Mamusie marzec 2013

andzia_zg napisał:

Dzień doberek

Wczoraj nie mogłam zasnąć... ciągle sie rzucałam po łózku i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. A jak już zasnęłam to Wojtuś mnie szmerał i kopał więc po spaniu. A dziś wstałam o 10:00

Jeśli chodzi o menu na święta to u mnie: barszcz z uszkami, uszka z sosem grzybowym z prawdziwków lub innych dobrych grzybków,kutia, kapusta z grochem, kluski z makiem,ryba po grecku,ryba w warzywach, karp smażony, śledzie z rodzynkami, sałatka śledziowa, jakas ryba w galarecie np mintaj,kompot z szuszu, u teściowej są np gołąbki postne bez miesa.Mam duzo potraw ale coś mi wypadło z głowy co tam jeszcze mam na stole

Dziewczyny przyjemnej podróży i Wesołych Świąt

A jesli chodzi o krem na rozstępy to ja używam oliwki Bambino a potem smaruje się kremem na rozstępy z Palmersa (duże opakowanie bo ma aż 250ml i jestem mega zadowolona) A na początku uzywałam Ziajki.

Widzę, że dalej z serwerem na tej stronie, bo wysyła posta wieczność
Więc idę sprzątać.Wczoraj źle się czułam i nic nie zrobiłam to dzis musze nadrobić. Potem się zjawię. Oby już serwer lepiej chodził, bo wścieklizny mozna dostać czekając 10 minut na wysłanie posta Miłego dnia

słuchaj, a masz podzielić się przepisem na rybę w warzywach? (jak nie to poszperam w necie) i rybę w galarecie? (ja osobiście myślałam o łososiu w galarecie z warzywkami, ale mój I nie lubi łososia! to może rzeczywiście mintaja zrobię

Lafi napisał:

o siet, mama mi zadxwoniła ze przychodzi mi porzadki na świeta robić, u ludzie, strach sie bac. bedzie sie działo,

haha dacie radę, zróbcie to szybko i będzie z głowy (tzn. Ty wolno, a mama szybko)

Ryba w warzywach to mój specjał. W tym roku tez robię Niestety nigdy nie robiłam ryby w galarecie bo zawsze robiła to mama więc muszę wziąć od niej przepis.

Ryba w warzywach:

Zalewa:
1 szkl wody
2 łyżki octu
1/3 lub nawet 1/2 szkl oliwy
ziele angielskie
liśćlaurowy
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
3 łyżki przecieru pomidorowego
1 łyżka ketchupu

Całość zagotować

Warzywa:
ogórek korniszony
surowa papryka
cebula

+ ugotowane warzywa takie jak:
marchewka
seler
pietruszka

Warzywa pokroić w kostkę (1cmx1cm) i wszystkie ze sobą wymieszać.

Usmażyć sobie rybe.
Następnie układać warstwami (najlpiej w garnku) ryba, posypac ją warzywami,znów ryba, znów warzywa itd. Na końcu zalać gorącą zalewą. Jak ostygnie włozyć do lodówki. Ryba najlepiej smakuje następnego dnia jak przejdzie tą zalewą
Smacznego

Gosia zrobiłam dziś z Twojego przepisu kuleczki z orzechem laskowym oooooo jaka pychotka!!!polecam do części dodałam zamiast orzeszka rodzynki bo mój m bardzo lubi:)

ja już zrobiłam barszcz z białą kiełbaską i jajkiem, bo m z kolegą mieli lukę w pracy i już zdążyli zjeść

Lafi heeehehe widzę,że blady strach padł na wiadomość o pomocy mamy??

ja swojej mamie nie wiem jak się odwdzięczę tak mi pomaga,aż mi głupio bo mam poczucie,że to ja już jej powinnam pomagać i dać trochę luzu...ale ona strasznie się o nas martwi zwłaszcza,że sama straciła trójkę aniołków...i jak mi powiedziała nie chce żebym przechodziła przez to co ona..

miłego dnia dziołchy pamiętajcie o odpoczynku!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Beti a jakie są potrawy tradycyjne Igora?Pokrywają się z naszymi???Chodzi mi oczywiście o potrawy które w Jego kraju je się w Wigilię.


Ciekawe co czują ludzie którzy faktycznie mocno wierzyli w koniec świata,pewno się czują lekko...eee... rozczarowani

Polecam książkę "Pięćdziesiąt twarzy Graya" dla lubiących czytać...

Miłego dnia bejboszki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A ja dopiero posprzątałam 1 pokój masakra... mam tempo zdychającego żółwia a jeszcze przede mną sypialnia (tam na szczęście mało do zrobienia) i łazienka. Kuchnię zostawiam na jutro. Jutro też czeka na mnie fura prasowania...
Normalnie zastanawiam się jak funkcjonują ludzie otyli... ja waże teraz 70kg a ledwo co sie ruszam,a co dopiero oni

andzia rób sobie przerwy zdechły żółwiu

no ja ostatnio do małża mówię,że grubi ludzie lekko nie mają, ja nigdy patyczakiem nie byłam ale brzucha nie miałam i zwykłe zakładanie butów teraz dla mnie to nie lada wyczyn!!

dziś z moim brzuchem zdecydowanie lepiej, nie czuję kłucia z czego bardzo się cieszę! nadal jest dość napięty i na dole twardawy ale liczę,że to też powróci do normy

koticz hehe no ciekawe czy są rozczarowani,że końca świata nie widać mnie najbardziej bawią amerykanie, na national geographic są te fajne programy 'w oczekiwaniu na koniec świata' itp pokazują jak ludzie schrony budują magazynują jedzenie nooo cudaa

kika urok żywej choinki jest boski! a dzieciaki super!

laski wezcie trzymajcie za nas kciuki, jedziemy zatankowac auto i do dentysty.. i chociaz ja generalnie dobrze znosze wizyty u dentysty, to z malym w brzuszku sie troszke boje...

dam znac jak wroce i wtedy tez odpisze na Wasze wpisy - jak bede dzialczyla;)

cześć Laski ja trochę w biegu, tak będzie do Świąt...
Chciałam tylko powiedzieć, że będę robiła na wigilię barszcz wg przepisu Lenusi fajnie mieć tyle nowych osób w serduszku, o których się myśli - Was

Beata trzymam kciuki za wizytę oby nie bolało!!

Beata trzymamy kciukasy na dentystę

aksa to dobrze, ze już lepiej z brzuchem.Odpoczywaj bo do świąt 3 dni i przez te dni ma wrócic wszystko do normy zebyś mogła bez żadnych bóli siedzieć przy stole i sie zajadać pysznościami

Paulina77

Ja też o Was ciągle myslę. Nie wiem jak wytrzymam Święta bez forum. Przy stole będę myślała co tam u Was, jak Wam mijają Święta i jak sie czujecie. Bardzo się do Was przywiązałam

Hej dziewczyny. Im bliżej świąt tym ciszej, ale to przecież oczywiste ze jak najwięcej czasu chce się spędzić z bliskimi. Wczoraj wieczorem dołączył do nas mój średni brat, a dziś po takim czasie przyjeżdża mój mężolek. Szalenie się cieszę, wczoraj zrobiłam sobie maseczkę a lada chwila temu makijaż, ubrałam się w sukienkę i legginsy
Dziś sobie dałam na luz, mimo, że wcześnie wstałam to nie ganiałam jak wściekła. Byłam już po wędliny, na cmentarzu i u dentysty na kontroli. zębole zdrowe, ale mam problem bo zaczynają mi się krzywić zęby i zasugerował mi aparat...ale to już po ciąży sobie zafunduję. Mała dziś fika od samego rana, ale nie są to już takie energiczne kopniaki tylko czuję jak się przekręca, przeciąga...i tylko czuję ją w okolicy spojenia i pępka.

Tym dziewczyną które lada chwila będą wsiadały do samochodu, aby wyruszyć w podróż do najbliższych. Uważajcie kochane, jestem z Wami myślami. Niech Wasi partnerzy się Wam dobrze opiekują.

Idę dokończyć obiad

PS: dziś przyjedzie choinka<jupiii>