BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

9 lata 8 miesiąc temu #976536 przez tysiiiak
Kuba też raczej do obcych nie lgnie ale to od zawsze było. W nowym miejscu też się oswaja z 20 minut na kolanach mamusi i jak ktoś zbyt ekspresyjnie się z nim wita to w płacz. Tak to jeszcze czasem boi się ciemności. Ostatnio też coraz częściej słyszę NIE ale tragedii nie ma puki co :P no i nerwus się robi straszny. Czasem to aż się z niego śmiejemy bo np nie może sięgnąć auta, które stoi z drugiej strony stołu i już siada tyłkiem na podłogę i nerw i płacz i krzyk i lament i wogóle katastrofa :P :blink: :pinch:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #976538 przez kaikai
Napiszę Wam relację z mojego porodu.
Cała sobotę miałam bole kolke watrobowa, lekarze podawali mi wszystko co możliwe w zastrzykach lub kroplowkach, nic nie pomagało zrobili usg dziecka i w niedzielę rano zdecydowali o natychmiastowej indukcji porodu.
Na porodowce zrobili mi rozwarcie palcami i podali oxytocyne. Po dwóch godzinach odeszły mi wody, ale skurcze i rozwarcie były bez postępów pomimo zwiekszenia dawki oxytocyny.
Za to bóle kolki watrobowej były męczące i mocne, nie miałam siły na poród. Podali mi narkotyk Dolargan, po nim było bosko ;) nie czułam już nic, ani skurczy, ani bólu wątroby.
Godziny mijały, poród stał w miejscu dziecko nie schodzilo w dół, ja byłam bardzo zmęczona juz. Po 6 godzinach od odejścia wód lekarz zdecydował się na natychmiastowa cesarke.
Położyli mnie na stół, zrobili test bolowy, czułam nacięcie, więc anestezjolog zwiększył dawkę i zasnelam.
Obudziłam się już jak Daria płakała. Była owinieta pepowina w około szyki.
Niestety w wyniku nagłej zmiany ciśnienia w moim brzuchu, kamienie z woreczka przemiescily się i zatkaly przewody zolciowe.
Dostałam zoltaczki mechanicznej.
Dziś rano ordynator chirurgii operowal mnie endoskopowo w znieczuleniu ogólnym.
Miałam sonde w nosie i ciężko oddycha mi się, ledwo mówię. Nie mogę karmić dziecka, leżę cały czas na pooperacyjnej.
Przewody zolciowe są odblokowanie i mam w nich wlozona protezę żeby się ponownie nie zatkaly. Za dwa miesiące czeka mnie kolejne dwie operacje.
Pozwoli dochodzę do siebie, jest już dobrze.
Teraz przywieźli na pooperacyjna kobietę która mówi, że wszystkie dzisiejsze operacje są przesunięte, bo rano ordynatorow ginekologii i chirurgii, oraz zastępców nie było bo jakaś dziewczynę po cesarce z kamieniami operowali, ledwo życie jej uratowali. Aż się poplakalam, bo wiem że na mnie czekali, byli też u mnie po operacji zobaczyć jak się czuję, nawet filmik z operacji kamieni mi pokazali.
Jest już dobrze tylko brakuje mi mojej córeczki, żeby była cały czas ze mną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976539 przez Anabelle
Antek od jakiś 3 tygodni ma nową fobie. Dawniej nie było z tym problemów.
Jak jestesmy na spacerze a jedzie auto to wpada w panike i ucieka jak by mu się tyłek palił.

Kaikai matko, ale się wycierpisz, dobrze że malutka jest już na świecie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976542 przez tysiiiak
KaiKai biedna to co się nacierpiałaś to Twoje :( super, że masz taką rewelacyjną opiekę w tym szpitalu! Na pewno dodaje to otuchy! Teraz będzie już tylko lepiej :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976559 przez Dave
Kaikai - co za histroria. O dżizas. Ale teraz już bedzie coraz lepiej.

A czy jest jakaś szansa na karmienie piersią??



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #976581 przez Alex_87
Kaikai ależ się wycierpiałaś... teraz będzie już tylko lepiej :) nawet nie wiedziałam, że te kamienie sa takie niebezpieczne w ciąży, ufff na szczęście mi wcale nie dokuczały w ciąży.

Bella moja Zuzka już od dawna ma takie strachy jak jadą głośniejsze samochody, albo teraz te cholerne motory :S łapie się za moją nogę, albo na podwórku ucieka, nawet w domu jak usłyszy samochód to idzie do mnie i mówi, że samochód pojechał.

Agat żeby wykluczyć alergie najlepiej przejść na ostrą dietę eliminacyjną, wiesz 5 bezpiecznych produktów i tak przez miesiąc ;)
a kiedy u Jagody zaczęła się psuć skóra? Bo u Tymka to chyba prawie od urodzenia była taka brzydka, najpierw myślałam, że to trądzik niemowlęcy....Pediatra wczoraj mi powiedziała, że skaza i różne alergie dają o sobie znać trochę później.
Ja praktycznie jem codziennie to samo - te same warzywa, owoce itp. od ponad miesiąca na bezmlecznej, a skóra tak jakby żyła swoim życiem ;) dostaliśmy pimafucort na zaleczenie tych zmian na skórze, no i lekarz kazała być jeszcze trochę na tej bezmlecznej żeby wykluczyć tą skazę. No i dodatkowo pójdę do tej dermatolog
Agat a Jagódka się drapie? Bo Tymona to nie swędzi, a przy azs to chyba swędzące te suche placki sa co nie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #976599 przez monia89
Hej. Spóźnione buziaki dla solenizantów! ;-)
My w domku od wczoraj Oluś urodził się 10.04 o 11.55 sn. 3690 58 cm.
Jestem mega zmęczona i szczęśliwa :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976601 przez Suzi
O rrany Kaikai - prawdziwa bohaterka z Ciebie!!! Ale dobrze ze masz juz to za sobą, teraz będzie juz tylko lepiej! Musi :)
Trzymaj sie kochana, corcia Ci to kiedys wynagrodzi :kiss:
A w ktorym szpitalu jestes?

Ja dzis wybralam sie na niezaplanowany szoping, chcialam cos upolowac dla małza na imieniny, ktore ma za 3 dni, no i upolowalam. Sobie tez cos wyhaczylam na powitanie wiosny no i Mikusiowi cos na lato. Jednym slowem spontan ale przynajmniej udany. W tym czasie Miki szalał z dziadkiem na placu zabaw i chyba faktycznie sie nie oszczedzali bo jak go odebralam to mi ziewal w samochodzie jak krokodyl, juz myslalam ze go do domu nie dowioze choc mamy blisko i jak juz zasnąl to spał 3 godziny, co mu sie ostatnio nie zdarzalo :silly:

Chce juz prawdziwego ciepelkaaaa B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976605 przez monia89

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976623 przez tysiiiak
Wszystkiego najlepszego dla Antosia :kiss: :kiss: :kiss: Rośnij zdrowo przystojniaku ;) :) :kiss:

Monia ale masz cudnych chłopaków :D Oluś taka kruszynka :) JAk zawsze jestem ciekawa reakcji Antosia na braciszka i relacji z porodu :D Jak będziesz miała chwilkę to napisz proszę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #976660 przez Suzi
buziaki dla Jagodki buziaki dla Tosika -duuuuuuużego Brata :kiss: :kiss: :kiss:
Jagodko, zakonczylas 4 trymestr ciąży -teraz juz jestes duzą dziewczynką, wiec oszczedzaj Mamusię :) ;) :lol:

Monia -slicznosci te. Twoje chlopactwo. Tosik zapewne "od razu" zrobił sie taaaaaki duży, nie? ;)
Podpinam sie do prosby Tysiaka o opis porodu, w miare czasu i możliwosci...no i ciekawe jak zareagowal Tosik na brata?!?!?
Olus, jakie ma olbrzymie smoczysko w buziaku :laugh: a cycoholik z niego? Ladnie ssie?

Kaikai -lepiej Ci?

U nas dzis szaroburo, chyba nie wypróbuję plaszczyka wczoraj nabytego bo on cienki, a z temperaturą poki co tez raczej cienko :angry: , no ale żywioła i tak trzabedzie przewietrzyć...

To narazie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976722 przez monia89
Poród masakra tzn przed wywołanie itp

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oluś ssak nad ssakami dobrze że jest cyc bo bym nic nie robiła tylko leżała.
Antoś bał sie na poczatku Olka potem byl zachwyt prezentem wieczorem musial miec go na oku. W nocy obudził go to kazal isc do 2 pokoju bo go głowa boli.
Dzisiaj pomaga podaje pampki krem jest super nie ma zazdrosci gorzej z wedrówkami góra dół.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976734 przez Magdalena9t
Hejo, u nas ostatnie dni piździ,ale od wczoraj już lepiej, dziś w ogródku znów przedpołudnie spędzone,Tomek robił zupki z błotka, ziemię z wodą wymieszał, a jaki brudas :woohoo:

Kaikai dobrze,że już Daria na świecie, i dobrą opiekę miałaś, teraz tylko do przodu :)
Monia jeszcze raz gratuluje drugiego synka, :kiss: prawie na urodziny Antoś by miał prezent ;) ;) tak wycelowaliście z mężem? ;)

Dziś do pracy,zaraz idę się ogranąć póki Tomek śpi.
Denerwuje się tym rowerkiem,bo żadnego znaku,a już tydzień minął,dzwonię na ten numer podany na stronie ale nikt nie odbiera :unsure: Azja Ty jak długo czekałaś na rowerek? Anabelle a Ty się dodzwoniłaś? Dave jak możesz jakoś pomóc to chętnie ;)


To na razie tyle

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976755 przez agat
Antosiu słoneczko nasze buziaczki z okazji drugich urodzin! Rośnij zdrowo, opiekuj sie bratem i zawsze bądź taki uśmiechnięty! :*

Jagódka 4 trymestr ciąży uczciła mega maruderem od rana :/ Non stop na rękach, co zaowocowało oliwną masakrą w kuchni w wykonaniu Adasia :/ (Na moim fb foto).
Dziś byłam z nią na szczepieniu, dr i u niej jakiś szmerek usłyszał w serduszku. Nie wiem co oni mają za zarządzenie odgórne czy co, ale od razu sam z siebie dał skierowanie by profilaktycznie raz pójść i ją pokazać kardiologowi. Tia, tylko ciekawe gdzie... Jedna przychodnia w mieście obok ma podobno krótkie terminy, zadzwonie a jak nie to oboje prywatnie pójdą.

Alex czeka i mnie dieta eliminacyjna :/ W niedzielę chrzciny, więc nie ma sensu zaczynać teraz, od poniedziałku mega post, będziemy szukać winowajcy Jagódkowych problemów.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #976771 przez Azja
hejka

nareszcie siedłam na tyłek, moge na spokojnie popisac :whistle:

M poszedł z Modym na spacer 5 minut temu i własnie jest jakies oberwanie chmury, a cały dzien nie padało :woohoo: to maja chłopaki szczescie :blink:

buziaczki dla Antosia :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: i Jagódki :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: juz 3 miesiace ale zleciało :)

Kaikai ale miałas przezycia porodowe, niezazdroszcze :huh:

Monia u Ciebie rowniez czytam ze jakies problemy porodowe, :blink: najwazniejsze ze macie dzieciaczki juz przy sobie :)

Agat widziałam na fb jak Cie Adas załatwił :woohoo: Adas jako Masterchef najpierw chciał ugotowac, a pozniej jako Perfekcyjny Pan domu posprzatac :whistle:

Magda ja zamawiałam rowerek w poniedziałek po południu, a w piatek go dostałam ;)

wczoraj byłam na krzywej cukrowej :sick: w pierwszej ciazy lepiej to zniosłam, tym razem przez ost pobieraniem krwi zrobiłam sie taka :sick: :sick: zielona i niestety ale był delikatny pawik, wynik po 2 godzinach strasznie niski, ale doktorek nie kazął powtarzac całe szczescie, tylko zapytał czy troche cukru zjadam :laugh: :laugh:

Jasiek dostal sie do starszaków grupy złobkowej od wrzesnia, ciekawe czy bedzie chciał chodzic, pewnie ja bede bardziej panikowac, no a zreszta zobaczymy jak to bedzie bo jak bedzie za duzo chorob przynosił to trzeba bedzie zrezygnowac, a w ogole z tym złobkiem to miałam wczoraj przeboje, dzwonili ze złobka i zaproponowali mi grupe przedszklna, ale w przedszkolu ktore jest od nas jakies 2,5 km, a to do ktorego go zapisałam mam 2 bloki dalej, wiec podziekowałam i mysałm ze go nie przyjma, bo niby duzo dzieci, ale jest przyjety bylismy zobaczyc oficjalnie na liscie :blush:

nie wiem czy powinnam to pisac, bo pewnie jutro sie Jaskowi odmieni, ale napisze ryzyk fizyk, po kilku dniach buntu i wsdzystkiego na nie, nastał u nas ład i porzadek, Jasiek jest taki grzeczny, ze zastanawiam sie czy mi go ktos nie podmienił, praktycznie nic nie wymusza, z placu zabaw bez problemu wychodzi, zabawki jak mu powiem to prawie za kazdym razem posprzaata, myslicie ze to cisza przed burza :laugh: :laugh: czy dorósł mi moj Jasio :whistle:

Alex, Agat jak macie mozliwosc to idzcie z dzieciaczkami do dobrego dermatologa, moja siostra jak jej synio i miał własnie wysypke była u 3 lekarzy i dopiero dermatolog postawił własciwa diagnoze, wcale nie musiała diety stosowac, a pediatra tez mowiła ze to skaza, czy jakaas alergia, lepiej sie doradzic u roznych lekarzy, bo ost to roznie bywa :S

dobra narazie tyle lece rozliczyc pita bo kwiecien mi sie zaraz skonczy z moim zapałem :evil:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl