Mamusie marzec 2013

Dziewczynk dajcie mi przepis na nalesniki tzn proporcje jakie dajecie bo u mnie to ciasto wiecznie nie takie jak trzeba

Lenusia o kurcze, ale ja robie tak wlewam mleko do tego jaja, razem ubijam, potem mąka w takiej ilości zeby to było rzadsze od śmietany, ale mysle ze najważniejsze jest mies bardzo dobrze rozgrzaną paltelnie z odrobinką oleju, odsłownie patelnie przesmarowaną, bo jak go jest dużo to naleśnioki sie rozrywają.

Lenusia
20 dag mąki
1 jajko
250ml mleka
ok 1 szkl wodymoże być gazowana
cukier waniliowy
i ja dodaję jeszcze 1 łyżkę oleju

Jak smażę to wlewam na co -2go naleśnika rozgrzany olej

Lafi to ide robic ... nalesniki to jedyna rzecz ktora jest moja zmora .. w kuchni czuje sie jak ryba w wodzie a tylko tych nie zrobie ni cholery haha Zobaczymy co mi wujdzie

Dziekuje gosiaczek... jak tu nie wroce to znaczy ze wyrzuciłam przez okno to co nie wyszlo i siedze wk...

a ja znów potrafie stac i smazyc je bez konca, ale z reguły pierwszy mi nie wychodzi

Gosiu na pewno jest lepiej, trzymaj się Kochana:)

Witajcie poniedziałkowo Dziewczyny!

Zaczyna się chyba pomału ważny tydzień: wizyt u kilku dziewczyn, echa serduszka u Zosi, końca brania antybiotyków, odbierania wyników z posiewu...ach, życzę Wam/sobie, żebyśmy usłyszały same dobre rzeczy:)

Depeche nic dodać, nic ująć do tego, co pisały wczoraj i dzisiaj dziewczyny.Trudna sytuacja, najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, że Twój mąż nie poczuł się ani przez chwilę źle z tym, że tak się z Ciebie nabijał. Można go tłumaczyć, że nie wczuł się w sytuację i wyszedł z założenia, iż może Ty też zaczniesz się z tego zbijać, ale...są rzeczy, których się nie dotyka. Tym bardziej tak bolesnych, co trudniejsze-nie tylko bolesnych psychicznie...
Nie rezygnuj z dyskusji na ten temat, niech wie, że to jego zachowanie NAPRAWDĘ Cięporuszyło.Ściskam Cię, odpocznij dzisiaj trochę.

Gosia nie napiszę nic nowego, ale to nadal jest prawdą: będzie dobrze, wierzę w to bardzo głęboko, Zosia rośnie, bryka, więc nie denerwuj się na zapas.

A sprzątanie olej, jesteś przecież w ciąży:)


Czekam na obiecane fotki z weekendowych sesji:)

Dobrego dnia Brzuchatki!

Hej brzuszki jak minela nocka? U mnie srednio dopiero rano sie wyspalam. Wczoraj miałam mega wzdęcia i tak mnie kulo w brzuchu ale na szczęście teraz jest ok. Śniadanko zjedzone, poprawiłam Bounty a na obiad dzisiaj makaron zapiekany ze szpinakiem mozarella i parmezanem z sosem pomidorowo bazyliowym :-]

a ja na 2 sniadanie ide zrobic grzanki... z mikrofalówki z szyną, pomidorem i serem zółtym wędzonym

a ja wciągnęłam kapankę z pasztetem ogórkiem i pomidorem:) a Franek kopie jak cholera:)

Jesooo ja jeszcze dałam rade wciągnąć pączka i czekam na reakcje młodego. Ja wizytę mam za tydzień. Mnie zawsze lekarz krótko trzyma w gabinecie tak z 10-15 minut a inne to po 25. Ciekawe dlaczego.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Waszka87 napisał:

Jesooo ja jeszcze dałam rade wciągnąć pączka i czekam na reakcje młodego. Ja wizytę mam za tydzień. Mnie zawsze lekarz krótko trzyma w gabinecie tak z 10-15 minut a inne to po 25. Ciekawe dlaczego.

Zjadlabym, ale musialabym sie z lozka wytoczyc, a dzis chyba nie zamierzam. Mam zupe z soboty, a drugie sobie daruje. pan i wladca niech sobie ugotuje.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
hej
Właśnie wstałam i mam dziś mega lenia.
Depeche ja to właściwie chce rodzić sama. Naprawdę jeśli mam się upokorzyć, zostawić godność i dumę za drzwiami porodówki (słyszałam ten tekst na TLC w "Porodówce" to wolę to zrobić przed obcymi, których najprawdopodobniej już więcej nie zobaczę. To będzie lepsze dla mej psychiki. Jak straciłam pierwszą ciążę i musiałam iść na "czyszczenie" też chciałam być sama, nie chciałam żeby ktokolwiek mnie odwiedzał.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.