Mamusie luty 2013 !

Anoda a hemoglobinke jaka masz?pewnie bisko dolnej normy.jedz wiecej produktoew z zelazem i sie nie martw.to minimalne odchylenia.

Ja tez ostatnio nawet inki niemoge.dzis mezus mi zrobil i nawet lyka niewypilam.na sama mysl mi ble.wczoraj jadlam zupe pomidorowa i zjadlam ze smakiem a dzis 2 lyzki i mi w gardle stawalo.sok pomaranczowy wypilam ale tez niezbyt.pije na ten mocz bo kwasne.o dziwno na chipsy wrocila mi ochota ale staram sie nie jesc.wiem jaka to trucizna.ja sobie mysle ze cos bym zjadla a jak mam to na talerzu to ciezko idzie. .

Witam wszystkie nowe mamusie

Sliczny brzuszek vini-miki

princess współczuję
ja nie mam w ogóle apetytu, zmuszam się do jedzenia, nic mi nie smakuje. A ostatnio to mam nawet problem, żeby włożyć naczynia do zmywarki bo mi śmierdzi kawy też nie piję nie smakuje mi.
vini-miki śliczny brzusio

Natalko, ja Tobie też współczuję, wiemy obie, jakie to straszne przeżycie a ja miałam jeszcze taką sytuację, że 3 tygodnie po stracie moja przyjaciółka zaszła w ciążę, cieszyłam się z jej szczęścia, ale ona nie patrzyła na nic, że może mi być przykro, bombardowała mnie swoją ciążą, codziennie dzwoniła do pracy, po pracy i opowiadała wszystko ze szczegółami a ja prawie każdy wieczór przepłakałam. Jak jej mówiłam, że cierpię, że tęsknię za swoim maleństwem, że też powinnam nosić teraz pod sercem dziecko, to ona mówiła "przestań, musisz żyć normalnie". Nie wytrzymałam tego i niedawno wygarnęłam jej wszystko, nie mogłąm już tkwić w takiej pseudo przyjaźni. Jeszcze dowiedziałam się, że za plecami nieźle mi sadziła i na koniec dowaliła mi, że nie wytrzymałam, bo zazdrościłam jej ciąży. Teraz zastanawiam się, czy ona kiedykolwiek była moją prawdziwą przyjaciółką?

Princess jest takie powiedzenie "Nie ten kto się z Tobą bawi, nie ten kto się z Tobą śmieje lecz ten kto z Tobą płacze jest Twoim przyjacielem" i to chyba jest prawdziwe.

Ja znowu miałam krwawienie. Byłam u gina z dzidzią wszystko ok al chlustam krwią.

Nie wiem co mam robić. Tak sie boje. W poniedziałek ide z nowu i zobaczymy.

sylka napisał:

Princess jest takie powiedzenie "Nie ten kto się z Tobą bawi, nie ten kto się z Tobą śmieje lecz ten kto z Tobą płacze jest Twoim przyjacielem" i to chyba jest prawdziwe.

Dokładnie, jak się zaczęły problemy to niestety nie mogłam już na nią liczyć. Rozumiem, e ona się cieszyła ze swojej ciąży, bo to ogromne szczęście, ale dla mnie nie miała za grosz zrozumienia. Nie życzę nikomu takich przeżyć.

Anoda, a jaka to krew? Żywoczerwona? Towarzyszą temu bóle? Pojawiło się to przed czy po wizycie?

kasia123m ogólnie nie mam o nim złego zdania ... uspokoił mnie po tym jak mnie 1 gin nastarszył że poronie na 100 % ... ale moja bratowa do niego chodzi, ale czytalam na znanylekarz.pl , że przez niego kilka kobiet poroniło że nie umie wykryć wad itp. nie wiem juz sama , ale jak któraś z Was jest z Gdańska to zna może opinie o dr dariuszu dering?

Hej lutówki przyjmiecie mnie marcówkę i moją kruszynkę do swojego grona bo chciałabym popisać dzielić się troskami i radościami z przyszłymi mamusiami a u nas na marcówkach zastój totalny a was tak popczytuje i podczytuje że już wszystkie posty przeczytałam

Kurcze anoda ale robilas cos wczesniej?nameczylas sie?moze sie schylalas?polz ie kobieto na te 3 dni i lez plackiem.jasnoczerwona krew?a nie przy oddawaniu stolca?nie dzwignelas wczesniej czegos?a plytki krwi jak w badaniu?w normie?kladz sie do lozka i lez i tylko do wc wstawaj.dal Ci duphaston?magnez to wczesniej chyba bralas.zastanow sie co robilas.moze jednak czyms to bylo spowodowane.bedzie dobrze.trzymam kciuki

Żywa krew, pojawiła się przed wizytą i dlatego pojechałam do gina. Powiedział że jest skrzep, wyjął go i powiedział że mam dwunożność macicy i może to z niej leci. Wróciłam do domu i jakby lepiej ale jak wstałam z łóżka to znowu mi poleciał i poszłam do łazienki. Usiadłam na kibel i nie wiem czy coś ze mnie wyleciało czy tak krew chlusneła. Nic mnie nie boli. Oszaleje chyba, jak jutro będzie tak samo to idę do niego znowu, nie czekam do poniedziałku.

Monia_T - 31 stycznia
vini-miki - Anna - syn Vincent 2007 - syn Maik 2009 - Baby "3" 31 stycznia
anoda89 - 4 lutego
Paplinka - 7 lutego
anuska0987 - 8 lutego
halszka - Katarzyna- I ciąża - 14 lutego
princess - Patrycja - ciąża II (Aniołek 12.2011) - 16 lutego
Satine0- Paulina- ciąża II ( Aniołek 11.2011) - 18 lutego
maracana - 18 lutego
justyna84 - 22 lutego
natalka - Natalia - ciąża II (Aniołek 01.2012) - 23 lutego
Chomiczka - 24 lutego
kasia123m - 28 lutego
Madlen - 28 lutego
gabilee - 22 lutego

Monia_T - 31 stycznia
vini-miki - Anna - syn Vincent 2007 - syn Maik 2009 - Baby "3" 31 stycznia
anoda89 - 4 lutego
Paplinka - 7 lutego
anuska0987 - 8 lutego
halszka - Katarzyna- I ciąża - 14 lutego
princess - Patrycja - ciąża II (Aniołek 12.2011) - 16 lutego
Satine0- Paulina- ciąża II ( Aniołek 11.2011) - 18 lutego
maracana - 18 lutego
justyna84 - 22 lutego
natalka - Natalia - ciąża II (Aniołek 01.2012) - 23 lutego
Chomiczka - 24 lutego
kasia123m - 28 lutego
Madlen - 28 lutego
gabilee - Pamela - 22 lutego - Gdańsk (Tczew)

ooo Justyna84 nie wiedziałam , że któraś z nas jeszcze rodzi tak jak ja ciesze się
a może dopiszmy skąd jesteśmy

anoda89 powinnas zrobic tak jak mowi kasia123m i do tego z nogami do góry ... moja znajoma miała zagrożoną musiała leżeć z nogami do góry i brała luteinę. a i tak urodziła wcześniaka. wiem tylko , że musisz bardzo o siebie dbać i uważać na siebie nawet rąk do góry nie podnościć

sylwka727 myślę , że dziewczyny miło cię przyjmą ... :)a a kiedy dokładnie masz termin?