Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Witam serdecznie:) Mój termin to 6 stycznia:) co do preferencji smakowych to ja na ogórki kiszone patrzeć nie mogę a tym bardziej ich czuć:/ Od samego początku bardzo źle znosiłam ciążę. Nie mogłam przyjmować kwasu foliowego ani preparatów witaminowych dla kobiet w ciąży gdzie była jego choćby śladowa ilość.Teraz zaczynam piąty miesiąc i moje samopoczucie powoli się poprawia.
Na czekoladę też nie mogłam patrzeć i nie wiele rzeczy mogłam jeść. Jedynym co "trzymało mnie przy życiu" było mleko w każdej postaci( płatki, kakao, kaszka manna itp.)i rosół, za którym przed ciążą nie przepadałam.Mąż miał tylko ze mną ciężko, bo przez pierwsze 2 miesiące ledwo się z łóżka mogłam zwlec i wszystkie obowiązki domowe spadły na niego. Ale był bardzo dzielny i kochany. Bardzo się o Nas troszczył
Teraz od miesiąca jeżdżę do pracy, powoli zaczynam normalnie jeść i zapachy już mnie tak nie męczą.
Mam tylko ogromny problem z bólem głowy. Zaczyna się przy każdej, nawet najmniejszej, zmianie pogody. Ale jutro idę na wizytę lekarską i liczę na to, że pani ginekolog coś mi na to zaradzi:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe mamy i życzę wytrwałości.

dziewczyny jak wklejacie suwaczki ja nie potrafię

Ja tez ciągle jestem senna i kreci mi się w głowie,a o bólu żołądka nie mówię a było tak pięknie

Cześć dziewczyny. Pozwólcie że przyłącze się do was. Mój termin porodu to 17 stycznia. To moja trzecia ciąża ( mam już dwie córcie), mam nadzieję że z wami te pół roku szybko mi zleci, bo już doczekać się nie mogę. Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamusiek.

Witam nowe mamusie i poproszę o suwaczki byśmy mogły liczyć tyg razem z Wami

magda d robisz suwaczka i na końcu pojawiają Ci sie kody. Kopiujesz kod to chyba pierwszy jest dla forów (BB code) wchodzisz na swój profil i edycji i wklejasz do podpisu ten kod

garolcia Bardzo mi miło oczywiście witam

agania123 Każda z nas przechodzi inaczej niektóre tak że nie czują różnicy a niektóre tak że nie mogą wstać z łóżka. Ja pierwsze 3 mc też miałam ciężkie w 4 mc trochę sie poprawiło za kilka dni zacznie się 5 mc i zobaczymy co on przyniesie , ale powiem Wam że bardzo zmieniają mi się preferencje smakowe i mam zachcianki

witam dziewczyny, miłego weekendu

halo, jest tam kto? coś dziewczyny nic nie piszecie co u Was słychać.... pozdrawiam

och dziewczyny chce Wam się pochwalić że od wczoraj czuje chyba maluszka wcześniej mi się tak w brzuchu przelewało - brałam to może za jakieś gazy ale od wczoraj czuje że się rusza :D:D jakie o słodkie :D

Witam wszystkie przyszle Mamy wlasnie sie zalogowalam I tez jestem Styczniowka - termin porodu jest przewidziany na 14 styczen

Kasiekk a możesz opisac jakie to uczucie?

Hihi tak na początku to miałam chyba przez 3 czy 4 dni takie bulgotanie w brzuchu. Nic sobie z tego nie robiłam. Aż do wczoraj jak np siedze jakoś garbiąc się albo leżąc na lewym boku albo zdąże zgłodnieć zanim zrobię sobie amciu czuje takie delikatne "stukania" w brzuchu. To tak jakbyś czymś małym dotknęła się delikatnie w brzuch tylko że to czujesz od wewnątrz czasem nawet mam wrażenie że to gilgocze

Takie bulgotanie to ja tez czuje, moja gin mowiła że przy pierwszym dziecku to ruchy bedę czuć dopiero w 20 tygodniu, więc jeszcze spokojnie czekam

Dziewczyny każda z nas czeka na te ruchy. Właśnie sobie przypomniałam jak ja wyczekiwałam. Moja dzidzia dała mi znak w 19 tygodniu ciąży. Wcześniej niby coś czułam, ale nie byłam pewna czy to jest to. Ale dziewczyny wierzcie mi jak już się naprawdę porusza to będziecie pewne że to kopniaczek. To jest takie delikatne dotknięcie (puknięcie) od środka brzuszka. Jak się postukacie opuszkiem palca po brzuszku to to się tak samo czuje tyle że z drugiej strony.

Hej dziewczyny byłam wczoraj na pierwszym badaniu USG słyszeliśmy bicie naszej fasolki. To było cudowne. Ma 1, 07 cm takie maleństwo. A jak wy wspominacie te pierwsze badanie?

Widzę, że nas przybywa fajnie. Witam nowe styczniówki

Kasiekk ale super, że czujesz już ruchy! Ja nic nie czuję, nawet jakiegoś bulgotania, brzuszek praktycznie jeszcze płaski i nic nie widać...

Śledzę sobie wątek sierpniówek, które powoli zaczynają się rozpakowywać z dwupaku i tak myślę kiedy na nas przyjdzie pora...

magda d ja pierwsze USG miałam w 6 tygodniu, gdy byłam na pierwszej wizycie potwierdzać ciąże i serduszka nie słyszałam ale widziałam je na ekranie, a dokładnie mówiąć małą pulsującą plamkę. Byłam oczywiście z mężem też widział, aż się łezka w oku kręci, że taki krasnoludek sobie w tobie rośnie.

Ostatnio miałam kolejne USG, badali małemu przezierności i przegrodę nosową i wszystko jest ok, ale wysłała mnie moja gin jeszcze na badnie krwi (test podwójny) co mnie zdziwiło bo myślałam, że robi się to gdy USG nie wyjdzie ok. Miałyście też tak????
No i wczoraj odebrałam wyniki, wygląda na ok, ale musze wyniki jeszcze przesłać mojej gin by mi dokładnie wytłumaczła co i jak.

I ostatnio powiedziała mi gin, że na następnej wizycie powinniśmy poznać płeć, czyli 30 sierpnia, więc czekamy

Miłego dzionka wam życzę...

Aaaa.... powiedziałam też w końcu w pracy, i przyjeli to ok, tylko tak liczą ,że będę pracować jak najdłużej, powiedziałam, że jak będzie wzystko ok to postaram się pracować do końca listopada...a wolalabym listopad sobie już odpuścić....

ja swoje pierwsze usg rowniez pamietam jak dzis.maz czekal co prawda w poczekalni a ja w 4 tyg ciazy bylam potwierdzic kolejna byla w 8 tyg potwierdzic drugi raz i zalozyc karte ciazy...ale kiedy to bylo...