Mamy Kwietniowe 2013

Hej dziewczyny, trochę mnie nie było
Mam pytanie odnośnie połogu. Tydzień po porodzie jestem i krwawienie praktycznie się skończyło. Dziś pod prysznicem tak zaczęło ze mnie cieknąć aż się wystraszyłam.I teraz cieknie i cieknie i cieknie. Po samym porodzie tak nie miałm jak teraz. No i strasznie się denerwuje czy to normalne czy nie? Obawiam się jakiegoś krowotoku;/

Hej Anafora
A czysta krew, czy bardziej brunatna wydzielina? Bo brunatna to niby normalne, można tak "krwawić" kilka tygodni "on&off"

anafora, trudno nam orzec tak wirtualnie, nie możemy Cię ani uspokoić ani zaniepokoił. jedyna rada, to zasięgnąć rady fachowca czyli telefon do położnej lub spotkanie z ginem. a tak miałam w pierwszym pologu, ze juz nie krwawilam a potem raptem jak chlusnęlo to jezioro sie wokół mnie utworzylo, na szczęście byłam wtedy jeszcze w szpitalu bo Mała dostawała antybiotyk. prawdopodobnie nie całe łożysko mi odeszło i stąd ta przygoda. miny współtowarzyszek z sali na ten widok - bezcenne dlatego ja bym doradzała kontakt z fachowcem

A tak z innej beczki -- u marcówek obejrzalam super filmik o uspokajaniu maluszka. na prawdę WARTO to zobaczyć, polecam. u marcówek na stronie 1919

Anafora ja jeszcze nie jestem doświadczona, ale myślę że byś mogła poradzić się specjalisty ginekologa na pewno Ci pomoże

właśnie była u mnie położna i mam jechać do szpitala:( trzymajcie kciuki żeby mnie nie zostawili:( miałam łyżeczkowani i możliwe,że coś tam zostało

Anafora trzymamy daj znać co i jak.

Anafora jesteśmy z Tobą, trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze

Anafora trzymam kciuki!

Dziewczyny mam prośbę Proszę o głos na mojego brzuchala:
apps.facebook.com/brzuszki_feretti/z/9e626b

Anafora - trzymam kciuki i czekam na wieści. mam nadzieję, że to coś normalnego. Tez miałam tak, że już trochę krwawienie ustawało po czym boom od nowa.

Ja jakoś dziś się słabo czuję, tak momentami. Zastanawiam się co jeszcze dopakować do torby.

Oj, ale mi się dłuży do tej wizyty.

Agat głos oddany powodzenia

agat zagłosowane
Dave, ja tez właśnie jakoś tak słabawo dziś funkcjonuje, co chwila muszę siadać, nawet obiadu na stojąco nie mogłam jednym ciągiem ugotowac bo mi sie słabo robiło, kończę sie...

Dzięx dziewczęta :*

Ja dziś jako tako funkcjonuję, w niedzielę było mi co chwilę słabo, chyba nadmiar słońca mnie osłabił

Za to ludzie dookoła mnie osłabiają, z małżonkiem na czele Nie mogę do nikogo zadzwonić w jakiejkolwiek sprawie, bo każdy myśli, że rodzę Do męza dzwoniłam, by kupił chleb to też zamiast "halo" usłyszałam "co się dzieje? rodzisz?"

U mnie dziś okej obiad dałam bez problemu ugotować , zaraz wezmę się za mycie jakiegoś okna

Magdalena9t napisał:

.... zaraz wezmę się za mycie jakiegoś okna

No ja właśnie powoli się za to wzięłam, ale postanowiłam max 1-2 pomieszczenia na dzień + pranie firanki (którą mąż będzie musiał powiesić muahahahaaaa ) - tak, coby się nie przemęczyć