zdjęcie majego maluszka




Tylko nie chcę pokazać rączek i nóżek. Chowa do zdjęcia .

Sliczny.a to juz przez brzuch robione usg?widac juz wyraznie dzidzusia.fajny

Jeszcze dopochwowo było. Widzisz lewym rogu taką kulkę w środku( macica dwurożna), wydaje mi się że to się wczoraj oczyszczało.

Hej laski ;p
U mnie od rana deszczowo... aż spać się chce a tu tyle sprzątania bo jutro odwiedzają mnie teściowie ( niestety ).

Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u lekarza i kolejnego zdjęcia do albumu fasolki
Wasze fasolki są takie słodkie!!

Satine widzę że ty za trochę ponad miesiąc masz ślub ! My za 9 dni mamy pierwszą rocznice ślubu, szybko zleciało. Tyle stresu przed ślubem i weselem, tyle latania na jedną noc.

Tak Ale bierzmy póki co tylko ślub cywilny, bez żadnej imprezy. Tylko obiad dla rodziców i dziadków... tak skromnie w najbliższym gronie.

Dzięki dziewczyny za przyjęcie

Princess kochana niestety byłam u mojego ex gina konowała po papiery a że tak czy tak musiałam mu płacić to kazałam mu usg zrobić i cymbał nie nauczył się na błędach i nie dał mi skierowania na badania nie wyliczył terminu i tylko kazał przyjść w połowie sierpnia nie wie niestety że nie zamierzam do niego chodzić a termin wyliczałam na necie w czwartek mam wizytę u nowej gin i zobacze jak ona wyliczy to najwyżej zmienię

Monia_T - 31 stycznia
vini-miki - Anna - syn Vincent 2007 - syn Maik 2009 - Baby "3" - 31 stycznia
anoda89 - 4 lutego
Sokolica -Marta- 4 lutego
Paplinka - 7 lutego
anuska0987 - 8 lutego
halszka - Katarzyna- I ciąża - 14 lutego
princess - Patrycja - Olsztyn - ciąża II (Aniołek 12.2011) - 16 lutego
Satine0- Paulina- ciąża II ( Aniołek 11.2011) - 18 lutego
maracana - 18 lutego
justyna84 - 22 lutego
gabilee - Pamela - Gdańsk (Tczew) - 22 lutego
natalka - Natalia - ciąża II (Aniołek 01.2012) - 23 lutego
Chomiczka - 24 lutego - I ciąża - Wrocław
kasia123m - 28 lutego
Madlen - 28 lutego
Sylwka727 -Sylwia-II ciąża24.12.11(Aniołki Mateuszek(zm.26.12)Adrianek(zm.30.01))-15marzec

Szczerze to ja teraz bym nie chciał robić wesela tylko ślub i jakiś obiad dla najbliższych. Wesele się udało i było naprawde fajnie ale jedna wolałabym grono najbliższych i to wszystko.

Ja miałam takiego samego lekarza... szłam prywatnie i nawet mi daty nie wyliczył Nie mówiąc już o reszcie.

Anoda u nas też chodzi o pieniądze Na wesele jednak trzeba sporo wydać tym bardziej, że mamy sporą rodzinę. A teraz dziecko w drodze i będzie masa innych wydatków.

Anoda, śliczna dzidzia:)

Sylwko, szkoda śliny, żeby mówić o takim lekarzu, dobrze, że chociaż zobaczyłaś swoją kruszynkę Widziałam fotkę na skarbku:)

A ja się dzisiaj gorzej czuję, mam dość mocne skurcze w podbrzuszu, mimo, że od paru dni biorę magnez. Boję się bo te skurcze są identyczne jak te w tych najstraszniejszych chwilach z krwawieniem ale nie tak intensywne. Wyszłam na krótki spacer z psem i tak mi jakoś ciężko było, zawrotów głowy dostałam. Wzięłam Nospę i idę leżeć cały dzień.