Mamusie marzec 2013

Gosiu wszystkie o Was myslimy :* musi byc dobrze !

Gosia my też jesteśmy z Wami!!!

hej,

dzisiaj nerwowy, ale i oczekiwany dzień na forum. Denerwuję się operacją Zosi, chociaż w środku wiem, że musi być dobrze!!


My dzisiaj do szczepienia idziemy, mała przez noc furkała na nosku, ale nie wiem czy to katarek, czy niedoczyszczony nosek, bo ja gruszki uzywam, dzisiaj chce kupic aspirator, bo gruszka szału nie robi.

inf. od Koticz Jagoda miała rentgen, czekają na wyniki. Jak będzie ok, wypuszcza je może do domu.

Gosieńka jesteśmy z Wami

mamcia tez przerabiam problemy z przegrzewaniem, nawet w domu... przestałam młodemu zakładac body, a jak zakładam to już nic więcej na to. Na spacer wczoraj go tak ubrałam i się nie przegrzał: kaftanik, bawełniane półspiochy, cienki polar, bawełniana 1-warstwowa czapeczka. Może cos Ci to pomoze... Przedwczoraj jak mu założyłam zamiast polara kurtke na polarze i ciepłe śpiochy, to dość szybko się obudził i płakał - spacer trwał 40 minut, a wczoraj dłużej.
Aga jak nam furkało to się okazało ze to cofający się pokarm, a nie infekcja powodzenia na szczepieniu U nas po szczepionce 6 w 1 nie było żadnych odczynów, żadnego zmienionego zachowania. Tylko stosowałam się do tego co kazał doktor - przez 24 godz. po szczepionce żadnej kąpieli. Miał przyklejony plasterek na miejsce ukłucia i nic mu z tym nie robiłam do kąpieli. Dowiedzialam się, że smarowanie wodą z sodą może spowodować uogólniony stan zapalny.

Lafi może twój mąż ma słabsze dni, na pewno jak pogadacie, to się ułoży. I będzie mógł się wykręcić od tak częstych spotkań z kolegą.
offca teraz nad Tobą chmurki, ale przyjdzie słonko, zobaczysz, ułoży Ci się i będziesz szczęśliwa
Lusiaczek super wieści
mamcia ja jestem prawie cały czas sama z dzieckiem, M pracuje albo odsypia, małym się bardzo mało zajmuje (ale na ile jest w stanie to się nim zajmuje) i jest ciężko... niewiele można w domu zrobić, rachunki mam jeszcze nie zapłacone, obiad nie codziennie i taki na szybko... chyba że ktoś ma dziecko które śpi albo umie się dłużej zabawić

Ja od rana nie moge sobie znaleźć miejsca, bo ciągle jestem myslami przy Gosi i Zosi...

Oby z Jagódką było ok i oby dziewczyny mogły wyjść już do domu...

A mnie rozłozyła choroba. W nocy obudziłam się z bólem gardła,a jak wstałam rano to miałam dosłownie kaktusa w gardle, do tego cieknie mi ciurkiem z nosa i boli mnie głowa. Czuje jak mi spływa z nosa do gardła... ble...
Boję się żeby Wojtek czegos ode mnie nie załapał.musi być zdrowy, bo za tydzień szczepienie. Strasznie się martwię. Do tego cały dzień musze z nim siedzieć i to chora. nie mam nikogo kto mógłby się nim zająć, a ja bym go tylko brała na karmienie A tak to siedze koło niego w maseczce i chyba zaraz się uduszę...
Kurcze co mogę wziąć na to gardło i katar... przepłukałam gardło Tantum verde ale karmiąc piersią leków żadnych nie można brać (tak jak w ciąży)

Ale dzis Slicznie, moja gwiazda na spacerze miała na kaftanik ubrany sweterek i czapeczka bawełniana a na spiochy bawełniane gatki, zawsze mozna lepiej okryc szkraba jak co. I Spi w ciagu dnia najlepiej na spacerze, własnie włączyłam suszarke i dałam ja do fotelika i drzemka, ciekawe jak długo. jak sobie przypomne Seweryna ten to miał spanie, długo spał i jadł.

Och z tym moim chłopem, zobaczymy,

Paulina wczoraj umyłam małej buzike mydełkiem bambino i dzis ma to o niebo lepsze,

gosiu kciuki zacisniete!! Bardzo mocno!!

Hej

Kciuki za zosie mocno zaciśnięte


U nas nocka jak zwykle pobudki co 2 godziny i stwierdzam ze to nie głód tylko raczej pocmokanie cyca bo mala po 5 minutach zasypia :/ dalabym smoka ale ona wupluwa i złości się nie chce wiec wywalam tego cyca


Wyszłam z nią na dwór teraz ale nie chciała spać i się wkurzylam i wróciłam do domu wsadzilam w huśtawkę żeby podpala to 15 minut spala tylko

Jejku czasami ręce mi opadają

Brakuje mi mojego normalnego życia , wyjs ia z domu kiedy chce , robienia co chce , jestem niedospana i zmęczona , mana też juz mala się mniej zajmuje bo ma swoje obowiązki w firmie a ja siedzę sama często w rym wielkim domu

Juz chce do domu , no ale dopiero w sobotę sebek przyjedzie po nas

andzia_zg napisał:

Ja od rana nie moge sobie znaleźć miejsca, bo ciągle jestem myslami przy Gosi i Zosi...

Oby z Jagódką było ok i oby dziewczyny mogły wyjść już do domu...

A mnie rozłozyła choroba. W nocy obudziłam się z bólem gardła,a jak wstałam rano to miałam dosłownie kaktusa w gardle, do tego cieknie mi ciurkiem z nosa i boli mnie głowa. Czuje jak mi spływa z nosa do gardła... ble...
Boję się żeby Wojtek czegos ode mnie nie załapał.musi być zdrowy, bo za tydzień szczepienie. Strasznie się martwię. Do tego cały dzień musze z nim siedzieć i to chora. nie mam nikogo kto mógłby się nim zająć, a ja bym go tylko brała na karmienie A tak to siedze koło niego w maseczce i chyba zaraz się uduszę...
Kurcze co mogę wziąć na to gardło i katar... przepłukałam gardło Tantum verde ale karmiąc piersią leków żadnych nie można brać (tak jak w ciąży)

Też, nic tylko myślę o Gosi, Zosi i R.

jak zawsze polecam płukanke szałwia plus sól, dla mnie istna rewelacja.

kika1985 napisał:

Hej

Kciuki za zosie mocno zaciśnięte


U nas nocka jak zwykle pobudki co 2 godziny i stwierdzam ze to nie głód tylko raczej pocmokanie cyca bo mala po 5 minutach zasypia :/ dalabym smoka ale ona wupluwa i złości się nie chce wiec wywalam tego cyca


Wyszłam z nią na dwór teraz ale nie chciała spać i się wkurzylam i wróciłam do domu wsadzilam w huśtawkę żeby podpala to 15 minut spala tylko

Jejku czasami ręce mi opadają

Brakuje mi mojego normalnego życia , wyjs ia z domu kiedy chce , robienia co chce , jestem niedospana i zmęczona , mana też juz mala się mniej zajmuje bo ma swoje obowiązki w firmie a ja siedzę sama często w rym wielkim domu

Juz chce do domu , no ale dopiero w sobotę sebek przyjedzie po nas

to zabrzmi brutalnie, próbowałaś przytrzymać jej smoka na siłę, mimo złości? Moja Zocha tak robiła, a teraz kocha smoka ponad wszystko! Zwłaszcza, ze piersi nie dostaje już wcale.

Agnieszka86 napisał:

jak zawsze polecam płukanke szałwia plus sól, dla mnie istna rewelacja.

ja mogę tez polecić plukanie woda utleniona i salviaseptem,
Lafi fajny sposób z mydełkiem bambino!!
andzia z tego co pamiętam, to od mojej siostry dzieci się nie zarażały, jak karmiła

Gosienko modle sie by wszystko bylo ok. Trzymam mooooooocno kciuki i przytulam bardzo mocno:*

Gosia modle się za twoją córeczkę newet nie chce myśleć co teraz czujecie ja tydzień czasu czekałam na wyniki mojego synka nie mogłam funkcjonować normalnie a co dopiero to co wy przeżywacie

Gosiu jestem z Wami!!!! Trzymam mocno kciuki, zacisniete posladki i wszystko zacisniete.

A z serii zamotana mama, zrobilam wlasnie Kubie herbatke laktacyjna zamiast kopru. Łoż , musza miec takie same ksztalty! Bardzo mu smakowala, od rana maly trenuje mnie, a ja jego. On chce zasypiac przy cycu, a ja chce cyca tylko dawac do karmienia. Jest 1:0 dla Jakuba, po trzech probach dalam wymiaklam, niech spi, bo sie w chole.e nie umaluje,a nie bede spacerowac taka nieogarnieta ( wystarczy, ze w adidasach i dresie latam z wozkiem).