Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

A u nas nocka, taka sama jak zawsze od dłuższego czasu. Nadia idzie spać ok 21:30 budzi się 2 razy w nocy na karmienie i wstaje ok 8:45 lub 9:00 rano.
Mam nadzieję, że nie wywołam wilka z lasu

Marcelina zasypia zazwyczaj po kąpieli czyli okolo 19, czasami okolo 20 i spi 12 godzin z 2 przerwami na karmienie...a wczoraj usnela okolo 23 i ciagle sie budziła...marcowki tez mialy okropne noce hm...ciekawe....

Monix napisał:

A u nas nocka, taka sama jak zawsze od dłuższego czasu. Nadia idzie spać ok 21:30 budzi się 2 razy w nocy na karmienie i wstaje ok 8:45 lub 9:00 rano.
Mam nadzieję, że nie wywołam wilka z lasu

To ona nei przesypia Ci nocy ?


Karol idzie spać o 20 i budzi się dopiero o 5 na butle... a potem co 3 - 4 godz...

to chyba była taka noc, bo Tola też się budziła co 2-3 godziny, a zawszy śpi ładnie całą noc

Kasiekk napisał:

Monix napisał:

A u nas nocka, taka sama jak zawsze od dłuższego czasu. Nadia idzie spać ok 21:30 budzi się 2 razy w nocy na karmienie i wstaje ok 8:45 lub 9:00 rano.
Mam nadzieję, że nie wywołam wilka z lasu

To ona nei przesypia Ci nocy ?

Całej nocy nigdy nie przespała, zawsze budzi się na karmienie. Z tego co mi wiadomo, to dzieci karmione butlą śpią dłużej, przez to że mleko modyfikowane dłużej się trawi a co za tym idzie dziecko jest dłużej nasycone. Z cycem niestety tak dobrze nie ma...

Kuba zasypia zwykle między 21.00 a 22.00 . Jeżeli uda mi się ok.19.00 nakarmić go moim mlekiem, to domaga się jedzonka dopiero około 5-6 rano. A jeśli zabraknie mojego i na wieczór dostaje sztuczne, to je jeszcze raz na noc ok.21-22 i zasypia przy butli, a potem budzi się około 4.00 . Monix, to by chyba obalało teorię o sytości ... Za to w ciągu dnia, po moim mlesiu szybciej jest głodny, bo tak po 2 godzinach, a po sztucznym dopiero po ok 3-4 i tu by się zgadzało .

Co do ząbków- u nas też ewidentnie "coś się dzieje" .


Mój luby nauczył naszego synka pokazywać język na powitanie i teraz efekty tej nauki widać co pięć minut... koniec świata ..

Ivy napisał:

Mój luby nauczył naszego synka pokazywać język na powitanie i teraz efekty tej nauki widać co pięć minut... koniec świata ..

Niewiadomo czy to nauka lubego bo mój Karol też tak robi długo umie ten jezor tak wystawiać

Jasiu też jeszcze nie przesypia nocy. Generalnie domaga się jedzenia co 3,5-4 godziny. I tak przez całą dobę. Dostaje kaszkę, ale to wcale go bardziej nie syci Szkoda

u mnie dawid tez jezarek wywala i sam sobie spiewa po swojemu do snu a co do nocek wczesniej budził mi sie raz o 4 a chodził spac o 19 teraz jest tak ze chodzio spac o 20 i budzi mi sie z 2 razy a nawet 3 ,myslałam ze jak bedzie starszy to bedzie lepiej sypiał ale oczywiscie jest innaczej.Dzisiaj cały dzien spedzilismy na dworze,tak wogole mam doła moja szfagierka wczoraj taki mi komplement powiedziała ze szkoda pisac,teraz mowi ze to były zarty ,tylko ze nikt sie z tego nie smiał,

renata329 napisał:

tak wogole mam doła moja szfagierka wczoraj taki mi komplement powiedziała ze szkoda pisac,teraz mowi ze to były zarty ,tylko ze nikt sie z tego nie smiał,

nic się nei przejmuj baby to złośliwe są uszy do góry !!

U Mojej Marceliny z tym językiem jest tak,ze ona go wystawia wtedy, kiedy ja pokazuje jej swoj hehe, mam z tego niezly ubaw tzn mamy, bo mala tez sie smieje jak szalona:)
Renata , co do tego zasypiania to mialam tak samo...Mala usnela o 20 i spala do 4-5, a teraz potrafi 2,a nawet 3 razy sie obudzic...nie wiem co jest grane...

z tym spaniem u nas jest podobnie, Miłek się budzi 2 lub 3 razy w ciągu nocy a ja przypominam zombie

Moja jak się obudzi w nocy na karmienie, to trwa to dosłownie po 5 min. także ja się wysypiam

Aslani mam nadzieję że Jasiu dobrze znosi rehabilitacje i już jest lepiej. Nie wiedziałam że aż do Bydgoszczy musiałaś z nim jechać.

Zosik ślini się niemiłosiernie. Wkłada paluszki i piąstki do buzi, widzę że sprawia jej to przyjemność. Często wyrzuca ręką smoka i memla paluszki. Przez ostatnie dwa dni też była jakaś bardziej marudna i płaczliwa niż zwykle. Muszę uruchomić gryzaka bo jeszcze troche i paluchy sobie obgryzie hehe. Zatem u nas też coś się dzieje w kierunku ząbków.

Mam już kupione pierwsze słoiczki i łyżeczki. Za tydzień startujemy z jabłuszkiem

Zosia jest bardzo komunikatywna. Dzisiaj na spacerze rozmawiała sama ze sobą, z wiszącą maskotką, ze mną i nawet z liśćmi na drzewach hehe miałam z niej ubaw Wczoraj nie chciała mi długo zasnąć, wymyśliła sobie że zanim pójdzie spać musi mi koniecznie opowiedzieć co robiła w ciągu całego dnia i to w najdrobniejszych szczegółach hehe. Padła dopiero o 23.

Jeśli chodzi o siadanie to też sadzam małą na kolankach. Jak leży to podnosi nóżki i głowę, po prostu chce siedzieć, nie mam na nią sposobu żeby nie siadała. Marudzi mi ostatnio na brzuchu, staram się ją kłaść na krótko ale częściej.

Fajne są te krzesełka do karmienia, może kiedyś w taki zainwestuje. Jak na razie zamierzam karmić Zosika w leżaczku bujaczku.

Monix napisał:

Moja jak się obudzi w nocy na karmienie, to trwa to dosłownie po 5 min. także ja się wysypiam

U mnie jest tak samo, czasami nawet rano sie zastanawiam czy wstawalam do niej raz czy dwa....bo zje w 5 minut i spi dalej:)
Na szczescie dzisiejsza noc byla cicha i spokojna...