Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

miskiewicz88 napisał:

Monix napisał:

Pyt. do mam karmiących piersią, do kiedy planujecie karmić? Bo ja planuje 6 miesięcy - czyli nasza przygoda z karmieniem niedługo się zakończy...

Hahahaha... jakie fajne mini kiteczki

Ja planuje tez karmic okolo 6-8 miesiecy...ale jak bedzie to sie okaze...na pewno po 6 miesiacu zaczne podawac jej mleko nastepne...

Monix a jakie mleko chcesz podawac...?

Wyniki testów alergicznych, które robiłam we wtorek, będą za parę dni, wtedy dowiemy się na 100 % czy mała ma alergię na białko mleka krowiego czy też nie (ale chyba raczej tak) wtedy nie będzie mogła dostawać ''normalnego'' mleka, tylko te specjalistyczne mieszanki z apteki, a gdyby się okazało, ze jednak alergii nie ma (w co wątpię) To będę podawać bebilon

tez musialabym wybrac sie na takie testy.....

Monix napisał:

miskiewicz88 napisał:

Monix napisał:

Pyt. do mam karmiących piersią, do kiedy planujecie karmić? Bo ja planuje 6 miesięcy - czyli nasza przygoda z karmieniem niedługo się zakończy...

Hahahaha... jakie fajne mini kiteczki

Ja planuje tez karmic okolo 6-8 miesiecy...ale jak bedzie to sie okaze...na pewno po 6 miesiacu zaczne podawac jej mleko nastepne...

Monix a jakie mleko chcesz podawac...?

Wyniki testów alergicznych, które robiłam we wtorek, będą za parę dni, wtedy dowiemy się na 100 % czy mała ma alergię na białko mleka krowiego czy też nie (ale chyba raczej tak) wtedy nie będzie mogła dostawać ''normalnego'' mleka, tylko te specjalistyczne mieszanki z apteki, a gdyby się okazało, ze jednak alergii nie ma (w co wątpię) To będę podawać bebilon

a czemu sądzisz że to skaza ?

Po wypiciu lub zjedzeniu przeze mnie nabiału, Nadia dostaje dość ostrej wysypki na policzkach, dodatkowo skóra na twarzy robi się bardzo przesuszona. Kiedyś w sytuacji kryzysowej, dałam jej raz mleko modyfikowane i przez tydzień nie mogłam się pozbyć wysypki z twarzy, za uszami i w zgięciach łokci.

Monix napisał:

Po wypiciu lub zjedzeniu przeze mnie nabiału, Nadia dostaje dość ostrej wysypki na policzkach, dodatkowo skóra na twarzy robi się bardzo przesuszona. Kiedyś w sytuacji kryzysowej, dałam jej raz mleko modyfikowane i przez tydzień nie mogłam się pozbyć wysypki z twarzy, za uszami i w zgięciach łokci.

o to na pewno skaza ...


kochana ja na Twoim miejscu nei kończyłabym karmic piersią dopuki możesz bebilon pepti to tylko utrudnienie chyba że nie chcesz dla siebie diety to ok ...

Kasiekk napisał:

Monix napisał:

Po wypiciu lub zjedzeniu przeze mnie nabiału, Nadia dostaje dość ostrej wysypki na policzkach, dodatkowo skóra na twarzy robi się bardzo przesuszona. Kiedyś w sytuacji kryzysowej, dałam jej raz mleko modyfikowane i przez tydzień nie mogłam się pozbyć wysypki z twarzy, za uszami i w zgięciach łokci.

o to na pewno skaza ...


kochana ja na Twoim miejscu nei kończyłabym karmic piersią dopuki możesz bebilon pepti to tylko utrudnienie chyba że nie chcesz dla siebie diety to ok ...

No powiem Ci, że karmienie to dla mnie trochę udręka... Ja już nie mam siły, wiesz ta dieta już mnie wykańcza... Tego nie, tamtego nie, bo we wszystkim tak naprawdę jest mleko, a jak nie mleko to jego pochodne. Gdyby nie ta skaza, to pewnie bym dłużej karmiła

Monix napisał:

Kasiekk napisał:

Monix napisał:

Po wypiciu lub zjedzeniu przeze mnie nabiału, Nadia dostaje dość ostrej wysypki na policzkach, dodatkowo skóra na twarzy robi się bardzo przesuszona. Kiedyś w sytuacji kryzysowej, dałam jej raz mleko modyfikowane i przez tydzień nie mogłam się pozbyć wysypki z twarzy, za uszami i w zgięciach łokci.

o to na pewno skaza ...


kochana ja na Twoim miejscu nei kończyłabym karmic piersią dopuki możesz bebilon pepti to tylko utrudnienie chyba że nie chcesz dla siebie diety to ok ...

No powiem Ci, że karmienie to dla mnie trochę udręka... Ja już nie mam siły, wiesz ta dieta już mnie wykańcza... Tego nie, tamtego nie, bo we wszystkim tak naprawdę jest mleko, a jak nie mleko to jego pochodne. Gdyby nie ta skaza, to pewnie bym dłużej karmiła

rozumiem Cie ja w sumie tylko 3 tyg byłam na takiej diecie bo było podejrzenie u Karola o skazę na szczęście okazało się to nie prawdą...

hey dziewczyny,

właśnie przeczytałam wszystkie wasze posty Nie było mnie bo od środy jestem chora gorączka, kaszle, zatkany nos masakra jakaś. Balam się za małego zarażę, ale on ma od kilku dni tylko kaszel wiec pojechałam z nim do Alergologa w pt no i lekarka mi dala syropek dla małego, sprawdziła go, mówiła ze wszystko ładnie wygląda, ale jak kaszel nie ustąpi do tygodnia to będziemy robić testy, A testy i tak i tak zrobimy ale tak za miesiąc.

Monix powiedz mi proszę jak te testy alergiczne wyglądają?

Co do diety to Piotruś już od tygodnia dostaje zupki i wszystko jak narazie jest ok a plan jedzenia na dzień wygląda tak
Rano 6/7:00 mleczko 150ml
9/10 kaszka owocowa (na wodzie)
12/13 zupka miedzy czasie jakieś mleczko bo mu się strasznie chce pic w te cieple dni a soczków nie chce mi pic ;/ ale za to deserki chętnie w sumie
15/16 deserek + biszkopty już małemu podaje i je uwielbia no i jest zajęty tak na 30min
19/20 mleczko z kaszka ( na mleko) 200ml

no i w nocy jak mi sie budzi to wsunie 180ml mleka

renata wszystkiego najlepszego dla twojego małego bo dziś kończy 5 miesięcy

Natka napisał:

Monix powiedz mi proszę jak te testy alergiczne wyglądają?

Pobierają krewkę z żyłki na główce, to wszystko

Natka, zdrówka życzę

a jak tylko raz pobierają krew na badanie to jeszcze spoko

Monix dziękuje ci :* już się lepiej czuje ale mam nadal zatkany nos

dziewczyny zakładacie dzieciaczkom czapeczki na głowę jak jest tak upalnie /?

Jak jest tak ciepło to ja Natalce zakładam tylko opaskę na uszka żeby jej nie zawiało, bo w czapeczce to jej się szybko główka poci:)no i nie przebywam z nią w pełnym słońcu tylko w cieniu:)

Ja zakładam taką cieniuśką, głównie po to aby uszki zakryte były. Chłopcu oaski nie założe no i oczywiście staram się przebywać w cieniu. Mały nie ma głowki spoconej.

Natka Jestem zdziwiona szczerze mówiąć że mleko zaspokaja jego pragnienie.. czy Ty karmisz piersia ? Mleko modyfikowane nie ma właściwości zaspokajania pragnienia abo to jest pożywne jedzenie... jeśli nie soczki to może herbatka ? a może sama woda ? zanim Karol nie miał 4mc dopajałam go tylko wodą ... nawet glukozy nei dodawałam

A kupy ma normalne ? czy twarde ?

To bardzo ciekawe ...

Co do czapek to zakladam mu taka baaaaaaardzo cieniutką wiazana pod szyjką żeby uszka były zakryte lub jeśli mam jais cieńki top z kapturem lub bluze to zakładam czapde z daszkiem i na to kaptur słodko to wygląda

dziekujemy NATKA!!!!!!