Mamusie luty 2013 !

Pliszka a w którym szpitalu będziesz rodzić?

Czesc Jadzia.widze ze pobijasz rekordy w cukrach to teraz moje wyniki.za?miast pol buly zjadlam 3/4 i wybilam pelna mala szklanke mleka....taka po malej nutelli.i co?cial ketonowych brak a cukier 88 czyli w normie.zjadlam wiecej na noc a cukier nizszy.ktos mi to wyjasni?to mam miec insuline czy nie? Ale ciala ketonowe sprawdzilam dwoma paskami bo uwierzyc niemoglam.no chyba ze ma znaczenie to ze wstalam pol godz wczesnsiej niz w calym tyg bo syn ma ang przed sniadaniem w przedszkolu.

9 rad przed porodem- urodzić łatwo i szybko

polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10008001.html?print=1

Sylwia waarto

Pliszka Ty schizę? nie wierzę.. Kto jak kto...

Ale Wam dobrze z tym basenem...tez bym sobie poszla..choc ja plywac nieumie...nawet pochodzic w wodzie...pewnie to inne ciazenie i brzuch lezejszy...hehe

Domi trzymamy kciuki za wizyte...

No chociaż pochodzić frajda Bardzo lekko się poczułam. Luksus.
Pierwszy raz w nocy dziś nie wstałam na sisiu, ale promocję dostałam

Dobra dziewczynki miło się Was czyta, ale muszę iść do tego urzędu... ;/ dziś kończę pracę o 18, więc wieczorkiem pewnie będę miała sporo do nadrobienia życzę wszystkim ciężaróweczkom miłego dnia :*

Sylwia Ty jeszcze pracujesz?
Miłego dnia.

Cześć dziewczyny ojj ale mialam ostatnie dni masakra a wczoraj to juz apogeum moj m zartowal ze mnie jak to czasem bywa czym sie do tej pory nie przejmowalam ale moj wczorajszy nastroj sprawil ze sie pobeczalam jak bobr a do tego nie umialam sie uspokoic az sie m wystraszyl. Sama sie sobie pozniej dziwilam.

Ide dzis do fryzjera bo juz nie moge na siebie patrzec 3-4 cm odrostow wyplowiala farba na wlosach moich brwi to juz nawet nie widac (bo z natury blondynka ze mnie ). Ja osobiscie uzywam caly czas farby z L'oreal mam po niej miekkie i blyszczace wlosy, kiedys uzywalam palette ale strasznie niszczy wlosy.

Co do basenu to tez lubie ale niestety w ciazy sie na to nie porwe taka moja natura ze zaraz cos lapie i lactovaginal malo co mi tu daje. Ale nie powiem chetnie bym poplywala

Ja dla malenstwa mam juz dosyc sporo rzeczy, wlasciwie mniej mi zostalo do kupienia niz juz kupilam jakos sobie to musialam rozlozyc w miesiacach bo niestety nie bylabym w stanie kupic wszystkiego naraz, kupuje juz tez pampersy jak widze ze fajna promocja a wiem ze od dzis w realu takowa bedzie 49.95zl za 116 papmersów rozmiar 3 (4-9kg) tylko ze z tych sleep&play, ja kupie zobacze jak sie beda sprawdzac tym bardziej jak za taka cene.

Ach te hormony..
Nie za szybko na rozmiar 3? a jak się nie przyjmą?
Słyszałam, ze pampersy sleep&play sa cieńsze i szybko przeciekają, ale ekspertem nie jestem.

Cześć

Dziś od pobudki boli mnie głowa, jakaś taka niewyraźna jestem...
Popołudniu idę do dentystki, bo jak usuwałam ostatnio kamień okazało się, że mam jeden ząbek do zrobienia i chcę mieć go z głowy jak najszybciej

Kasia widzę, że nieźle Ci idzie z cukrami. Co do ilości jedzenia, w cukrzycy wcale nie chodzi o to żeby jeść mało! Wręcz przeciwnie, organizm domaga się większej ilości i może być tak jak u Ciebie, jak zjesz więcej, to cukier będzie w normie i ciał ketonowych nie będzie. Ja jutro idę na kolejną wizytę do diabetologa, co tydzień mnie tam sprawdzają, ale jakoś nad tym panuję

Madlen, oj popływałabym sobie. Ostatni raz pływałam w sierpniu w jeziorze, ale to była końcówka 4 miesiąca.

Bananamama hormony nami sterują niestety.ja też mam od kurwicy do płaczu przez euforię...eh ciężkie jest życie ciężarówki

Sylwia podziwiam, że chce Ci się jeszcze pracować. A do kiedy zamierzasz?

Przy okazji, ostatnio tak sobie rozmyślałam i w ciągu ostatnich dwóch lat, tylko w dwóch przypadkach moje znajome bez problemu mogły wrócić do pracy po macierzyńskim A reszta albo do zwolnienia, albo wracała na miesiąc i była przenoszona np. do innego (gorszego) działu. Masakra z tą pracą. Mój szef cały czas zapewnia, że będę mogła wrócić w każdej chwili, ale kto wie co będzie w przyszłym roku.
A jak u Was z pracą? Wracacie czy wychowawczy?



Czy Wasi znajomi też zaczynają wypytywać kiedy w końcu urodzisz? Ostatnio kogo spotykam, to pierwsze co słyszę "to Ty jeszcze się kulasz?" no kurcze, jeszcze mi 2 i pół miesiąca zostało...

Ja chcę być jak najdłużej z dzidzią. Ale chcę też $$$. Może przedłużą ten macierzyński, jak nie to w patrol...

Ja od głupich bab słyszałam, że mam duży brzuch jak na ten etap.
Więc jszcze trochę i będą te pytania..

Chcieć to ja bym też chciała, tylko skąd kasę brać...
A na macierzyński to sie chyba nie załapiemy, wprowadzą go jak nam się skończy prawo do niego

no zobaczymy co wejdzie w życie, klamcakłamca najpierw mówił, że od lipca, potem znów co innego..

Witajcie dziewcyzny,
Ja wczoraj miałam dzień z przeżyciami. Rano zaczełam plamić na brązowo, potem było tego coraz więcej i do tego bolał mnie brzuch. Umówiłam się do lekarza na wieczór. Na szczęście z małą wszystko ok. Szyjka trzyma, krwawienie z polipa a to dego infekcja. Ale lekarz mówił że dzidzia sobie radzi. Dzisiaj byłam umówiona na krzywą cukrową, ale znowu odwołałam bo kazali leżeć. Nie wiem kiedy to w końcu zrobię. Wczoraj na prawdę bardzo się przestraszyłam, jeszcze jak na złość mała ruszała się albo bardzo nerwowo, albo w ogóle.
Dostałam Gynalgin dopochwowo. Mam też straszne wyrzuty że to moje dziciątko jest co chwila badane, ale co zrobić. Lekarz powiedział że "byle do Świąt", potem nawet jak będzie wcześniak to wyratujemy. Ja jednak wierzę że uda mi się utrzymać ciążę do końca. Ja dzisiaj odpoczywam, a malutka kopie Kontrola za 2 tyg. Pozdrawiam was gorąco