Mamusie marzec 2013

Dzień doberek

Ja o 9 sie wygramoliłam z łóżka. Jak mi sie dobrze spało.Miałam tylko 1 noc przedwczoraj, że Wojtek mnie budział,atak to spię jak smok z przerwami tylko na siusiu.
Byłam w piekarni,zjadłam chlebem z białym serkiem ze szczypiorkiem Hochland i pomidorem (uwielbiam to jeść) i do herbatki podjadam wafla

Kurcze mam z wczoraj schabowe i nie wiem co do nich dać na obiad bo nie mam nic na surówkę może macie jakiś pomysł?

Jeśli chodzi o placki ziemniaczane to nawet one mi nie wychodzą. Tak mi się ciężko trze ziemniaki, że szok.Poza tym mi przywierają do patelni A bardzo lubię. Szczególnie placek po węgiersku.

Czekam na kolejne relacje z krzywej cukrowej dziś katarzyna ktoś jeszcze?

Paulina no własnie z tymi ubrankami to jest bardzo dziwna sprawa. Zwykłych rzeczy typu koszulki,spodnie itp nie kupuje wcale w rozmiarze 56, bo sa maleńkie. Kupuję albo 62 albo 2-4miesiące.
Jestem teraz na etapie kupowania bodziaków i powiem Wam, że z tym jest jeszcze większy problem. Wymiary to juz chyba znam na pamięć, bo przeglądnęłam setki stron w necie. Otóż np body 56 maja pod paszkami szerokość +/- 19 a rozmiar 62 +/- 20 Tylko jest kolosalna róznica w długości bodziaków. Większość bodziaków 56 ma długość 33cm,a 62 36,5cm, ale niektóre 56 maja np długość 36-38cm (i weź tu kurde bądź mądrym )Co my węża rodzimy czy dziecko z kolei rozmiarówka bodziaków z Pepco jest zupełnie inna. Np bodziaki 0-3 są maleńkie,że zastanawiam sie czy to nie przypadkiem rozmiar 50,rozmiar 3-6 jest wielkości bodziaków 62 ktore kupowalam (z innej firmy)ale są krotsze w kroku.
Dlatego na każej stronie sprawdzam dokładnie wymiary bodziakow. Szok.

A jeśli chodzi o wietrzenie mieszkania to rzeczywiście smród spalin powala rano otwieram okno na chwilę i zaraz zamykam, bo czuję się jak na stacji paliw

aksa trzymam kciuki za wizytę i za powitanie męża

aksa-melisę w rozsądnych ilościach można:) ale skoro dziś mąż wraca to raczej nie pij:)

Witajcie Dziewczynki!

Widzę, że grono Ciężaróweczek, które nie mogą spać w nocy rośnie.W III trymestrze to chyba norma. Ja z niedzieli na poniedziałek nie spałam od 3. do 6., z poniedziałku na wtorek- nie mogłam usnąć przez 2.Henio buszuje, kopie o podobnych godzinach, więc mogę być prawie pewna, że po porodzie jego budzenie się w 3.-4. w nocy będzie normą

Jednak dzisiaj to już nie synek mnie obudził czy ból pleców, ale dreszcze. Zrobiło mi się tak zimno, że musiałam ubrać jeszcze jedną górę od piżamy i mężol okrył mnie 2 kocami! Aż się przestraszyłam, bo zaczęłam sobie wkręcać, że to stan przedrzucawkowy...
Jednak po 10 min. przeszło.W I trymestrze też tak miałam, może to hormony wariują?!

Do tego synuś naciska mi na przeponę i chrapię:)o czym z uśmiechem na ustach powiadomił mnie rano mężol Trza wyżej kłaść poduchy..

Katarzyna trzymam kciuki za badanie obciążenia glukozą! napisz jak było!

Aksa trzymam kciuki za wizytę.

Patrycja "Krucha jak lód" podoba mi się bardzo i nawet jakoś jak sądziłam nie przytłacza tematycznie.
Powodzenia w pisaniu apelacji

Depeche fajowe te ogrodniczki, ja ostatnio wylicytowałam fasolkę z motherhood do karmienia.

allegro.pl/show_item.php?item=2801406900

Depeche śliczne ogrodniczki
Andzia placki nie przywierają na patelni ceramicznej, ja mam taką zwyczajną z "Galicji". I nie trę ziemniaków, tylko wszystkie składniki wraz z mąką i jajkami wrzucam do malaksera i posieka mi nożami na papkę. Dodaję też odrobinę proszku do pieczenia, są miękciejsze, pulchniejsze.
Z tymi bodami to widzę niezłe jaja... ale oglądając te moje pajace zastanawiałam się czy takiej wielkości dziecko zmieściłoby mi się w brzuchu stwerdziłam, że te które mam na 56 są naprawdę duże i powinny być dobre po urodzeniu, zwłaszcza jeśli będę trzymać tę dietę niskocukrową

Paulina77 przeglądałam wczoraj tą stronę,którą poleciłaś Maluszek24 i powiem Co szczerze, że całkiem fajna.

No, body za 10 zł w promocji - może nie najpiękniejsze, ale i tak będzie pod pajacem. A wczoraj w sklepie u nas w mieście jak sprawdzałam, to body kosztuje ok. 20 zł!

Ja póki co nie mam problemów ze spaniem, czy z oddychaniem, nie odczuwam duszności. Nie wstaję w nocy na siku. I zazwyczaj śpię jak zabita. Z czego jestem bardzo zadowolona
Nie ukrywając i szczerze mówiąc, że gdyby nie problemy z serduszkiem Zosieńki to ciąża jest rewelacyjna. ogólnie fizycznie czuję się super, zdarzają się gorsze dni ale tak jak u każdej. I mam nadzieję, że tak będzie do końca

Na pewno będzie ok, a z serduszkiem po urodzeniu się okaże, że wcale nie jest tak źle! jestem dobrej myśli

Mam nadzieję, że offca się odezwie do nas z dobrymi wiadomościami na temat brzuszka

Kusi mnie, żeby zrobić na obiad karkówkę z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapuchy

No ceny bodziaków są kosmiczne. W H&M np z 20zł... szok. No chyba że 3pack to wtedy z 35zł.A jak coś ładniejszego to z 30zł sztuka.Szok.wiedzą,że to trzeba kupić i zdzierają na cenach. Ja kupowałam na allegro (body z napisami)Ale kupowalam nowe bo te uzywane często sa mega rozciągnięte w kroku.To np udało mi się dostać bodziaki za 8,50zł. Musze kupic jeszcze cos w rozmiarze 56, bo te kupowalam rozmiar 62 i wydaja mi sie duze wiec z 2-3 pary mniejszych tez musze kupic.

Od jutra będą body w Lidlu, chcę kupić jedne może z dwie paczki, ale zastanawiam się jeszcze. Ja czowraj jak chodziłam po mieście to szukałam ubranek dla małej. I na rynku pajacyk welurowy 56zł kosztuje. Masakrycznie drogo...

Gosia no ceny są kosmiczne. Ja dlatego kupowałam na allegro i np za pajacyka welurowego rozmiar 62 w stanie idealnym z Tygryskiem zapłaciłam 7,50+przesyłka. Zwykły dresik welurowy tzn bluza+ półspiochy w H&M kosztują 56zł a ja mam za 16zł z przesyłką (10zł dres+6zł przesylka) Jak byłam w Zielonej to specjalnie pojechalam na rynek popatrzeć na ciuszki to się załamałam jak zobaczyłam ceny szczególnie rzeczy welurkowe sa drogie a ja takie musialam kupowac bo mam zimne mieszkanie.

A jeśli chodzi o bodziaki to kupuję takie z napkami przy szyjce, bo takie z zakładkami (jak sa np w Lidlu) zastanawiam sie czy nie beda sie rozciągały i czy nie beda później wyglądały jak chomonta (nie wiem jak ten wyraz sie pisze)

Gosia jak masz ciuszki po dzieciakach ze strony męża to faktycznie nie ma sensu nic kupowac.

Andzia_zg ja nic nie licytuje i prawie nic nie kupuje bo R mi nie pozwala. Dużo ciuchów mam po dzieciakach ze strony R...także nie spieszę się jeszcze z tym.Póki co na razie to muszę sobie skompletować dla siebie wyprawkę do szpitala...żebym miała...

A po drugi nie kupuję tyle ciuchów dla małej bo chce pieniążki przeznaczyć na dodatkowe szczepienia.A w ogóle dupa i tyle

Ja w przyszłym tygodniu, bo mężol ma wolną sobotę, jedziemy kupić dla mnie rzeczy do szpitala.Na Święta wyruszamy do moich rodziców, 200km dalej niż mieszkamy, dlatego chcę mieć już spakowaną torbę. Wyliczyłam, że w Boże Narodzenie będę w 30.tc., odpukać-wolę mieć komfort psychiczny z przygotowaną taszą
No i gdy, zrobię te zakupy będę jedne miała z głowy, potem tylko obcykam co muszę dokupić dla Henia, po przywiezieniu wyprawki od cioci, a wiem, ze jeszcze jedna ma jakieś rzeczy, babcia, rodzice coś kupili.
Tym bardziej, że plecy mnie bolę, gdy chodzę dłużej niż 1, 5 godziny, wiec trzeba to jakoś rozplanować.

Gosiu jeszcze troszkę i pójdziesz z mężem na super zakupy dla Zosi, a po cichu kupuj, to co Ci się podoba, to poprawia humor i dzidziuś jest wtedy jakoś tak bliżej..

Vernix ja bym tyle chciała....

Gosiu, ja mówiłam zawsze, że nie będę nic kupowała zbyt wcześnie. Choroba mojego brata nauczyła wszystkich, żeby nie cieszyć się zawczasu. Z drugiej strony nie wytrzymałam i nie żałuję to jest taka straszna radość oglądać te małe ciuszki Szczególnie,że dziś naprawdę nie trzeba być milionerem tylko uważnie przeglądać licytacje i można mieć super ciuszki. Mnie niestety ogranicza ten cholerny ZUS, który spóźnia mi się z wyłatą już baaaardzo długo