- Posty: 363
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Luty 2015
Mamusie Luty 2015
- Ejka84
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dżasta86
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 605
- Otrzymane podziękowania: 6
Tak się zastanawiam z tym prasowaniem bo własnie się męcze przy żelazku, czy to będzie miało sens jak sie dzidziul urodzi i chyba wtedy czasu nie ma na prasowanie. Zaczynam się zastanawiać nad tym
J.J rozumiem ze najpierw szprotka pozniej miod ;] ja miodzik jem nałogowo mniam
Ejka a cco tam takiego strasznego wyczytałas, 7 dni zgloszenie do urzedu i co jeszcze ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dżasta86 ja miałam od gina lek na zakończenie laktacji. od lekarza z pogotowia nie dostałam bo powiedział ze nie wypisze a miałam wtedy stan zapalny
J.J. a ja mam mieć to badanie w środę robione już z tego co położna mi mówiła która zapisuje na kolejne wizyty do gina
Justa82 ja juz przyzwyczajona do wyjazdów męża bo to już nie pierwsza praca zagranicą i nawet to wole niż jak tu jest i mnie denerwuje co tydzień nawet. przynajmniej nerwowo odpoczne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
zapomniałam o zdjęciu bucików
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ejka84
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 363
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mila2015
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 67
- Otrzymane podziękowania: 1
Tak w ogóle to ciężko mi się odpisuje na to co napisałyście, ale napiszę po krótce co pamiętam.
Laktator miałam ręczny Aventu i był wystarczający. Z zakupem tych drogich bym poczekała.
Też jestem zdania że jak coś razem zrobiliśmy to trzeba być razem do końca. Mój mąż był przy moim porodzie. I może średnio mi pomagał, ale fakt że był miał największe znaczenie. Bo jakby co to miał mnie kto bronić i personel jest milszy.
7-8 rok bycia razem przypadł nam akurat jak urodził się nasz pierworodny. Lekko nie było, ale kryzysu też nie było.
Z racji tego że mały szalał już w brzuchu i potem (a także teraz) nie był (i nie jest) śpiochowatym dzieckiem - zawsze spał krótko. Opowieści o tylko śpiącym noworodku u nas nie do końca się potwierdziły. Więc skoro teraz mała taka grzeczna w brzuszku to liczę, że może ona będzie lepiej spała.
Ja wczoraj znów poprasowałam kolejną i ostatnią partię ciuszków.
Zostały jakieś pojedyncze rzeczy na jedno pranie m.in. nowy kocyk i pieluszki.
Więc teraz tylko kupić resztę moich rzeczy.
Całkiem zapomniałam że jeszcze nosidełko, wózek, przewijak i wanienka w piwnicy
Łóżeczko zresztą też - tyle że wtedy jak postawiliśmy skręcone łóżeczko do pokoju - to była niedziela równo skończone 37 tygodni. To następnego dnia urodziłam
Więc teraz zrobi to dopiero jak będę w szpitalu, albo góra ze dwa tygodnie przed terminem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dżasta86
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 605
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ejka84
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 363
- Otrzymane podziękowania: 3
omgdziecko.blogspot.com/2013/05/biurokra...rnych-czyli-jak.html
Meli - super butki :
Mieliśmy jechać do Lidla bo jakaś promocja na pościel jest chyba, chciałam zobaczyć, ale mi się odechciało z tego wszystkiego.
Mam ochotę się spakować i jechac do mamy, a oni niech się z kotem pieszczą.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ejka84
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 363
- Otrzymane podziękowania: 3
Nie wiem, czy ja mam jakies nerwy zszarpane hormonami czy co?
A mój za każdym razem jak się czymś zdenerwuję to sypie tekstem: co ty z siebie robisz? psychiczna jesteś? - tekst roku normalnie, wychodzi na to że nie moge mieć swojego zdania i się denerwować. Jak gejsza chyba będę chodzić, nic się nie odzywać i kłaniać się w pas.
Ojej, ulzyło mi...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mila2015
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 67
- Otrzymane podziękowania: 1
I w duchu dziękuję sobie, że nie mieszkam z rodzicami - ani moimi ani męża. Bo jak sucham żali mojej mamy na temat mojej bratowej. To widzę ile dzięki wyprowadzce zyskaliśmy prywatności i spokoju.
A już najgorzej jest niestety jak się pojawiaja wnuki. Z jednej stony pomoc choć na początku niekoniecznie no chyba że chce się gdzieś wyjść a z drugiej strony te "dobre" rady.
W takim przypadku najważniejsza jest postawa faceta, czyli syna i przyszłego tatusia.
To czy będzie ok zależy w większości od niego.
Ma tak robić, żeby i zadowolić partnerkę i mamusię. Ale jednocześnie umieć się postawić i nikogo nie skrzywdzić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dżasta86
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 605
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- J.J.
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 3
Ejka- żołądek w porządku, to nie było naraz tylko jedno po drugim, odbierz sobie te wyniki bo są ważne, widzę że trafiła Ci się teściowa z kawałów, przyjmij wyrazy głębokiego współczucia, a kotek to traktowany jest jak wnuk/wnuczka, może jej się odmieni jak urodzisz szkoda że mąż nie potrafi się od tego uciąć, u mnie było podobnie dopóki teściowa nie zmarła, teraz prawie się nie kłócimy
Dżasta -ja też lubię miodzik, zwłaszcza zimą
Meli – to przechlapane z tym piciem, ale nie zakładaj najgorszego, buciki rzeczywiście superaśne
Mila- widzę, że też nie chcesz kusić losu z tym gotowym na tip top, mnie się w sumie przypomniało że koszule do szpitala należałoby chociażby przepłukać
Czy ktoś ma kontakt z Patio?
Idę się spionizować bo zgniję dzisiaj w tym łóżku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja dziś po kontroli szyjki, trochę ginka pomarudziła, że miękkawa, ale w usg wyszło, że się od ostatniego razu nie skróciła, więc się nie stresuję zanadto. Za 2 tyg. ostatnia kontrola i gbs, a potem to już tylko cotygodniowe badania na oddziale.
Ejka, jak tam wczorajsza galerianka? Coś nabyła?
Dżasta, pieluch wielorazowych nie używałam, kojarzą mi się z moim dzieciństwem jak się tę tetrę między nogi dziecku wkładało a potem obsraną wyciągało. Chyba faktycznie tak jak luska mówi, przy noworodku to raczej ciężko. Pamiętaj że dziecko na cycu potrafi się obsrać kilkanaście razy dziennie
Ivet, u mnie słabo ze szkołą, duże osiedle, nowe, same dzieciaki, a podstawówki ani widu ani słychu, mieli budować, ale jakoś im nie idzie. Więc gdzie Piotr pójdzie do szkoły to nie mam pojęcia. Ale on po tatusiu raczej z tych łatwo nawiązujących kontakty - widzę teraz w przedszkolu. Także raczej się nie martwię, jakoś sobie kumpli znajdzie trza będzie tylko skontrolować jakość tych kumpli a cena mi wyszła za publiczne coś koło 200 zł jakby chodził cały miesięc. Tyle że zajęć mniej, np. angielski dopiero w czterolatkach i tylko 2x tyg, a teraz ma codziennie.
u mnie z temperamentem tak samo - młoda się w brzuchu rzuca że nie wiem, jak my to wytrzymamy
ja też miałam zalecenie od ortopedy, żeby dodatkową pieluchę tetrową między nóżki pakować, chociaż wszędzie czytam, że się od tego odchodzi. Ale kazał to wkładaliśmy
Ale wy wszystkie młode mamuśki jesteście! Ja urodziłam Piotrusia jak miałam 30 na karku, ale my się z mężem późno poznaliśmy (mieliśmy po 27). i dobrze, bo już przeszliśmy przez wszystkie głupoty, które człowiek w młodości wyczyniał Jak ja pomyślę jak miałam pstro w głowie w wielu 21 lat (i z kim się prowadzałam) to o matko boska. Jak to dobrze że wtedy nie wpadłam
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja przy odstawieniu trochę musiałam ściągać, bo mój odstawił się nagle bez zapowiedzi, więc trochę mi tam zalegało. Ale to szybko zeszło, więc pewnie nawet ręcznym dałabym radę. Ale elektryczny przydawał się przy nawale, bo wtedy ściągałam sporo, a czasu było mało i potem jak chciałam gdzieś wyjść i mężowi zawartość cycków zostawić. Dżasta, dziecko karmione zwykle cycem może różnie reagować na mm jak nieprzyzwyczajone. Czasem nie trafisz od razu, tylko musisz kilka rodzajów wypróbować, który najlepiej na Twoje dziecko działa. Chyba że dokarmiasz regularnie mm np. na noc. Ale jak karmisz tylko cycem, to moim zdaniem na czas wyjścia lepiej ściągnąć i zostawić swoje mleko niż robić eksperymenty z mm.
Tabletki na wysuszenie to chyba gin? Bo to jakieś hormony chyba są.
J.J., niezły zestaw, smacznego
Justa, ojoj to też na długo zostaniesz z maleństwem. Ale zleci, tak szybko jak nasza ciąża
Fakt, że wszystko zależy od zatrudnionych ludzi, a nie od formy własności przedszkola. Jak na razie z tych ciotek jestem bardzo zadowolona, ale swoje robi też to, że one mają znacznie mniej dzieci pod opieką, więc wszystkie są w stanie dobrze poznać i kontakt z rodzicami też jest lepszy, bo mają na to więcej czasu. Jest jeszcze trochę czasu na decyzję, ale pewnie i tak się nie dostaniemy więc problem sam się rozwiąże
Dżasta, no ja twardo prasowałam przez jakieś 3-4 miesiące, później sobie odpuściłam. Pewnie przy drugim mi się nie będzie chciało, zwłaszcza jak będzie miało zdrową skórę, bo wiadomo, przy alergikach to co innego.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Meli, buciki śliczne
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Swoją drogą zgadzam się z Milą, że mieszkanie z rodzicami (albo teściami ) to nie dla mnie! Na pewno doprowadziłoby do armagedonu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.