Mamusie marzec 2013

a ja wpadlam w trans ogladania brzuszków i malenstw na fb
www.facebook.com/photo.php?fbid=12934762...81565&type=1&theater

patrycja85 napisał:

wiewiórka a doczytałaś że paulina77 urodziła nad ranem?mamy drugiego chłopca:)))

Lafi, Aga-jak samopoczucie?

przegapiłam!!! coś wiecej wiadomo, coś napisała jak poród??

W niedzielę byłam zobaczyć porodówkę u mnie w szpitalu. I powiedzieli mi, bym wszystkie rzeczy, które zamierzam wziąć do szpitala spakowała do reklamówek. A nie do torby!!!. Położna mówiła, że Mamusie potem kładą torby pod łóżko, następnie na łóżko, na którym potem ląduje Maleństwo. Jak Wy się zapatrujecie na tą kwestie. Ja osobiścnie spakowałam się do jednej torby. Siebie i Malutką, ale po tym kazaniu nie wiem co mam robić.

Aaaa... i na tym zdjęciu przy wiadomościach jestem ja i Paulinka.

wiewiorka Serdeczne gratulacje urodzenia Dzidziusia. Przepraszam, że tak późno!!! Oby Mamusia i Maleństwo byli bardzo zdrowi:)

Kinga2424 napisał:

Beata 26 napisał:

Znalezione na FB, interesujące - ciekawe czy okaże się prawdziwe

DLA KOBIET, KTÓRE MAJĄ DZIECI - jak zachowują się przy pierwszym, drugim i trzecim dziecku?

Przy Pierwszym dziecku: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy, jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Przy Drugim dziecku: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Przy Trzecim dziecku: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Jakie fajne!!!

haha, zajebiste i jakie prawdziwe. Ale oddechy na prawdę pomagały w bólu.

hejka
ja kawunię piję i zaraz do kuzynki idę w odwiedziny z Amelką, nie chce mi sie, najchętniej bym się położyła ale jak będę leżeć to nigdy się Oliwka nie ruszy

Ja miałam znieczulenie zzo, teraz drugi raz jak będzie bardzo boleć to też będę prosić, o znieczulenie na czas szycia też będę prosić, nie ma bata. A czemu wy tak na znieczulenie źle się zaopatrujecie?? lepiej wziąć znieczulenie niż potem wspominać poród ze łzami w oczach przez rok ;/ bo jak dzidzia jest mała to jakoś ją idzie wypchać, ale jak spore dziecko to naprawdę wtedy masakra jest.. a jak skurcze krzyżowe to w ogóle, także nie wykluczajcie niczego

Ja miałam masowaną szyjkę, ale byłam na zzo więc nie czułam nawet, serio.. a parę razy mi masowali, żadnego badania też nie czułam, i szycia prawie nie czułam, dopiero na sam koniec coś tam. Ale ja miałam wywoływany pompą poród, także może dlatego dostałam zzo szybko, ale momenty między dawkami,w których trzeba było czekać aż anestezjolog przyjdzie były koszmarne, R. patrzył na mnie ze łzami w oczach.

A badanie ginekologiczne to mnie troszkę boli ale na początku, jak tylko palce wkłada, potem jakoś daję radę się rozluźnić i już nie boli. Tylko taki dyskonfort jest.

Mi jakoś niedobrze jest

ale macie jazdy dziołchy.....

a moj dzien też w kiepskim nastroju...

mam takie pytanie jak z waszą garderobą?/ chodzi mi głownie o jakieś bluzki żeby były wygodne do karmienia...kupujecie coś? bo ja to nie mam zadnych takich rozpinanych..i się zastanawiam jak ja karmić będę.....chyba że świruje to mnie do pionu doprowadźcie...

Szymon puszcza takie głośne bąki że czasem pytam K czy to nie on )
Jak mu sie udaję taką małą dupką zrobić tyle hałasu

aksa napisał:

ale macie jazdy dziołchy.....

a moj dzien też w kiepskim nastroju...

mam takie pytanie jak z waszą garderobą?/ chodzi mi głownie o jakieś bluzki żeby były wygodne do karmienia...kupujecie coś? bo ja to nie mam zadnych takich rozpinanych..i się zastanawiam jak ja karmić będę.....chyba że świruje to mnie do pionu doprowadźcie...

do pionu ! normalnie bluzkę siup do góry i jazda po co ci jeszcze jakieś specjalne bluzki

aksa napisał:

ale macie jazdy dziołchy.....

a moj dzien też w kiepskim nastroju...

mam takie pytanie jak z waszą garderobą?/ chodzi mi głownie o jakieś bluzki żeby były wygodne do karmienia...kupujecie coś? bo ja to nie mam zadnych takich rozpinanych..i się zastanawiam jak ja karmić będę.....chyba że świruje to mnie do pionu doprowadźcie...

nie świrujesz. mam własnie ten problem. mam na szczescie kilka sweterków rozpinanych. jak tylko z domu bede mogła wyjsc to ide na zakupy

myslac o karmieniu z cycków zaczeło mi leciec

Ja nie kupuje zedrę wszystkie ciazowe a pozniej do kosza

Ja nie mam ani jednej bluzki rozpinanej do karmienia. Będę karmić w domu więc sweter lekko w górę i heyah...

Włąśnie poprasowałam pościel. Tez mnie cos dzis zaczął wkurzać mąż więc wzięłąm się za prasowanie bo musiałam sie na czyms wyżyć.

Lenucha ale ci ładnie w okularkach

Kinga bardzo ładne zdjęcie masz w awatarku

Lenusia Ślicznie wyglądasz w okularkach

Mój małż się trochę przespał i pojedziemy teraz do moich dziadków
Jak wrócę to się odezwę.

mi się właśnie nie widzi zadziernie całej bluzki w górę..a zwłaszcza jak będę musiała karmić u kogoś już teraz wiem, że będę szukać jakiegoś spokojnego miejsca - drugi pokój czy coś ale i tak nie widzi mi się takie 'półnagie' siedzenie..

aaa i nie chodzi mi tu o kupowanie jakiś specjalnie przeznaczonych do tego ubrań, tylko zwykłe bluzki tyle że na guziczki czy coś takiego