- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
No niestety pogoda nie zachwyca :/ niby od połowy przyszłego tygodnia ma być lepiej... oby bo zwariuje!
Kubulek w nocy przeleciał do nas standardowo i postanowił spać w nogach Co my go na poduszkę to ten w nogi niewiem czemu było mu tam tak dobrze
Wczoraj zauważyłam u niego w buźce kawałki górnych piątek na wierzchu niech już wyjdą całe odrazu z dolnymi i będzie spokój
Creo drugi synuś będzie Kacperek M. zdecydował bo ja co chwile zmieniałam zdanie Zdrówka Niech te choróbska już sobie pójdą !
U nas jeszcze miesiąc do urodzin ale chyba zrobimy tylko kawe i ciasto nie mam ochoty stać w kuchni i pichcić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Leoński lekko zakatrzony, tatuś go inhalował z rana innych objawów mojej choroby brak, apetyt ma, humor dopisuje.
Z pozytywnych wiadomości, to my już w dzień odpieluchowani chodzimy, na noc i drzemkę zakładam, choć czasem się zdarzy, że po drzemce sucha pieluszka i Leoś sika dopiero do nocnika. W tamtą sobotę się do tego zabralismy, ten zum mnie zmobilizowal. Idealnie jeszcze nie jest, Leoś woła, ze chce siku - woła "SIKI! SIKI IDĄ!" i jak nocnik jest gdzieś daleko, to czasem leci w majteczki, ale już nauczyłam się, że nocnik chodzi wszedzie z nami
Monia, Dave, bo wy już chyba dawno odpieluchowane, po jakim czasie wam się wszystko unormowało?
Suzi, masakrę jakąś masz z tą mamozależnością No, że małż nie protestuje to wiadomo mój też zawsze twierdzi, że Leoś wołał mamę, że mówił, że chce coś tam robić z mamą Masz już kreację na wesele?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Albo zajmuje się Leosiem, albo staram się bawić z Antkiem, żeby nie czuł się odrzucony. W międzyczasie jakieś porządki, obiad czy spacer i dnia nie ma.
Jeszcze 2 szwagierki czekają na poród - jedna ciut po terminie, druga ma z tydzień do terminu.
Na dokładkę w środę w urodziny Antka mam pogrzeb dziadka - zmarł na raka (nerka, wątroba, tętnica). A w niedziele zaplanowane wcześniej przyjęcie urodzinowe Antosia.
Ledwo odsapniemy a tu 10 maja komunia w rodzinie, później 3 chrzty i wesele.
Wydawało mi się że pisałam wam o kasku i o wypadku Antka na puky gdy jeździł po domu bez kasku, ale nie widze swojego posta.
Antek nie woła siku, nie woła kupa. Jedynie wiadomo, że robi kupe jak sie schowa.
W nocy też sika jak dziki - rano pielucha pełna.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Fajnie ze odpieluszkowanie Wam dobrze idzie, mysle ze gdybym sie na serio za Miśka wziela, to nam tezby juz poszlo. W kwestii siusiu, bo z kupką to ekhem khem, chybaby za latwo nie poszlo, no ale....wiem, ze Miki dobrze wie kiedy co "idzie" bo informuje, wprawdzie post factum, ale bez pudla. Teorię zna na wyrywki- na pytanie "co sie robi na kibelku" bez wahania wykrzykuje -"pupa" i
" siusiaj" ( pupa to w jego narzeczu - pupa, pieluszka i kupa ). Co do "siusiaj" to w sumie nie ma znaczenia czy robi na nocniczek czy na dorosly kibelek z dziecięcą deseczką, nawet chyba ostatnio duzy kibelek woli, bo "nagrodą" jest mozliwość samodzielnego wytacia siusiaka papierem i spuszczenie wody . Gotowośc z pewnościa jest, bo pospaniu pielucha zawsze sucha, tylko matka sie musia zmobilizować i o to zadbać.....czas, juz czas
Tysiaku -Miki tez w roznych pozycjach i konfiguracjach z nami sypia, ale w sumie czesciej śpi u siebie, tyle ze jak psalam jego lozeczko przystawione jest do naszego więc większej roznicy dla niego nie ma...
Anabele -no wrzucaj jakieś info,jak tylko sie da...gdzie te czasy kiedy, ktorego wątku na forum by sie nie otworzylo tam -Anabelle
Dzis po raz pierwszy od przeszło dwoch lat idziemy z malzem do kina miejscowego wprawdzie , ale zawsze jestem podekscytowana
Nie mam tez weny do urodzin Mikusiowych....w sumie to on i tak jeszcze tego nie ogarnia więc motywacja maleje...moze mu w maju zrobimy? Teraz na tapecie wyjazd na krotki odpoczynek i rozpoczęcie sezonu dzialkowego oraz matura starszaka...jakoś te urodziny schodza na plan dalszy....moze za rok będę punktualniejsza? Miki juz bedzie kumal wiecej na ten temat, a w sumie zabawki i gadzety mu wiszą, wiec nie ma sie co spinać....najlepsza zabawa jest tym co w żadnym calu zabawką nie jest..więci po co to wszystko kupować...???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Jak zobaczyłam Dawidka to aż mało serce mi nie pękło tak bardzo tesknilam.
Dawid bardziej był zainteresowany dzidziusiem i jego fotelikiem samochodowym, no i cały czas zwracał się tylko do taty . Przy usypianiu też tylko do taty i przytulam się do niego, bardzo mi przykro było no i jest
W nocy bardzo źle spał, mówił mamy nie ma
Trochę się przytulam do mnie.
Dziś też P nigdzie ruszyć się nie może, tylko tata tata.
To takie przykre
Daria jest bardzo spokojna, tylko zje i śpi, więc nieszczęście mam czas dla Dawida.
Nie bardzo mam jeszcze siłę na zabawy, ale staram się żeby Dawidek był tylko obok mnie, karmię go, przewijanie, ubieram.
Cdn
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
A udalo/ udaje Ci sie karmić Malutką piersią?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Suzi rodzilam w szpitalu w Miedzylesiu, bo to najbliższy szpital i tu trafiłam karetka po tym ataku kolki, więc już zostałam.
Karmię mała piersią, mam dużo pokarmu
Chociaż na przez pierwsze dni nie miałam pokarmu i małej przy sobie, a ostatniego dnia i cała noc walczylysmy żeby mała złapała pierś. Udało się i teraz jest ok.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Creo - zabawki póki co umarły ze względu na to, że zajmuję się Czechami i Słowacją w firmie męża. Budowa magazynu no i dwa gluty 24h. Więc na moje sprawy już nie ma czasu:( Nie mam nic czego szukasz.
Młody mi kurde w piatek popołudni popłakiwał, mówiąc że go boli brzuszek. W sobotę w nocy już był ciepły, w dzień maruda i pokazywał najpierw gardło potem głowę. Dziś w nocy katastrofa non stop jęki i płacze, gorączka 38 i jest jak pijawka. Non stop u mnie na rękach. Nie wiem co to może być. Też pokazuje dziś głowę. Jutro czeka mnie lekarz. Oby nic poważnego i nic po szczepieniu, bo tym babom tam nogi z dupy powyrywam!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Antek też się tak zachowywal.
Jak wróciłam ze szpitala to był bardziej zainteresowany Leosiem niż mną, tylko na początku zaczął piszczeć, że mama, ale jak się przytulił to później nie reagował na mnie. Jak miał kupe, czy chciał jeść czy się kąpać to tylko tate wołał. Mąż mówił, że mama z nim pójdzie, a on smutny i krzyczał tata.
Minęło mu po kilku dniach, teraz juz normalnie.
Nie dołuj się tym - choć wiem o czym piszesz bo mi się chciało płakać jak on wołał tate, a dawniej wszystko robił ze mną.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
No to Ci jeszcze napiszę, ze rano z noska mu taki katarek poleciał wodnisty a w nim lekkie strużki krwi. Ale było to jednorazowe. I cholera mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Ale oczywiście trzeba zglosić. Koniecznie!!
Oby wszsytko sie unormowalo... cluski dla. Matiego! A Mai nie szczep na HPV!!!! NEVER!!!!
U nas natarcie piatek gornych spowodowaly rozluźnienie kup - teraz niemal każda jest "keine Grenzen" no i poowrot Koszmaru z Ulicy Wiązów czyli totalny brak apetytu . Je tylko mleko. TYLKO. KUMACIE??? Niech mnie ktoś dobije, to niehumanitarne co ja muszę przechodzić..........aaaa, no i tego mleka potrafi na raz zjeść............np.50 ml...........najwięcej ile zjada to 150. Ale to przez sen...................a dla mnie to koszmar i to wcale nie senny.......kotleta -NIE, jajka -NIE, szynkajest przezniego rwana na malusienkie kawalątki i rozrzucona malowniczo po kuchni....chlebek z ulubionym maselkiem -podziubie i wypluwa.....zbieram okruchy zewsząd....MA-SA-KRA nawet nie wiecie jakie macie szczęscie mając normalnie jedzące dzieci!!! Nawet nie wiecie.....
Podejrzewam, nie,ja wiem,ze noworodki potrafią zjeść więcej.. Dlaczego tu nie ma odpowiedniego emotikonka na tę okolicznośc, potrzebowalabym buźki zalewającej się lzami.....
Agat sie dziś chrzci i urodzinuje o ile pamiętam.....hej , Agat! Jak sie wszystko idało? Dzis w kosciele u nas bylo 12 chrztow -NA RAZ!!! Normalnie taśma produkcyjna zdecydowanie nie chcialabym chcrzcić dziecka w takim tłumie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.