Mamusie marzec 2013

witam w klubie dresiarzy haha moj brat juz sie smieje ze dolaczylam do jego "subkultury" )) ja to mam takie nerwy jak sie szykuje na spacer ze malo kogos nie rozszarpie .. to male , to ciasne, to brzuch bardzo wystaje a na koniec stwierdzam ze buty mi nie pasuja do tego menelskiego stroju ktory wybieram i ide ze lzami w oczach . wczoraj biegalam wieczorem to myslalam ze ducha wyzionę zero kondycji u grubasa brzydkiego zero

andzia_zg napisał:

Depeche po szczepieniu przykladac soda? Tego nie wiedzialam... Naprawde pomaga?

tak, baaardzo nawet to zgrubienie sie nie robi. Mi o tym oprocz mamy powiedziala sama pediatra przed pierwszym szczepieniem malej.

Lenucha217 napisał:

witam w klubie dresiarzy haha moj brat juz sie smieje ze dolaczylam do jego "subkultury" )) ja to mam takie nerwy jak sie szykuje na spacer ze malo kogos nie rozszarpie .. to male , to ciasne, to brzuch bardzo wystaje a na koniec stwierdzam ze buty mi nie pasuja do tego menelskiego stroju ktory wybieram i ide ze lzami w oczach . wczoraj biegalam wieczorem to myslalam ze ducha wyzionę zero kondycji u grubasa brzydkiego zero

No najgrzej z butami!Wczoraj sie odpier. w czerwone jeansy, a na nogi przyszlo zalozyc trampki. Efekt zajebiaszczy. Az sie tesciowa smiala.

LAfi, pogadaj z chlopem, niech sobie w ch. nie leci! moj bart robi doslownie to samo od kiedy maja drugie dziecko, znalazl jakiegos kumpla i cale wieczory siedza w aucie i pija browary, bo w domu sie nie da.

Chyba kupie ten infacol, moj maly tak lapczywie je, ze polowe tego co zje to pewnie powietrze. Teraz tez sie drze od rana. Wczoraj wieczorem, ku.wa!

Aga, wiem co czujesz, z mala mialam doslownie to samo. Niepotrzebnie sie obwiniasz. Na mm rosna madre szczesliwe dzieci.

A moja mloda woczoraj nam powiedziala, ze nie kocha juz mamy ani taty, kocha tylko braciszka!

Kurcze ale mi zawaliło gardło... jest coraz gorzej... aż śliny nie mogę przełknąć. Jak będe szła z małym na spacer to zajde do sklepu po herbatkę z szałwii i będę sobie płukała. Aż się boję podchodzić do małego... a kupa sama się nie przewinie...

andzia_zg napisał:

Kurcze ale mi zawaliło gardło... jest coraz gorzej... aż śliny nie mogę przełknąć. Jak będe szła z małym na spacer to zajde do sklepu po herbatkę z szałwii i będę sobie płukała. Aż się boję podchodzić do małego... a kupa sama się nie przewinie...

to maseczke ochronna kup w aptece i w tym przy nim wszystko rob. Tantum verde tez mozesz uzywac.

No chodze cały czas w maseczce, aż mi w gębę gorąco... A tantum verde mialam resztke to wypłukałam rano i juz nie mam nic, a do apteki daleko. Bede mogla cokolwiek kupic w aptece dopiero jak bede miec auto jak maz wroci z pracy... wiec po nastepnym karmieniu kupie chociaż ta szałwię w sklepie i bede nią płukać gardło.

Ja już posprzątałam, pozmywałam, ciągle myślą jestem przy Zosi i jej rodzinie.

Paulina, Kika a macie bujaczek?? u mnie mała w nim siedzi spokojnie, oczywiście jeśli jej brzuszek nie boli ani nie jest głodna włączam wibracje i sobie ogląda pokój albo patrzy na zwierzątka na kabłęku, mogę porobić sporo, teraz też od rana w łóżeczku leży i słucha karuzelki i patrzy na zwierzątka obracające się i uśmiecha się do nich !

Kika zgadzam się z Agą. Ja też musiałam małą nauczyć smoka, miałam nie dawać, no ale przy dwójce dzieci nie wyrobiłam, bo tak to ciągle musiałabym się nią zajmować, a Amelka też przecież mnie potrzebuje.. jak wkłądam do buzi to troszkę przytrzymuję aż zassa, tak do dołu bardziej trzymam na języczku, a gdy wypycha językiem to już nie daję bo znaczy u niej że nie chce na bank

Lafi ja przecieram buzię Oliwce przegotowaną wodą a przy kąpieli mydełkiem bambino i potem też przegotowaną wodą

Andzia zadzwoń do lekarza niech Ci coś poradzi co możesz brać. Ja stosowałam syrop Stodal i rutinoscorbin hehe no i parzyłam malinki bo miałam pomrożone swoje no i o płukaniu solą też słyszałam że super rezultaty daje

Depeche a Twój mały ciąga smoka? dobrze że małą pała miłością do braciszka ! ciekawe na jak długo ehhe

czytam was i w sumie dobrze z jednej strony że mam podwórko i nie muszę się po osiedlach ciągać hehe bo też bym się wkurzała że nie mam w co się ubrać

mi pielęgniarka od szczepień mówiła też o tej sodzie, żeby wieczorem przetrzeć jeśli będzie boleć albo coś takiego

idę chyba na podwórko z Amelką, mała śpi to ją w domu zostawię nianię wezmę, Amka się pochuźda i polata to będzie mi spała zaraz lepiej:) Amka zaśnie to wezmę Oliwkę i pograbię podwórko, zawsze dodatkowe kalorie spadną

Ania solą spróbuj może popłukać

Aga , ufolka przytrzymywalam tego smoka ale jeszcze gorzej się denerwowała i aż zanisika od płaczu , do tej pory kilka razy udało mi się hej dać i zassala a tak to nie chce , nie wiem może muszę kupić inny i spróbować

Deoeche ja też ciągle porażki odnoszę, a to ze spaniem, bujaniem, noszeniem jestem beznadziejna

Ufolka, wmuszam mu smoka. Ma duza potrzee ssania, ale najlepiej matczynego cyca! Na spacerze jak spi jakos cmoka smoczka, ale w domu pluje, ni chu chu. No nastepny Baran zodiakalny do kolekcji, przeciez.

Kika, a myslisz, ze u nas lepiej. Laura byla inna. Ja polozylas w lozeczku i szla spac, a ten nic z tego. W domu mam burdel, nic sie nie da zrobic.


Dobra, umalowalam sie, spi to chociaz mu torche spiochow moze zdaze uprasowac. Drugi dzien zapier. z elazkiem , konca nie widac.

u mnie bałagan, jak u Depeche i nie ma mowy o smoczku - ma być cyc albo rączka.
ufolka przed chwilą był właśnie kurier z bujaczkiem z wibracjami i z karuzelką, i grzechotką. ZObaczymy, co będzie...

andzia_zg napisał:

Ja od rana nie moge sobie znaleźć miejsca, bo ciągle jestem myslami przy Gosi i Zosi...

Oby z Jagódką było ok i oby dziewczyny mogły wyjść już do domu...

A mnie rozłozyła choroba. W nocy obudziłam się z bólem gardła,a jak wstałam rano to miałam dosłownie kaktusa w gardle, do tego cieknie mi ciurkiem z nosa i boli mnie głowa. Czuje jak mi spływa z nosa do gardła... ble...
Boję się żeby Wojtek czegos ode mnie nie załapał.musi być zdrowy, bo za tydzień szczepienie. Strasznie się martwię. Do tego cały dzień musze z nim siedzieć i to chora. nie mam nikogo kto mógłby się nim zająć, a ja bym go tylko brała na karmienie A tak to siedze koło niego w maseczce i chyba zaraz się uduszę...
Kurcze co mogę wziąć na to gardło i katar... przepłukałam gardło Tantum verde ale karmiąc piersią leków żadnych nie można brać (tak jak w ciąży)

andzia mozesz wziasc apap c+ saszetki do rospuszczania bo one sa na paracetamolu a do ssania na gardlo tez jest tantum verde i tez mozna ssac,.

czesc nie nadrobie qwas nie ma szans

więc ostatnio jak pisalam to że zle się czuje, wylądowałam w szpitalu z gorączką, zrobili mi badania crp mi wyszło 300 a norma to 5...koszmar tydzień mnie tam trzymali,pozwolili małego mieć przy sobie i karmić,miliona lekarzy dopytwalam czy antybiotyki nie beda mialy na niego wplywu i te dziody mówiły ze nieeee zeby karmic - to horror był!!!malego tak brzuch bolal ze już podczas karmienia zwjał się z bólu,bordowy ze złości taki biedny non stop rurka i rurka, ja uryczana on uryczany i tak nam mineły 3 dni i noce w szpitalu,kolejnego dnia sama postanowilam odstawic malego i przeszlam na butle i maly jak reka odjął brzuszek nie bolał..
tydzieńmnie trzymali i nie wymyslili co mi jest,jedna pani dr powiedziala ze musialam coś złapaćprzy zakładaniu balonika....ekstra

z małym mamy teraz koszmar rozstroil sie calkiem,jest bardzo nerwowy nie chce spać..podobno będzie to trwało parę dni zanim znowu wróci do domowego rytmu,gołnie było okropnie....
teraz mały nie sypia tylko ciągle czuwa..ehhh

jestem jeszcze na antybiotyku więc ciągle odciągam pokarm..
w szpitalu dostawalam konskie dawki leków mam ręce jak cpun od wenflonów

udało mi się uśpić małego pierwszy raz dziś od 4 rano więc pędze bo musze zrobić obiad,poprasować i wstawić kolejne pranie ranyyyy

tęskniłam za wami!!!!

ja mam smoka z nuk-a, z lovi nie chciała, polecam też avent

Paulina oby zadziałał bujaczek a jaki kupiłaś?

Depeche moja siostra to zodiakalny Baran nie takie to straszne hehe

Kika może spróbuj z innym a może po prostu ona bezsmoczkowa będzie

Byłyśmy na podwórku, teraz Amelka śpi a Oliwka wstała. Miałam iść grabić ale nie chce mi się, Oliwka zaśnie zaraz to pójdę pranie powieszę i może sama się prześpię, bo wczoraj o 24 poszłam spać ;/ albo poszukam przepisów na necie lepiej..

Macie jakieś fajne pomysły na przystawki?? bo na chrzciny chcę zrobić coś nowego, żeby nie było to samo co na Amelki imprezce. Można jeść nam ser mozarella?? bo mam fajny przepis na obiad??

Aksa dobrze że już po wszystkim, niestety dzieci tak po szpitalu reagują, i te młodsze i te starsze ;/

Depeche a Twoja Laura nie odreagowała Twojego pobytu w szpitalu??

Ja mam dzisiaj jakas masakre. Mlody chce ciagle na rece, placze a nie boli ho brzuszek, bo sie uspokaja na rekach. Nawet nie moge sie pomaliwac, nic posprzatac. Masakra.